Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

RAPORT. Zarobki prezydentów miast woj. śląskiego. Znamy kwoty!

Bartosz Wojsa
Wiosną 2018 pensje prezydentów i burmistrzów obniżono. Ale już dwa miasta w woj. śląskim podjęły próbę powrotu do wcześniejszych, wyższych stawek. Ile obecnie zarabiają prezydenci i jakie są argumenty za tym, by zarabiali więcej? Sprawdź zarobki prezydentów miast w woj. śląskim.

W zestawieniu podajemy aktualne kwoty brutto zarobków z wszystkim dodatkami. To informacje publiczne.

Zobacz na kolejnych zdjęciach, ile zarabia prezydent Twojego miasta>>>
Wiosną 2018 pensje prezydentów i burmistrzów obniżono. Ale już dwa miasta w woj. śląskim podjęły próbę powrotu do wcześniejszych, wyższych stawek. Ile obecnie zarabiają prezydenci i jakie są argumenty za tym, by zarabiali więcej? Sprawdź zarobki prezydentów miast w woj. śląskim. W zestawieniu podajemy aktualne kwoty brutto zarobków z wszystkim dodatkami. To informacje publiczne. Zobacz na kolejnych zdjęciach, ile zarabia prezydent Twojego miasta>>>
Wiosną 2018 pensje prezydentów i burmistrzów obniżono. Ale już dwa miasta w woj. śląskim podjęły próbę powrotu do wcześniejszych, wyższych stawek: Gliwice i Sosnowiec. Ile obecnie zarabiają prezydenci i jakie są argumenty za tym, by zarabiali więcej? Sprawdź zarobki wszystkich prezydentów miast w woj. śląskim. - kliknij w "zobacz galerię".

W kwietniu 2018 roku prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że pensje poselskie pójdą w dół nawet o 20 procent. Prezes obietnicy dotrzymał, a według rozporządzenia Rady Ministrów z maja 2018 r. zmienić musiały się także wynagrodzenia wójtów, burmistrzów, prezydentów, marszałków, starostów i ich zastępców. Obostrzenia miały zostać wprowadzone przez wszystkie samorządy w Polsce od lipca 2018 roku i tak też się stało. Potem mieliśmy wybory, a w tym roku w Sosnowcu i Gliwicach rada miasta już chce pensję prezydenta podnieść. Czy to możliwe i ile zarabiają obecnie prezydenci miast w woj. śląskim? Sprawdziliśmy.

W Sosnowcu i Gliwicach pensje już podnieśli

Wcześniej podobnego zabiegu próbowała Rada Miasta w Gliwicach. Na sesji 13 grudnia 2018 roku przyjęła uchwałę o podwyższeniu zarobków prezydenta miasta. Radni przyznali wówczas Zygmuntowi Frankiewiczowi wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 6200 zł (a według rozporządzenia mogło wynosić 3800-5000 zł). Ale wojewoda śląski Jarosław Wieczorek uznał uchwałę za niezgodną z prawem i ją unieważnił. Teraz prawnicy wojewody zajmują się uchwałą sosnowieckich radnych. Prawdopodobnie też ją zakwestionują.

Czy inne miasta pójdą śladem Sosnowca czy Gliwic?

- Wynagrodzenie jest ważne ze względu na odpowiedzialność związaną ze stanowiskiem i zakresem zadań, które ono obejmuje, nie jestem jednak zwolennikiem doszukiwania się luk w prawie - komentuje Daniel Beger, prezydent Świętochłowic, który w swej kampanii obiecywał oszczędności. - Wiem natomiast, że przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 15 maja 2018 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych budzą wątpliwości dotyczące ich zgodności m.in. z Konstytucją RP i innymi obowiązującymi przepisami. Póki jednak rozporządzenie obowiązuje, nie szukam drogi do zwiększenia zarobków - to byłoby nieetyczne - zwłaszcza w najbiedniejszym mieście na prawach powiatu w Polsce - dodaje. Jak zapewnia Beger, takiej drogi nie szukają także radni w Świętochłowicach. - Wspólnie musimy postawić na nogi miasto i zadbać o mieszkańców, a nie o własną kieszeń - podkreśla.

