Rozdaliśmy bilety na film "I Love You Phillip Morris"

Pełna humoru i zaskakujących zwrotów akcji niezwykła historia, która wydarzyła się naprawdę. Steven Russell (Jim Carrey) prowadzi przykładne życie dobrego męża, funkcjonariusza policji i praworządnego Amerykanina. Pewnego dnia wszystko ulega jednak kompletnej zmianie – Steven ma wypadek samochodowy i od tej pory postanawia zacząć żyć pełnią życia, bez oglądania się za siebie. Wpada na szalony pomysł pozorowania wypadków, za które wyłudza duże sumy odszkodowań. Seria nieprawdopodobnych oszustw zostaje przerwana, kiedy Steven trafia do więzienia. Tam poznaje swoje zupełne przeciwieństwo - wrażliwego i spokojnego Phillipa Morrisa (Ewan McGregor). Co w obliczu tego spotkania zrobi ukrywający się po płaszczykiem zwariowanego naciągacza Steven, tak naprawdę charyzmatyczny indywidualista i geniusz o ogromnej inteligencji?

Nagrodami w naszym konkursie były dwa podwójne zaproszenia na film "I Love You Phillip Morris", do wykorzystania w dniach 30 lipca - 5 sierpnia w kinie Centrum Sztuki Filmowej.

Odp. Uwielbiam Ewana Mac Gregora w roli Christiana w "MOULIN ROUGE" Luhrmanna . Klasyczna historia niespełnionej miłości wpleciona w ciekawą fabułę.Wspaniała rola Ewana jako poety piszącego piosenki dla kurtyzany Satine ,w której był bezgranicznie zakochany. Rola musicalowa , w której jest połączenie komedii i dramatu, w jednej chwili płakałam w drugiej śmiałam się bez opamiętania. A jak Ewan zaśpiewał panie odlatywały, dostawały dreszczy, a gdy zaśpiewał z Jackiem Komanem "El Tango de Roxanne" moment jest nie do opisania. W tym filmie udowodnił, że ma powalający głos i jest aktorem wszechstronnym , potrafi się wcielić w każdą rolę. Wszystkie panie z mojego otoczenia na słowa Ewan Mac Gregor uśmiechają się tajemniczo. To jest prawdziwa siła talentu, urody i tego czegoś................. Ten film to moja bajka i to dzięki Ewanowi ponieważ będąc w Paryżu na "Mouline Rouge" mimo, że film oglądałam w 2001 roku wrócił w myślach, czyli magia tego filmu jest ogromna. Widziałam łzy i rozmazane makijaże tylko na dwóch filmach "Love story" i "MOULIN ROUGE".

Odp. To dziwny zbieg okoliczności, ale wczoraj razem z moim chłopakiem miałam okazje obejrzeć film pt."Helikopter w ogniu", w którym właśnie Ewan McGregor gra specialistę John'a Grimes'a. Z reguły raczej nie przepadam za dramatami wojennymi, ale film z każda minutą coraz bardziej mnie wciągał. Aktora kojarzę również z serialu "Ostry dyżur" (był tylko gościnnie), z sagi "Gwiezdne wojny" i z filmu "Anioły i demony". Jednak w roli Grimes'a najbardziej utkwił mi w pamięci i za to cenię go najbardziej. Uważam, że jest to jeden z najlepszych filmów wojennych, trzyma cały czas w napięciu i naprawdę momentami wzrusza. Cieszę się, że mogłam obejrzeć ten film. Uważam go za świetną produkcję,godna polecenia. I kolejny zbieg okoliczności;) Też całkiem niedawno planowaliśmy z chłopakiem zobaczyć film "I Love You Phillip Morris". Zastanawialiśmy się nad nowym wcieleniem Ewan'a McGregor'a. Świetnie byłoby poznać go z innej strony, w filmie pełnym humoru :)

Wszystkim zwycięzcom serdecznie gratulujemy, a pozostałym internautom pozostaje życzyć szczęścia w naszych kolejnych konkursach.