Wczorajszy mecz w Częstochowie był siódmym spotkaniem obu drużyn w tym sezonie i za każdym razem górą byli bełchatowianie. Gospodarze nie ukrywali, że marzyli o tym, by w końcu przełamać złą passę, ale kontuzja Murka dodatkowo skomplikowała ich plany. Ostatecznie częstochowianie nie zagrają w finale i pozostanie im jedynie walka o brązowy medal.
- Oni mieli za zadanie wygrać z nami jak najmniejszym kosztem sił, najlepiej w trzech spotkaniach i to im się udało - mówił po meczu Bartosz Janeczek, atakujący Tytana. - Nam pozostanie walka o brąz, co też jest wielkim sukcesem.
Bełchatowianie mieli przed tym spotkaniem komfortową sytuację - po dwóch meczach u siebie prowadzili 2:0.
Różne cele i plany siatkarskich drużyn. Walka między Skrą, a Tytanem
- Chcemy zakończyć rywalizację w Częstochowie, nie zamierzamy już wracać na kolejne mecze do Bełchatowa - deklarowali zawodnicy Skry.
Pierwszy set tego jednak nie potwierdzał. Zdesperowany Tytan grał bez kompleksów, po drugiej przerwie technicznej wypracował sobie kilkupunktową przewagę i utrzymał ją do końca. Przez chwilę wyglądało na to że w drugim secie będzie podobnie, ale od jego połowy do głosu doszli siatkarze Skry. W dwóch kolejnych odsłonach gospodarze nie byli już w stanie zatrzymać rozpędzonych zawodników z Bełchatowa.
- Na początku zagraliśmy spokojnie i pozwoliliśmy rywalom narzucić ich tempo. W finale nie możemy już na to pozwolić - stwierdził Bartosz Kurek, najlepszy zawodnik meczu.
O miejsca 1-4
Tytan AZS Częstochowa - Skra Bełchatów 1:3 (25:21, 23:25, 18:25,18:25).
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 3:0 dla Skry, która awansowała do finału. Tytan zagra o 3. miejsce.
Tytan Drzyzga, Janeczek, Wiśniewski, Nowakowski, Gierczyński, Murek, Dębiec (libero) oraz Gradowski, Hebda, Żuk, Sobala, Kolanek
Skra Falasca, Wlazły, Pliński, Możdżonek, Kurek, Antiga, Zatorski (libero) oraz Woicki, Wnuk
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?