Posiadłość Alicji i Eugeniusza Biolików w Urbanowicach rzuca się w oczy. Wyróżniają ją róże spierające się na ogrodzeniu. Są tak duże i w takiej ilości, że wygląda, jakby dom był ogrodzony różami.
Hodowlę róż Biolikowie zaczęli osiem lat temu. - Najwdzięczniejsza i najłatwiejsza w uprawie jest czerwona róża Flamentanz. Wygląda pięknie, daje silne przyrosty – mówi pani Alicja.
Nie ukrywa jednak, że róże wymagają pewnych zabiegów pielęgnacyjnych, bez których ani rusz. Pierwszy to opryskiwanie.- Stosujemy naturalne opryskiwanie roztworem z pokrzywy – mówi. – Wystarczy zalać około 5 kg pokrzywy wodą i zostawić w beczce na dwa tygodnie. Opryskujemy roztworem rozcieńczonym 1:10, kilkakrotnie w ciągu sezonu. Pokrzywą można też róże podlewać, w rozcieńczeniu 1:20.
- Róża lubi wodę. Podlewanie to podstawa – podkreśla pan Eugeniusz.Jesienią róże okłada się ziemią z kompostu, żeby ochronić korzenie przed mrozem. Wiosną nałożoną ziemię rozgrzebuje się wokół krzaczka i zostawia.
– Konieczne jest od czasu do czasu wzruszanie ziemi _– mówi pani Alicja. Do tego jeszcze usuwanie zeschłych kwiatów i oto cały sekret piękna różanej ozdoby posiadłości. - _Bardzo lubię tę pracę. To mnie odstresowuje – mówi pani Alicja.
Oczywiście, patrzenie na tak wypielęgnowane krzaczki to przyjemność sama w sobie, ale jeszcze większa radość, gdy ludzie podziwiają. A jest co
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?