Trwa XII Festiwal Filmów Kultowych w Katowicach [Foto]

Trwający od 17 maja festiwal prezentuje wiele interesujących cykli, m.in.: Klasykę kina śląskiego, Najgorsze filmy świata, Kultowe animacje: Hayao Miyazaki, Music Revolution, czy choćby filmy Woody’ego Allena. Różnorodność filmowa, którą zapewnia festiwal sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Festiwal przyciąga tłumy.

Zaskakująco dobrym pomysłem wydaje się być cykl poświęcony najgorszym filmom świata. Okazuje się jednak, że seria „wybitnych” filmów także cieszy się ogromnym zainteresowaniem widzów. Na projekcji „Bela Lugosi spotyka brooklyńskiego goryla” w reżyserii W. Beaudina sala Teatru Korez była pełna. Poziom artystyczny filmu pozostawiał wiele do życzenia, ale właśnie to przyciągnęło widzów jak magnes.

Jak powiedziała MM Silesii Agnieszka Starostka - organizator imprezy, jednym z cykli cieszącym się największą popularnością jest "Żywa muzyka, niemy film". W przypadku czwartkowej projekcji był to obraz „Gorączka złota”, do którego muzykę wykonał zespół Habakuk.

Pomysł na połączenie filmu niemego z muzyką graną na żywo stanowi dla wielu widzów ciekawą atrakcję. Agnieszka Regulska, która od trzech lat aktywnie uczestniczy w festiwalu zachwala sobie dobór filmów, uważa bowiem, że są one trudno dostępne, a festiwal umożliwia jej dotarcie do nich. Nastrój filmu i emocje jakie budzi gra aktorska Charliego Chaplina starał się oddać zespół Habakuk, który grał nieprzerwanie przez siedemdziesiąt minut.

Bogata oferta XII Festiwalu Filmów Kultowych stwarza okazję do interesujących spotkań z filmem, ale i nie tylko. Podczas imprezy przewidziano także wydarzenia specjalne, takie jak: spotkanie z prof. T. Lubelskim - autorem książki pt. „Historia kina polskiego. Twórcy, filmy, konteksty”. Z kolei na 25 maja zaplanowany jest panel dyskusyjny: "Czy istnieje kino śląskie?". Na koniec festiwalu zagra Mika Urbaniak, ze swoim debiutanckim albumem.