Trzecia powieść Pearla, po "Klubie Dantego" i "Cieniu Poego", opiera się na tym samym pomyśle, czyli rozwiązywaniu przez głównego bohatera zagadki kryminalnej dotyczącej dzieła znanego pisarza/poety lub jego twórczości. To nie jest jednak zarzut, bo amerykański autor jest w tym mistrzem. W dodatku jego trzecia książka już nie jest tak najeżona cytatami jak dwie poprzednie, co czyni ją łatwiejszą w czytaniu, ale i wciągającą jak palenie opium.
Bo Pearl przenosi nas w "Zagadce Dickensa" w lata 70. XIX wieku do Stanów Zjednoczonych, Anglii i Indii, kiedy uprawa opium była w Indiach legalna, a nawet nakazana przez rządzących tym państwem Anglików. Zyski ze sprzedaży narkotyku szły do kieszeni imperium brytyjskiego, ale także piratów, kupców i dilerów na całym świecie.
Nie przez przypadek ostatnia - jak się później okazało - powieść Charlesa Dickensa "Tajemnica Edwina Drooda" opowiadała o krnąbrnym synu poważanego Anglika, który handlował opium, a później zniknął w tajemniczych okolicznościach.
Uwielbiany przez pół świata Dickens, każący się nazywać "Wodzem", nie skończył "Tajemnicy...", zmarł na udar po napisaniu dokładnie połowy, sześciu z dwunastu planowanych rozdziałów.
Taka sytuacja źle wróży amerykańskiemu wydawcy książek Dickensa, i dlatego partner w bostońskim wydawnictwie, młody, ale poważny James R. Osgood, wyrusza do Anglii, by dowiedzieć się, czy pisarz nie zostawił jakichś wskazówek dotyczących zakończenia powieści. U boku ma swoją pracownicę Rebekę, rozwódkę, która według prawa nie może skalać się związkiem z żadnym mężczyzną przez dwa lata od rozwodu, jeśli chce jeszcze kiedyś wyjść za mąż.
James Osgood będzie musiał nieźle ruszyć, za przeproszeniem, makówką, by rozwikłać zagadkę ostatniej, niedokończonej powieści autora "Opowieści wigilijnej", "Klubu Pickwicka", "Olivera Twista" i "Davida Copperfielda".
Matthew Pearl, "Zagadka Dickensa",
Wydawnictwo Literackie, Kraków 2010, str. 486, cena 34,90 zł
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?