Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siewierz: Ruiny z czasów wojny czekają na rozbiórkę

Anna Zielonka
Jedna ze stodół w ujęciu artystycznym
Jedna ze stodół w ujęciu artystycznym Jacek Matyja
Osiemnaście starych i zrujnowanych stodół stoi obok siebie na terenie należącym do Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Leśno-Gruntowej w Siewierzu.

Rozsypujące się budynki są niebezpieczne dla ludzi, tymczasem często bawią się tam dzieci i przebywają w nich lokalni miłośnicy piwa. Siewierzanie obawiają się, że w końcu dojdzie do tragedii. Uważają, że dla świętego spokoju należałoby je rozebrać.

- Stodoły są w fatalnym stanie. Część z nich znajduje się w pobliżu szkoły, co stanowi dodatkowe zagrożenie dla naszych uczniów. Nikt tak do końca nie może ich upilnować - mówi Rafał Wieja, dyrektor Zespołu Szkół w Siewierzu.

W rozpoczęcie rozbiórki zaangażowani są burmistrz Siewierza, spółka leśno-gruntowa, a nawet będziński powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Problem w tym, że zawiłe przepisy prawne nie pozwalają na ich rozebranie i zagospodarowanie terenu, zgodnie z planami przyjętymi przez gminę.

- Teren należy do spółki, ale budynki są własnością prywatnych właścicieli. Nie wszystkich posiadaczy stodół udało się ustalić, gdyż np. po śmierci rodziców dzieci wyjechały z Siewierza, zerwały kontakt z miastem, kobiety zmieniły nazwiska. Czasem jest też tak, że brat nie zna adresu siostry, natomiast oboje dziedziczą te ruiny. Co gorsza, niektórzy nie chcą się do tych budynków przyznawać lub nie reagują na nasze prośby, aby zająć się stodołami. Prawo jest jednak prawem i zanim nasza spółka będzie mogła je wyburzyć, najpierw musi porozumieć się z właścicielami poszczególnych budowli lub skorzystać z drogi prawnej- tłumaczy Janusz Nawrot, przewodniczący Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Leśno-Gruntowej w Siewierzu. Przytacza jedną z wielu sytuacji, w których członkowie spółki starali się doprowadzić sprawę stodół do szczęśliwego końca.

- W marcu ubiegłego roku spółka zwróciła się do kilkunastu możliwych do zidentyfikowania posiadaczy stodół z apelem o ich rozbiórkę lub remont, proponując jednocześnie współpracę i wzięcie na siebie części kosztów. Wtedy pozytywnie odpowiedziała tylko jedna osoba - tłumaczy Janusz Nawrot.

Również władze gminy są bezsilne. - Zgodnie z inwentaryzacją, która została przeprowadzona w 2007 roku, właściciele 18 stodół zostali ustaleni dopiero na podstawie wywiadów środowiskowych. Dlatego, że stodoły i ich właściciele nie byli i do tej pory nie są zewidencjonowani w dokumentach urzędowych - tłumaczy Grzegorz Podlejski z UM w Siewierzu.

Niektóre stodoły pochodzą z czasów drugiej wojny światowej. Jeszcze inne z okresu wczesnego PRL-u. Ale choć są stare, nie są zabytkami.
- Aby coś stało się zabytkiem, nie bierze się pod uwagę tylko jego wieku. Liczy się też wartość dla historii sztuki - tłumaczy historyk Artur Rok, członek Izby Pamięci w Siewierzu, który od poniedziałku będzie pełnił funkcję powiatowego konserwatora zabytków w Będzinie.

W 2009 roku zostały rozebrane trzy stodoły. W kwietniu tego roku burmistrz Siewierza wysłał kolejne pismo do będzińskiego powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Czeka, aż sprawa ponownie ruszy z miejsca.

Skąd się wzięły
te budowle?

Niektóre z 18 stodół pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i czasów powojennych. Czyli z czasów, gdy w Siewierzu przeważała jeszcze gospodarka rolna i każdy szanujący się gospodarz posiadał swój własny spichlerz, do którego zwoził płody rolne, słomę i siano. Wcześniej, na miejscu tych murowanych, stały drewniane spichlerze, które celowo były lokowane na obrzeżach miasta. Chłopi obawiali się bowiem pożarów. Siano, które było tam składowane, najpierw mokre, a później wysuszone, pod wpływem ciepła mogło się samo zapalić. Ogień mógł wtedy strawić także domostwo. Dlatego zgodnie z tradycją, także powojenne stodoły nie były budowane przy domach. Rolnicy woleli, aby stodoły powstawały nieco poza terenem zabudowanym w trzech skupiskach na obszarze należącym do wspólnoty leśno-gruntowej, do której sami należeli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto