Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święta Bożego Narodzenia to również statystyki pełne tragicznych zdarzeń i zwiększona gotowość służb ratowniczych

KP PSP w Lublińcu
PW
Możemy sprawić, aby święta w naszych domach przeżyć w rodzinnej atmosferze i …bezpiecznie. Niestety od wielu lat świąteczne statystyki są pełne tragicznych zdarzeń, a większość służb odpowiedzialnych za nasze bezpieczeństwo, planując dyżury na ten okres, znacząco zwiększa stany osobowe i czujność, przygotowując się na intensywne działania ratownicze - podkreśla bryg. Janusz Bula, szef Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lublińcu, który ma dla internautów konkurs z nagrodami w postaci czujek tlenku węgla.

Co więc możemy zrobić dla zminimalizowania zagrożenia i zapewnienia sobie spokojnych świąt? Przede wszystkim nie zapraszajmy do naszego domu „cichego zabójcy” czyli tlenku węgla, potocznie zwanego czadem, który każdego roku w sezonie grzewczym pozbawia życia około 100 osób w całym kraju, a 2000 – 3000 osób trafia do szpitali!

Przypomnijmy: tlenek węgla to śmiertelnie trujący gaz, tym bardziej groźny, że jest bezwonny i bezbarwny, a powstaje przy braku dopływu odpowiedniej ilości tlenu w czasie spalania w kotle węglowym, gazowym, kuchence, kominku czy innym urządzeniu grzewczym. Objawami zatrucia czadem są najczęściej bóle głowy, nudności, a także ospałość i odrętwienie, przez co ofiary nawet nie są w stanie wezwać pomocy. Najlepszym sposobem na uniknięcie zagrożenia jest montaż czujnika tlenku węgla, a także regularne wizyty kominiarza, który wyczyści komin i sprawdzi stan instalacji kominowej oraz wentylacji.

Rozsądne byłoby też nie zasłanianie „na zimę” kratek wentylacyjnych i otworów nawiewnych, bo w takim układzie nie spełniają one swojej podstawowej funkcji, związanej z dopływem świeżego powietrza oraz swobodnym odpływem spalin. Warto także wspomnieć o zagrożeniach związanych z użytkowaniem w naszych domostwach gazu ziemnego z sieci lub płynnego z butli, który może stać się przyczyną wybuchu czy też pożaru. Zapewne większość z nas pamięta jeszcze dramatyczne wydarzenia z 2014 roku po wybuchu gazu w kamienicy zlokalizowanej w centrum Katowic, gdzie zginęło małżeństwo dziennikarzy TVN i ich dwuletni syn.

Przyczyną tamtego zdarzenia było najprawdopodobniej rozszczelnienie instalacji gazowej w wyniku nielegalnego poboru gazu z sieci przez jednego z lokatorów, któremu wcześniej odłączono licznik gazowy z uwagi na zaległości finansowe. Także lublinieccy strażacy odnotowują corocznie kilkanaście interwencji, których przyczyną jest awaria instalacji gazowych lub rozszczelnienie butli. Obydwa rodzaje gazu palnego: ziemny z sieci i płynny z butli w określonych warunkach tworzą z powietrzem mieszaniny wybuchowe, które mają zdolność przemieszczania się. Po wytworzeniu się mieszaniny do wybuchu wystarczy już tylko mały impuls np. przeskok iskry elektrycznej. W przypadku rozszczelnienia gazu ziemnego, jego groźne stężenia występują nawet kilka pięter powyżej samej instalacji, ponieważ jest on lżejszy od powietrza. W sytuacji, gdy mamy do czynienia z butlą, niebezpieczeństwo występuje też na niższych kondygnacjach, ponieważ propan – butan jest cięższy od powietrza. Dla zobrazowania tych właściwości: może się zdarzyć, że gaz wybuchnie np. w piwnicy, mimo, że butla z osprzętem znajduje się w pomieszczeniu na wyższej kondygnacji. Prawo budowlane zabrania też bardzo powszechnej praktyki, tj. równoczesnego korzystania w jednym obiekcie z gazu butlowego i z sieci. Gazy palne nie są bezpośrednio trujące, choć mają właściwości duszące, tzn. wypierają tlen z pomieszczenia, a przy niepełnym spalaniu i słabej wentylacji, może się wytwarzać wspomniany wcześniej czad np. z kotła typu Junkers. Często mówi się, że „czuć gazem”, jednak on sam nie posiada własnej woni, dlatego też dodaje się do niego charakterystyczną substancję zapachową, aby można było wyczuć ewentualne nieszczelności. Dodatkowo co najmniej raz w roku instalacja taka powinna być sprawdzana pod względem szczelności specjalnym detektorem, przez osobę uprawnioną w tym zakresie. Warto pamiętać, że w pomieszczeniu mogą być zamontowane maksymalnie dwie butle 11 kg z gazem propan-butan, a temperatura powietrza w tym miejscu nie powinna przekraczać 35ºC, bo może to doprowadzić do przegrzania butli.

Dla uniknięcia problemów z gazem, warto też zastosować się do poniższych wskazówek:

* butle przenosić i przewozić zawsze w pozycji pionowej, nie przewracać ich , nie uderzać,

* butli nie przechowywać z innymi materiałami wybuchowymi i łatwopalnymi,

* butli nie przechowywać w pobliżu powierzchni emitujących ciepło w odległości mniejszej niż 1,5 m, np. przy piecach,

* co pewien czas sprawdzić i w razie potrzeby wymienić reduktor z uszczelkami oraz wąż doprowadzający butli,

* po każdej wymianie butli sprawdzić szczelność całej instalacji wodą z roztworem mydła, powiększające się pęcherzyki piany mydlanej wskazują, że połączenie jest nieszczelne. Szczelności butli gazowej i instalacji w żadnym wypadku nie wolno badać otwartym ogniem np. przy użyciu zapałki lub zapalniczki!

* Jeżeli już wyczujemy, że gaz się ulatnia należy szeroko otworzyć okna, przewietrzyć pomieszczenia i najlepiej opuścić zagrożony budynek, nie należy też w takiej sytuacji włączać urządzeń elektrycznych, zapalać zapałek lub zapalniczek.

Szanowny Czytelniku! Może w ramach życzeń świątecznych przypomnisz sąsiadowi o kominiarzu, a planując zakup prezentów pomyślisz o nabyciu dla siebie lub dla kogoś z rodziny czujki dymu, czujnika tlenku węgla bądź detektora gazu. Życzę wszystkim Państwu spokojnych i bezpiecznych pod każdym względem Świąt Bożego Narodzenia!

A może zrobisz sobie prezent i weźmiesz udział w drugim konkursie, w którym pięć pierwszych osób które się dodzwonią otrzymają od nas czujnik tlenku węgla CO-9X-10-PLT. Wystarczy w dniu 19.12.2018 r. o godz. 1300 zadzwonić pod nr tel. 503 529 311 i podać hasło CZUJKA!!!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto