Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekordowa kumulacja w Lotto 6 listopada. Na co wydać taką kasę?

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
Podróże, mieszkania, sprzęt audio i... dom spokojnej starości - ...
Podróże, mieszkania, sprzęt audio i... dom spokojnej starości - ... archiwum MM
Podróże, mieszkania, sprzęt audio i... dom spokojnej starości - to tylko kilka z Waszych pomysłów na wydanie 50 milionów złotych.

We wtorek w losowaniu lotto może paść rekordowa wygrana. Na osobę, która poprawnie skreśli 6 cyfr, czeka nawet 50 milionów złotych! Za takie pieniądze można zbudować niewielki stadion miejski, wielkości tego w Gliwicach. Ktoś mógłby kupić dla swojej ulubionej drużyny dobrego piłkarza, na 10 mln euro był np. wyceniany zaraz po Euro 2012 Przemysław Tytoń. Za 50 mln złotych można też kupić 600 melonów Yubari, uznawanych za najdroższe owoce na świecie. A na co Wy byście je wydali?

Biba, kasa na koncie, podróże...

Wasze plany na wydanie 50 mln złotych są jednak mniej ekstrawaganckie. - Na początek to bym zrobiła dużą bibę, zapewniła rodzinie swobodne życie i złożyła kasę na konto - mówi nam Ania Adamczuk, studentka z Katowic. - Dalej podróż polegająca na odwiedzeniu kilku mnichów i szamanów, a w toku rozwoju świadomości pojawiłaby mi się koncepcja użytecznej inwestycji. Pewnie byłaby to jakaś duża akcja zwiększająca świadomość życia. Na pewno zamieszkałabym w górach, aby stale być bliżej natury.

Konkretnie myśli również Adam Leszczyński z Knurowa. - Kupiłbym po jednym mieszkaniu w każdym akademickim mieście w Polsce i zacząłbym je wynajmować, żeby przynosiły mi comiesięczną pensję - trzeba przecież pracować. Za resztę kupiłbym sobie mega duże mieszkanie dla siebie z super sprzętem audio. Uszczknąłbym też jeszcze "parę" tysięcy na podróże - wylicza.

Inwestycja w złoto, mieszkanie na Lazurowym Wybrzeżu...

Większość z nas stara się myśleć o wygranej w sposób praktyczny. - Założyłabym upragnioną firmę, kupiła mieszkanie w każdym dużym mieście w Polsce, część kasy przeznaczyłabym na wakacje dla mojej rodziny w jakimś egzotycznym kraju, a resztę zainwestowałabym w złoto - mówi Ola Mały. - Prawie bym zapomniała, jeszcze mieszkanie na ostatnim piętrze z ogromnym tarasem na Lazurowym Wybrzeżu - dodaje.

- Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to zakup nowego sprzętu fotograficznego i udanie się z najbliższymi na wycieczkę dookoła świata. Po drugie, zrezygnowałabym z dotychczasowej pracy i założyła własny biznes. A po trzecie część pieniędzy przeznaczyłabym na ratowanie ludzkiego życia, np. wspomagając finansowo leczenie chorych dzieci. I stworzyłabym własne przytulisko dla zwierząt - opowiada nam o swoich marzeniach Martyna Kolemba.

Kurtka zimowa, dom dziecka, wiersze...

Martyna nie jest jedyną osobą, która podzieliłaby się pieniędzmi z potrzebującymi. - Kupiłabym kurtkę zimową i zjadłabym dobry obiad -  żartuje Kamila Besz. -  Resztę pieniędzy przeznaczyłabym na rodzinny dom dziecka i stworzyła dom spokojnej starości dla starych ludzi, gdzie się ich szanuje - dodaje. Coś jeszcze dla siebie? - dopytujemy. - Pisać wiersze i je wydawać.

Co wy byście zrobili z tak zawrotną kwotą? Puśćcie wodze fantazji, czekamy na Wasze komentarze.

NAJLEPSZE KONCERTY NA ŚLĄSKU

Katowice: koncerty w MegaClubie 2012 [bilety]

Koncerty na Śląsku 2012. Największe koncerty w regionie

Śląskie na weekend, sprawdź gdzie się bawić na Śląsku.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto