- Sam jestem ciekaw, jak poradzą sobie w stawce 36 zawodniczek - mówi Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Skoki narciarskie w wykonaniu pań to dyscyplina, na której rozwój naciska Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS). Rywalizacją kobiet w nartach skokowych kibice będą mogli emocjonować się już podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku, a wcześniej podczas konkursów Pucharu Świata. W związku z wprowadzeniem skoków kobiet jako dyscypliny olimpijskiej, władze FIS postanowiły przeprowadzić seminarium o skokach kobiet. Specjalna konferencja poświęcona tej tematyce odbyła się wczoraj w Szczyrku w hotelu Elbrus.
- Regulaminy skoków są podobne do siebie, oceny sędziowskie też się nie różnią . Może jednak w przypadku pań jury zezwoli na nieco większe prędkości - mówi Wąsowicz.
Podążając za wskazaniami FIS Polski Związek Narciarski utworzył już dwie grupy zajmujące się szkoleniem dziewcząt. Na Podhalu jest za nią odpowiedzialny Kazimierz Bafia, w Beskidach z kolei przy klubie KS Wisła Ustronianka zawodniczki szkoli Wojciech Tajner.
Seria próbna dzisiejszej rywalizacji kobiet rozpocznie się o 12.00. Pierwsza seria finałowa ruszy punktualnie o 13.00.
Chwilę po zakończeniu Pucharu Kontynentalnego pań w kompleksie Skalite zjawią się skoczkowie. O 17.00 zaplanowano oficjalny trening, a o 19.00 kwalifikacje. Aby je obejrzeć trzeba kupić bilety - 20 zł (normalny) i 10 zł (ulgowy).
- Gdybyśmy mieli więcej sponsorów, wstęp na kwalifikacje byłby bezpłatny - tłumaczy Wąsowicz.
Środowy konkurs Lotos Poland FIS Grand Prix rozpocznie się w Szczyrku o 17.00.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?