Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W obronie Małej Babiej

(wot)
To nowa "jakość" w staraniu się samorządów o budowę kolejnych wyciągów. Jeszcze się nie spotkałam z chęcią ingerowania w teren chroniony - ironizuje Sabina Nowak, prezes Stowarzyszenia Dla Natury Wilk.

Chodzi o plany wybudowania nowych kolejek w gminie Zawoja. Największe kontrowersje budzi kolej linowa z Zawoi na Małą Babią Górę.

Ten szczyt leży w granicach Babiogórskiego Parku Narodowego. Radni gminy Zawoja poprzedniej kadencji podjęli uchwałę o zmianie "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy " dla wyznaczenia obszarów pod nowe inwestycje narciarskie. - Nie będziemy nic robić na siłę. Na razie został rzucony pomysł. Czekamy na opinię Babiogórskiego Parku Narodowego - mówi Marek Listwan, wójt gminy. Z drugiej strony wójt dodaje, że są kraje, gdzie w parkach narodowych jeżdżą narciarze.

- Kilkanaście lat temu narciarze zjeżdżali z Małej Babiej i jakoś nic się nie stało tej górze - przekonuje Listwan.

Sabina Nowak uważa, że realizacja którejkolwiek propozycji wpłynie na pogorszenie stanu środowiska. Szefowa stowarzyszenia Wilk mówi, że wyniki badań oraz bogata literatura wskazują, że obszary przewidywane pod inwestycje są ostojami zwierząt takich jak niedźwiedzie, rysie, wilki, głuszce i puchacze. Stowarzyszenie wysłało protest do wójta gminy oraz do Lasów Państwowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto