Smog w Rybniku. Rodzice chcą odwoływać lekcje. Petycji jest więcej!

Smog w Rybniku. Rodzice chcą odwoływać lekcje. Petycji jest więcej

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, że do dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 5 w Rybniku trafiła petycja jednego z rodziców o zawieszenie lekcji w związku „z trwającym stanem klęski żywiołowej”. W rybnickim magistracie przyznają, że pism od rodziców, którzy nie posyłają uczniów na zajęcia w związku ze smogiem było więcej, a Kuratorium Oświaty w Katowicach zostanie poinformowane o tym fakcie z początkiem tego tygodnia.

- Dzieci nie powinny wychodzić na zewnątrz w takich warunkach - uważa Tomasz Miłowski, który przygotował petycję i zachęcał by wysyłali ją też inni rodzice. To on zorganizował też niedawno w Rybniku Think Tank Smogowy, czyli spotkanie w bibliotece na temat problemów z powietrzem...

Rybnicka „piątka” zajęć nie odwołała, ale dyrekcja SP5 poinformowała o petycjach (wpłynęły dwa pisma) rodziców Urząd Miasta. Tu rozkładają ręce.

- Każdego dnia, gdy są przekroczone normy smogowe, zastanawiamy się, jaki ruch wykonać. Niestety w Rybniku są one przekraczane tak często, że prawie na stałe musielibyśmy odwołać lekcje w szkołach - mówi Agnieszka Skupień, rzecznik UM. - W styczniu 2017 roku normy stężenia pyłów przekroczone były o 3000 procent. Wówczas prezydent zdecydował o tym, że dyrektorzy mogą zawiesić zajęcia w szkołach i przedszkolach. Wtedy uznaliśmy, że tamta sytuacja była zagrożeniem życia - wspomina Agnieszka Skupień.

Zaznacza, że w magistracie zdają sobie sprawę z faktu, że obecne normy (30 stycznia wartości dla PM10 przekroczone były o ponad 800 proc.) także stanowią zagrożenie dla zdrowia, ale brakuje odpowiednich mechanizmów prawnych, które sankcjonowałyby te kwestie.

Tymczasem coraz więcej rodziców mówi „nie”.

- Otrzymaliśmy też pisma od innych rodziców, którzy nie posyłają swoich dzieci do szkoły w związku ze smogiem. Z początkiem tygodnia o petycji oraz innych pismach od rodziców poinformujemy Kuratorium Oświaty w Katowicach - informuje Skupień.

W Śląskim Kuratorium Oświaty przyznają, że w tym sezonie grzewczym z żadnego miasta nie otrzymali podobnych dokumentów...

Petycja
"W związku z trwającym stanem klęski żywiołowej1 w postaci wielokrotnie przekroczonych norm PM2,5, PM10 i benzoalfapirenu (np. 30 stycznia 2019 r., godz. 23, wartości dla PM10 przekroczenie o ponad 800% i utrzymujące się zatrważające prognozy na 31 stycznia i 1 luty) zwracam się z apelem o podjęcie niezwłocznych działań zmierzających do powstrzymania zagrożenia dla zdrowia i bezpieczeństwa uczniów na podstawie §18 i §19 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz. U. z 2003 r. Nr 6 poz. 69) oraz na podstawie art. 1 pkt 142, art. 53, art. 10 ust. 1 pkt 14, art. 575 i art. 68 ust. 1 pkt 66 Ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 996).
Do takich działań należy m.in. zawieszenie zajęć na czas oznaczony, jeżeli wystąpiły na danym terenie zdarzenia, które mogą zagrozić zdrowiu uczniów (§18 ww. rozporządzenia). Chrońmy zdrowie i życie naszych dzieci!!!"

O sprawie piszemy w dzisiejszym Dzienniku Zachodnim (4.02.2019)