Kto ma zarabiać najwięcej

Przed podpisaniem rozporządzenia, prezydent lub burmistrz zarabiał średnio 11-12 tys. zł. Teraz jest to kwota rzędu 10-11 tys. zł. Pensja w teorii zależy od wielkości gminy, ale w praktyce ostateczną wysokość pensji zasadniczej uchwalają radni. Do tego dochodzą dodatki (np. z tytułu wysługi lat - tym wyższy, im dłuższy staż, ale też dodatek funkcyjny i specjalny).

Po obniżce doszło do ciekawej sytuacji. Jak podaje Związek Miast Polskich, którego prezesem jest właśnie Zygmunt Frankiewicz, w samych Gliwicach więcej od prezydenta zarabiają teraz 94 osoby związane z samorządem: 15 osób w Urzędzie Miasta, 7 osób w innych jednostkach miejskich i 72 osoby w spółkach miejskich. Tak jest w wielu miastach nie tylko w Śląskiem, ale także w całej Polsce.

Frankiewicz jako prezes ZMP 30 stycznia złożył projekt nowelizacji ustawy o pracownikach samorządowych, uznając, że obecny model wynagradzania jest niestabilny i oparty na niejasnych kryteriach, a samo rozporządzenie regulujące płace zostało zaskarżone do Try-bunału Konstytucyjnego. - Utrzymanie takiego systemu może w niedługim czasie prowadzić do szeregu niekorzystnych zjawisk i patologii - podawano.

Podobnego zdania jest prezydent Katowic Marcin Krupa, który popiera złożenie wniosku przez Związek Miast Polskich. - Wydaje mi się, że to dobry ruch ze strony ZMP, jeśli chodzi o kwestie przygotowania nowej ustawy dotyczącej wynagrodzenia nie tylko w branży samorządowej, ale również administracji państwowej - mówi Krupa.

- To dobry początek do dyskusji. Cieszę się, że ZMP wystąpił o zastanowienie się nad konkretnymi rozwiązaniami i doprowadzenie tego do jakiejś normalności. To prawda, że grono pracowników podlegających prezydentowi zarabia więcej niż on sam. Choć to prezydent jest odpowiedzialny za całe miasto i majątek jednoosobowo, stąd jest wybierany w wyborach bezpośrednich, więc jakaś sprawiedliwość w tym zakresie powinna być - dodaje.

Jak ocenia działania radnych w Sosnowcu? - Rada miasta ma prawo zrobić wszystko, co jest zgodne z prawem. Tutaj trochę to prawo zostało naciągnięte, bo jednostronnie zinterpretowano sprawę niezgodności rozporządzenia z prawem. Trzeba pamiętać też o odpowiedzialności finansowo-skarbowej skarbnika, który odpowiada za wypłaty prezydenta. Nadużycia w tej kwestii mogą spowodować utratę jego pracy - uważa Marcin Krupa.

- Myślę, że lepszym rozwiązaniem są działania zgodne z rozporządzeniem, które powstało, bo jest to akt prawa nadrzędnego, aż do czasu wyjaśnienia kwestii związanych z jego legalnością. O tym, czy jest on zgodny z prawem, muszą wypowiedzieć się sądy albo Trybunał Konstytucyjny i dopiero wtedy powinniśmy podejmować określone kroki - kończy.

ZOBACZ W GALERII, ILE ZARABIA PREZYDENT TWOJEGO MIASTA

Zarobki prezydentów są publiczne, ale...

Ile obecnie zarabiają prezydenci największych miast w województwie? Proszę spojrzeć na naszą tabelę. Podajemy w niej aktualne kwoty brutto zarobków z wszystkim dodatkami. To informacje publiczne. Jest tylko jeden prezydent w woj. śląskim, którego urzędnicy bronią dostępu do zarobków szefa: prezydent Będzina. Jego zarobki podajemy za oświadczeniem majątkowym z 2017 roku (zarobki roczne, podzielone przez 12 miesięcy). Dlaczego Łukasz Komoniewski tak broni się przed jawnością co do swoich zarobków, nie wiadomo.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Czy Katowice nadaja się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto