Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uszok kontra Godlewski. Po pierwszej debacie prezydenckiej

Redakcja
Śmiałe i odważne wizje Arkadiusza Godlewskiego i twarde stąpanie po ziemi Piotra Uszoka. Kto wygrał pierwszą debatę? Trudno powiedzieć.

Bez konfrontacji i bezpośredniej walki, bo tak chcieli obaj jej uczestnicy, z paroma przytykami z obydwu stron, w lekko sennej atmosferze przebiegła wczorajsza debata pomiędzy obecnym prezydentem Katowic, Piotrem Uszokiem a kandydatem PO, Arkadiuszem Godlewskim.

Zaproszeni do debaty przez Stowarzyszenie Bona Fides kandydaci odpowiadali na pytania m.in. z takich dziedzin jak komunikacja, inwestycje, kultura czy społeczeństwo. Urzędujący prezydent chwalił się dokonaniami, które już przeprowadził, głównie tymi, które dopiero są na papierze jak Międzynarodowe Centrum Kongresowe czy nowa siedziba NOSPR, Arkadiusz Godlewski dorzucał swoje i starał się zyskać przychylność publiczności co chwila podkreślając jak ważna jest ich aktywność społeczna. Brawa otrzymywali po równo.

Komunikacja

Arkadiusz Godlewski winą za zły stan komunikacji publicznej obracza brak pieniędzy. - Mamy najgorszy transport publiczny w Polsce. W przeliczeniu na mieszkańca wydajemy na komunikację trzy krotnie mniej niż Warszawa, niemal trzy krotnie mniej niż Gdańsk, Wrocław, Poznań - mówił Godlewski. Jego zdaniem trzeba zwiększyć nakłady na transport publiczny. - KZK GOP jest organizacją, która źle zarządza komunikacją - dodał Godlewski.

- Osobiście zaangażowałem się w projekt naprawy sytuacji komunikacyjnej - ripostował Uszok, wyliczając projekty, które chce przeprowadzić. To projekt poprawy infrastruktury tramwajowej za 140 milionów złotych, storpedowany przez Godlewskiego, który wytknął, że w jego ramach nie powstaną nowe torowiska. To projekt budowy centrum przesiadkowego na Zawodziu. - Potrzebna jest też zmiana finansowania KZK GOP - mówił Godlewski.

Jak poprawić komunikację na trasie północ - południe? Uszok mówił wprost: - Mieliśmy dwie koncepcje budowy obwodnicy ale obydwie zostały oprotestowane przez mieszkańców i musieliśmy z nich zrezygnować. Arkadiusz Godlewski uważał, że budowa nowych dróg nic nie da. - One i tak się później zapchają, jak już powoli zapycha się DTŚ czy A4. Jedynym rozwiązaniem jest realna budowa nowego transportu publicznego - uważa Godlewski. - Musimy pomóc ludziom aby nie musieli przyjeżdżać do centrum miasta samochodem - dodał.

Inwestycje

Jaki pomysł mają obaj kandydaci na ożywienie inwestycji w centrum miasta? - Silesia City Center to miejsce, które skutecznie wysysa ludzi z centrum miasta - uważa Godlewski. Ale zaraz dodaje, że jeśli katowiczanie lubią tam robić zakupy to mają do tego prawo. - Trzeba wesprzeć katowickich kupców, spotkać się z nimi i porozmawiać - mówił Godlewski. Jednych z jego pomysłów na ożywienie centrów ma być też  budowa teatru muzycznego w byłym kinie Capitol.

Piotr Uszok obiecywał, że po przebudowie alei Korfantego życie wróci do śródmieścia. - W projekcie przewidziane są miejsca na gastronomie, restauracje, kluby a także przestrzenie publiczne, w których będzie można spędzić wolny czas - mówił Uszok. Przebudowa rynku to inwestycja, na którą katowiczanie czekają od wielu lat, czy się doczekają?

Kultura

Katowice przeszły do drugiego etapu walki o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Otrzymały kredyt zaufania powiedział wczoraj prowadzący debatę Maciej Wąsowicz, co zrobić aby tego kredytu nie zaprzepaścić?

Czytaj więcej: ESK 2016: Udało się! Katowice grają dalej!

- Dzisiejsza decyzja musi spowodować przyśpieszenie działań w zakresie kreowania nowych wydarzeń a takie są plany i zamiary - mówił Piotr Uszok. Oprócz tego obecny prezydent jest przekonany, że w zdobyciu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury pomogą nam planowane inwestycje, m.in. budowa nowej sali koncertowej NOSPR, Międzynarodowego Centrum Kongresowego, Nowego Muzeum Śląskiego czy biblioteki akademickiej.

Godlewski zaatakował Uszoka, że ten długo opierał się przy podjęciu decyzji o kandydaturze Katowic do tytułu ESK2016. - Potrzebujemy nowych przedsięwzięć a nie starych, które dostają logo ESK. Potrzebujemy miejsc gdzie z kulturą możemy się spotkać. Takich miejsc w Katowicach jest wciąż za mało - uważa Godlewski. Zdaniem Godlewskiego nie ma w Katowicach teatru z prawdziwego zdarzenia, nie ma teatru muzycznego. - Trzeba wykorzystać nadchodzące cztery lata na stworzenie takich miejsc oraz na edukację kulturalną młodych ludzi - mówił Godlewski. Jego zdaniem jeśli chcemy być Miastem ogrodów, to te ogrody musimy stworzyć. - Dziś w Katowicach nie ma ogrodów - uważa Godlewski.

**Zobacz fragmenty debaty udostępniony przez portal silesia24.com.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto