Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W lidze siatkarzy została już tylko jedna niewiadoma

Leszek Jaźwiecki
Siatkarze Jastrzębia mierzą coraz wyżej, ale do mistrzostwa jeszcze im trochę brakuje
Siatkarze Jastrzębia mierzą coraz wyżej, ale do mistrzostwa jeszcze im trochę brakuje fot. Marzena Bugała
W lidze siatkarzy została już tylko jedna niewiadoma - dzisiaj rozstrzygną się losy brązowego medalu. Po czterech spotkaniach ZAKSY Kędzierzyn z Resovią jest remis. W "Wielkim Finale" po raz szósty zwyciężyła Skra Bełchatów, srebrne medale przypadły siatkarzom Jastrzębskiego Węgla, a na piątym miejscu uplasował się Domex Tytan AZS Częstochowa. Ligę opuszczają akademicy z Warszawy.

Bełchatowska Skra, choć nie grała tak błyskotliwie jak przed rokiem, kiedy jej trenerem był obecny selekcjoner reprezentacji Daniel Castellani, potwierdziła, że nie ma sobie równych na krajowym podwórku. Szkoda tylko, że tej hegemonii nie potrafiła przełożyć na europejskie puchary. Tylko trzecie miejsce w Final Four Ligi Mistrzów (Skra była gospodarzem turnieju) to za mało, jak na ambicje tego zespołu.

Nie mogą narzekać natomiast w Jastrzębiu. Pod wodzą Roberto Santilliego zespół co roku robi krok do przodu. Po czwartym miejscu w 2007, przyszedł brąz, a teraz srebro.

- To był wyczerpujący sezon, walczyliśmy na trzech frontach - przypomniał libero zespołu Paweł Rusek. - W Lidze Mistrzów może nam nie wyszło tak, jak byśmy tego chcieli, powetowaliśmy sobie straty za to w Pucharze Polski. W sumie myślę, że pokazaliśmy charakter, potrafiliśmy wiele razy wychodzić z naprawdę trudnych opresji. Dobrze byłoby, gdyby udało się utrzymać ten skład na następny sezon, wtedy byłyby większe szansa na detronizację Skry.

W Jastrzębiu na to się jednak nie zanosi. Już pojawiły się informacje, że do Kędzierzyna przeniesie się jeden z filarów drużyny Patryk Czarnowski. Środkowy Jastrzębskiego Węgla już podobno podpisał nowy kontrakt z ZAKSĄ. Lukratywną propozycję z rosyjskiej Iskry Odincowo otrzymał także Paweł Abramow.

- Nie podjąłem jeszcze decyzji, gdzie będę grał w przyszłym sezonie - zapewnia rosyjski siatkarz. - Podczas rozgrywek skupiałem się wyłącznie na grze, nie myślałem o żadnych transferach. Teraz jest czas, by wszystko przemyśleć, usiąść do rozmów. Cieszę się, że mogłem grać w Jastrzębiu. Na pewno nie zmarnowałem tu czasu - dodaje.

Rosyjski klub chętnie widziałby także u siebie trenera Santilliego. Gdyby włoski szkoleniowiec przyjął ofertę Iskry, do Jas-trzębia być może powróciłby Tomaso Totolo. Włoch pracował ostatnio w Sisleyu Treviso, otrzymał jednak dwie propozycje z naszej ligi. Decyzja zapewne jest trudna, a przeszkodą może być to, że Totolo jest również asystentem trenera reprezentacji Holandii Petera Blange.

Transferowa karuzela pod siatką dopiero jednak ruszyła, ale wkrótce nabierze impetu.

Z Pawłem Ruskiem, siatkarzem Jastrzębskiego Węgla, rozmawia Leszek Jaźwiecki

Nie udało się wam zdobyć mistrzostwa Polski. Jak pan ocenia ten sezon?
Trochę żal tych złotych medali, były na wyciągnięcie ręki. Skra po raz kolejny okazała się od nas lepsza, trzeba jednak przyznać, że tytuł jej się należał. Nam pozostało srebro, zdobyliśmy jednak Puchar Polski i też mamy się z czego cieszyć. Przed sezonem takie osiągnięcia wzięlibyśmy w ciemno.

Czego zabrakło w meczach ze Skrą?
Niewiele, bardzo niewiele, właściwie decydowały niuanse. Skra popełniła też mniej błędów. Nic dziwnego, ta drużyna tworzona jest od lat, między innymi po to aby zdobywać mistrzostwo. Staraliśmy się jej dorównać, myślę, że generalnie nie zawiedliśmy.

Jaka była liga - ciekawsza niż przed rokiem?
Na pewno. W tym sezonie więcej drużyn było zaangażowanych w walce o "czwórkę", wiele spotkań stało na wysokim poziomie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto