Energetyk ROW Rybnik: Celem jest utrzymanie
Początek meczu przypadł na godzinę 12:15, kiedy to na termometrach w Niecieczy słupek rtęci pokazywał w cieniu 34 stopnie Celsjusza. Mecz się jednak odbył.
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla drużyny prowadzonej przez Ryszarda Wieczorka. Już w szóstej minucie zawodnicy ROW-u skutecznie wykonali rzut wolny. Feruga zagrywał w pole karne, Krotofil przedłużył podanie wzdłuż bramki, a formalności dopełnił Idrissa Cisse, otwierając wynik spotkania.
Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Kluczowym momentem w drugiej połowie gry była 56. minuta. Wówczas Sławomir Szary faulował wychodzącego na czystą pozycję Emila Drozdowicza i sędzia Sebastian Tarnowski nie miał innego wyjścia jak wyrzucić zawodnika z boiska, a dla gospodarzy podyktować rzut karny.Na bramkę zamienił go Dariusz Pawlusiński.
Trzy minuty później Emil Drozdowicz pokonał Marcina Skrzeszewskiego strzałem głową i gospodarze objęli prowadzenie.
Cieszyli się z niego jednak tylko sześć minut. Goście odpowiedzieli bramką Mariusza Muszalika.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Energetyk ROW Rybnik 2:2. Skomentuj!
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?