Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion Śląski: Pierwszy etap operacji Bif Lift zakończony [NOWE ZDJĘCIA + WIDEO]

Michał Wroński
Stadion Śląski
Stadion Śląski Arkadiusz Gola, Lucyna Nenow/Dziennik Zachodni
Olinowanie zadaszenia Stadionu Śląskiego już jest na miejscu. Prace idą zgodnie z harmonogramem, a nawet lekko go wyprzedzają.

Pierwszy etap operacji Bif Lift można uznać za zakończony. Olinowanie, na którym opierać się będzie dach Stadionu Śląskiego zostało podniesione na wysokość korony obiektu. To była najtrudniejsza i najbardziej skomplikowana część Big Liftu.

- Wszystko odbyło się zgodnie z planem, a nawet jesteśmy nieco przed czasem, gdyż już w praktyce rozpoczął się drugi etap operacji - mówi Michał Sachs, dyrektor wydziału inwestycji w śląskim urzędzie marszałkowskim.

Ów drugi etap to montaż na konstrukcji linowej elementów konstrukcji stalowej. To jakby druga, środkowa warstwa zadaszenia.

- Obecnie elementy stalowe są montowane na powierzchni zmieni i niebawem będą zawieszane - zapowiedział w rozmowie z DZ Michał Sachs.

Trzecim i ostatnim etapem operacji będzie pokrycie konstrukcji zadaszenia warstwą z poliwęglanu. Całość robót ma być zakończona w listopadzie. Nie oznacza to jeszcze, że stadion będzie już zupełnie gotowy do użytku (prace kubaturowe i montaż krzesełek prowadzone będą w przyszłym roku, a pierwszych imprez na stadionie można spodziewać się dopiero w roku 2017), ale można chyba zaryzykować tezę, że po montażu zadaszenia wykonawcy inwestycji będą już mieli z górki.

Poprzednia próba Bif Liftu, przeprowadzona cztery lata temu, skończyła się pęknięciem elementów trzymających liny, ze względu na swój kształt przezwanych "krokodylami" i doprowadziła do długotrwałego przestoju prac. Obecnie "krokodyli" na stadionie już nie ma. Wszystkie elementy mocujące liny zostały wymienione na nowe, tym razem przypominające kształtem rybę piłę.

Cała konstrukcja zadaszenia Stadionu Śląskiego składa się z kilkuset, różnego typu lin, mających łącznie około 11 kilometrów długości. Powierzchnia z poliwęglanu zajmie 45 tysięcy metrów kwadratowych, zaś całość dachu ważyć będzie
ponad 830 ton. Na dachu zostaną zamontowane specjalne czujniki i kamery, które będą stale monitorować jego stan, a zimą ostrzegać w razie pojawienia się na nim "ponadnormatywnych" ilości śniegu.

Prace przy zadaszeniu Stadionu Śląskiego prowadzi obecnie niemiecka firma Pfeifer: Seil- und Hebetechnik. Urząd marszałkowski zapłaci jej za to 70 mln zł. To znacznie więcej niż pierwotnie zamierzał przeznaczyć na ten cel, ale taka jest cena za ryzyko. Firma udzieliła bowiem 60 miesięcy gwarancji dla montażu konstrukcji oraz 180 miesięcy dla zabezpieczenia antykorozyjnego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto