Kibice Cracovii i GKS Tychy są zaprzyjaźnieni, więc fani obrońców tytułu mistrzowskiego mogli bez obaw pojechać na szósty mecz finałowy Polskiej Hokej Ligi. Początkowo trudno było im się przebić przez doping gospodarzy, ale po drugiej bramce Jakuba Witeckiego i objęciu przez GKS prowadzenia na krakowskim lodowisku słychać było tylko śpiewy fanów gości.
Po końcowej syrenie zarówno wśród tyskich hokeistów na lodzie jak i wśród tyskich kibiców na trybunach wybuchła ogromna radość. Wspólnym okrzykom i śpiewom długo nie było końca. Zarówno zawodnicy GKS jak i fani tego klubu mieli przecież powody do świętowania.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?