Pierwsze wrażenia? Jedno wielkie "WOW". Miłośnicy turystyki industrialnej i nie tylko: naprawdę macie na co czekać. Sztolnia Królowa Luiza to obiekt jakiego w Polsce, a może i Europie, jeszcze nie było. Wiemy, bo widzieliśmy wciąż jeszcze niedostępne dla ogółu podziemia.
To, co robi największe wrażenie, to różnorodność. To w końcu jeden obiekt, dystans nie taki duży, a po drodze płynnie przechodzimy z doskonale zachowanych ceglanych tuneli przywodzących na myśl inscenizacje Bogusława Wołoszańskiego w niemal jaskiniowe otoczenie wykute w skale, któremu bliżej już do scenerii z "Władcy Pierścieni". Na deser dostajemy zaś chodnik wykuty w czystym węglu. I choć nie wszystko jest jeszcze gotowe, to już teraz można westchnąć z zachwytem i uwierzyć, że ten obiekt wraz z Kopalnią Guido będzie odwiedzać rocznie ponad 250 tys. osób.
Przeczytaj pełną relację z naszej wizyty w ztolni Królowej Luizy, zobacz DUŻO zdjęć!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?