18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik: Kaplica na terenie Juliusza przejmie kościół. Najpierw remont, potem nabożeństwa

Barbara Kubica
W zabytkowej kaplicy znajdującej się na terenie poszpitalnego kompleksu Juliusz w Rybniku - który szuka inwestora - za kilka miesięcy znów będą mogły się odbywać nabożeństwa i msze! Kaplicę, która została już wydzielona z całego terenu, ma trafić niebawem w ręce katowickiej archidiecezji.

- Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce kaplica zacznie spełniać swoją sakralną funkcję ku radości mieszkańców Rybnika i ziemi rybnickiej - mówi Czesław Sobierajski, radny Sejmiku Śląskiego, który jako założyciel stowarzyszenia Bractwo Rybniczan od dawna zabiegał o to, by kaplicę przejął kościół i ponownie mogli się tam modlić wierni.

- Nie ma tutaj mowy o powrocie kaplicy do kościoła, bo ona nigdy kościelna nie była. Niemniej odpowiedzieliśmy na zapytanie marszałka województwa w tej sprawie i zgodziliśmy się na jej przejęcie. W tej chwili ustalamy jeszcze szczegóły, ale wszystko idzie w dobrym kierunku i liczymy, że jeszcze w listopadzie stosowną umowę uda się podpisać - potwierdza ksiądz Mirosław Piesiur, dyrektor wydziału finansowego archidiecezji katowickiej.

- Czekamy, aż archidiecezja podpisze stosowne dokumenty dotyczące przejęcia oraz warunków, na których ma się to odbyć. Z naszej strony te dokumenty zostały wysłane już w maju tego roku. Z uruchomieniem dalszej procedury czekamy jeszcze na odzew ze strony archidiecezji - dodaje Barbara Górka z biura prasowego urzędu marszałkowskiego w Katowicach.

Zanim jednak w zabytkowych murach kaplicy ponownie zbiorą się wierni, obiekt trzeba będzie wyremontować.
- To trochę potrwa zanim zaczniemy się tam modlić. Przede wszystkim po podpisaniu umowy będziemy musieli pojechać na miejsce i zobaczyć, jakie prace remontowane trzeba tam od razu wykonać. Bez tego się przecież nie obejdzie, skoro kaplica stoi zamknięta od kilku lat - mówi ksiądz Piesiur.

A remont zabytku może archidiecezję sporo kosztować. Nieoficjalnie mówi się, że modernizacja i przywrócenie całego poszpitalnego kompleksu Juliusz do życia kosztować mogłoby nawet 100 mln złotych (składa się z czterech budynków, z których dwa największe wciąż nie są zagospodarowane).

W kaplicę też trzeba będzie sporo włożyć. Wiadomo jednak, że archidiecezja będzie się mogła starać o dotacje na jej remont między innymi w konkursach na prace konserwatorskie, restauracyjne lub roboty budowlane przy zabytkach.

Biorąc pod uwagę stan gmachu wiadomo, że kompleksowego remontu wymaga posadzka, trzeba odświeżyć mury i odrestaurować piękne witraże w oknach. Te ostatnie stały się kilka miesięcy temu obiektem ataku wandali, którzy powybijali w nich kamieniami dziury. Dziś wartość całej nieruchomości, na której stoi kaplica, wyceniana jest na około 680 tysięcy złotych.

- To będzie kaplica archidiecezjalna, która potem na mocy decyzji biskupa zostanie przekazana pod opiekę jednej z rybnickich parafii - mówi ksiądz Piesiur. Bój o to, kto zajmie się zabytkową, ale mocno zniszczoną już kaplicą, toczy się w Rybniku już od kilku lat. Ostatnie nabożeństwa odprawiane tam były pod koniec lat 90. Obiekt stoi pusty od czasu, gdy z sąsiednich gmachów szpitala wyprowadzili się ostatni pacjenci.

Nowego gospodarza dla całego poszpitalnego kompleksu Juliusz w Rybniku szukał przez kilka lat marszałek województwa. Kiedy trzy lata temu budynki po dawnym szpitalu przejmowało Starostwo Powiatowe wRybniku, oni kaplicy nie chcieli.

- Prowadzenie kaplicy nijak się ma do zadań powiatu - podkreślał wiele razy Grzegorz Potysz, kierownik referatu oświaty w Starostwie Powiatowym. Potem mówiło się nawet o tym, że kaplicę należy zdesakralizować. To pozwoliłoby urządzić w niej na przykład galerię albo muzeum. Mówiło się między innymi o możliwości ulokowania tam muzeum rzemiosła. Na to jednak od początku nie godzili się rybniczanie.

- Pamiętam, jak wiele lat temu ciężko chorował mój ojciec. Wówczas modliłam się o zdrowie dla niego w tej kaplicy. Nie wyobrażam sobie, że miałoby tam powstać cokolwiek innego. To miejsce kultu Bożego, gdzie mnóstwo rybniczan zanosiło swoje prośby do Boga - mówi nam Marta Jelonek, rybniczanka.

Ważne zabytki Juliusza

Pierwsze budynki szpitala Juliusz oddano do użytku w 1869 roku.
Obecnie kompleks składa się z czterech gmachów dawnego szpitala: najstarszych i największych Juliusz i Rafał, dawnego oddziału dermatologii i dobudowanego znacznie później budynku dawnego pogotowia ratunkowego. Tylko te dwa ostatnie znalazły do tej pory gospodarza. W budynku pogotowia powstała Szkoła Izby Rzemieślniczej, a w gmachu po dermatologii swoją siedzibę będzie miało domowe hospicjum z Rybnika i Stowarzyszenie Rodzicielstwa Zastępczego.

*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto