Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rower kontra samochód

Tomasz Szmandra
W czasie kolizji z samochodem rowerzysta zawsze jest bez szans
W czasie kolizji z samochodem rowerzysta zawsze jest bez szans fot. ROBERT KWIATEK
Polska zajmuje niechlubne, pierwsze miejsce pod względem ilości wypadków z udziałem rowerzystów - wynika z europejskiej bazy danych Care

Sezon wakacyjny to okres wzmożonej aktywności rowerzystów i w ogóle kierowców jednośladów. Niestety, wraz ze wzrostem liczby rowerów na drogach i ścieżkach rowerowych, wzrasta także liczba wypadków, w których niechronieni uczestnicy ruchu mają niewielkie szanse na uratowanie życia.

Niestety, potwierdzają to policyjne statystyki - w Polsce jest najwięcej wypadków z udziałem rowerzystów, przy dziesięciokrotnie mniejszym ruchu rowerowym niż w krajach Europy Zachodniej. W pozostałych krajach UE średnio ginie rocznie 4. rowerzystów na 1 mln mieszkańców, a w Polsce 18.

Tylko w 2009 roku straciło życie na naszych drogach 371 rowerzystów, a 3938 zostało rannych. Często to sami rowerzyści są sprawcami wypadków, przez nierozwagę i brak wyobraźni. Wśród najczęstszych przyczyn wypadków spowodowanych przez nich, policja wymienia: nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowo wykonany manewr skrętu oraz nieprawidłowe przejeżdżanie przejść dla pieszych. Rowerzysta, który przecina drogę w miejscu wyznaczonego przejazdu, jest często znacznie później zauważany przez kierowcę samochodu niż zbliżający się do przejścia pieszy. W Polsce cyklista korzystający z przejazdu dla rowerzystów nie ma obowiązku zsiadania z roweru, a więc pojawia się na nim stosunkowo szybko. Ponadto ścieżki rowerowe wraz z przejazdami są bardzo często usytuowane blisko drogi i skrzyżowania, w związku z czym pojazd skręcający na skrzyżowaniu ma mało czasu na ewentualną reakcję i ustąpienie pierwszeństwa.
By zwrócić uwagę na ten problem, Przemysłowy Instytut Motoryzacji (PIMOT) przeprowadził próbę zderzeniową dwóch samochodów oraz rowerzysty.

Do testu posłużył Chrysler Neon, który najechał z prędkością 40 km/h na stojącego Suzuki Swifta oraz rowerzystę, umiejscowionego przed japońskim autem. Zgodnie ze scenariuszem crash-testu, Swift w wyniku uderzenia w tył nadwozia przemieścił się i uderzył z dużą siłą w rowerzystę. W autach oraz na rowerze umieszczono tzw. antropomorficzne manekiny, w tym dziecko w foteliku, w celu dokładnej analizy sił działających na uczestników tego pozorowanego wypadku. Manekiny zostały wyposażone w zestaw czujników mierzących przeciążenia, jakich doznaje człowiek podczas takiego uderzenia. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez zestaw kamer do robienia zdjęć z prędkością 1000 klatek na sekundę. Zebrane informację posłużą ekspertom z Laboratorium Bezpieczeństwa Pojazdów oraz Sekcji Rzeczoznawców PIMOT-u do wnikliwej analizy obecnie stosowanych rozwiązań w aspekcie bezpieczeństwa biernego oraz charakterystyki obrażeń rowerzystów.

Próba crash-testowa wykonana przez PIMOT była pierwszą z planowanej całej serii. Kolejna będzie miała miejsce jesienią, a dwie następne w przyszłym roku.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto