Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W pogoni za marzeniami. Niepełnosprawne modelki walczą o swoje

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
Aldona Plewińska i Sylwia Gajewska to dziewczyny, które można ...
Aldona Plewińska i Sylwia Gajewska to dziewczyny, które można ... Katarzyna Widmańska
Aldonę Plewińską i Sylwię Gajewską można stawiać za przykład.

Chcieli żeby usunęła zdjęcia

- Po pierwszej sesji ludzie pisali do mnie, żebym usunęła zdjęcia. Myśleli, że śmieję się z niepełnosprawnych – wspomina Aldona Plewińska.

To było w sierpniu 2009 roku. Aldona od zawsze marzyła o profesjonalnej sesji, po pewnym czasie trafiła na stronę max models, która skupia zarówno fotografów, jak i modelki. Krwawe zdjęcia z bandażami zrobiła Aldonie Magdalena Pietrzak. – Razem doszłyśmy do wniosku, że mój debiut w środowisku powinien być z mocnym kopniakiem, to i sesja była bardzo mocna – opowiada 21-letnia dziewczyna. Kto zna Aldonę, ten pewnie się wcale z tego powodu nie zdziwił, mimo swojej niepełnosprawności ma naprawdę silny charakter, co zresztą sam odczułem już po pierwszych minutach naszego spotkania – nie użala się nad sobą, chwyta swoje życie takim, jakie jest.

Krwawe zdjęcia są jednymi z ulubionych studentki Uniwersytetu Śląskiego. Do grupy tych „naj” zalicza jeszcze zdjęcie w czerwonym kapeluszu, zrobione przez Annę Bodnar i fotografię autorstwa Katarzyny Widmańskiej, w stroju Katarzyny Konieczki. Anna Bodnar za zdjęcie Aldony zdobyła I nagrodę w konkursie Digital Camera Photographer of the year 2010, kategoria portret, w Londynie. Do zdjęcia Kasi Widmańskiej Aldona pozuje w specjalnym kostiumie, wokół twarzy ma mnóstwo drutów. – To była szybka sesja, chodziło tylko o jedno zdjęcie, zrobiłyśmy je w pół godziny, bo nie mogę dłużej stać. Gdy się zbyt gwałtownie ruszyłam, druty wbijały się w ciało, ale efekt jest niesamowity – opowiada Aldona.

ZOBACZCIE ŚWIETNE ZDJĘCIA ALDONY I SYLWII

fot. Beata Lenart

fot. Magdalena Pietrzak

Od 2009 roku minęły już 3 lata, a Aldona ma za sobą około 20 sesji. Jak sama mówi, na razie nie myśli o pieniądzach, lecz zbiera doświadczenie. – Ono jest dla mnie na wagę złota, może w przyszłości będę zarabiać jako fotomodelka, to jest moje marzenie i do tego dążę – mówi Aldona. Na razie 21-latka poświęca swój czas, na niektóre sesje, jechała nawet do Warszawy i Torunia. Do tej pory poświęcała też swoje pieniądze. – Chyba już przyszedł czas, żebym do tego przestała dokładać, miło jeśli fotograf zwraca mi przynajmniej koszty transportu – mówi młoda modelka.

Niepełnosprawność to jej atut

Aldonie udało się ze swojej niepełnosprawności zrobić atut, nie wstydzi się jej. – Kiedyś się wstydziłam, ale zdałam sobie sprawę, że taka jestem i nie mogę żyć bez pomocy innych. Pozuję, żeby otworzyć ludziom oczy. Pokazać, że istnieją tacy ludzie jak ja i mają swoje marzenia, które chcą realizować – mówi Aldona. – Ludzie walczcie o siebie, życie jest tylko jedno! – dodaje. Apel odnosi pierwsze skutki, do Aldony odezwała się niepełnosprawna dziewczyna pisząc, że ją podziwia i też chce spróbować. – Zapomniałam o tym, dopóki nie zapytałeś, To naprawdę jest miłe uczucie, gdy swoją postawą można komuś poprawić humor – kończy Aldona Plewińska.

Modelka chora na artrogrypozę

Sylwia Gajewska to 19-latka z Ciechanowa w wojewódzywie mazowieckim, która od urodzenia choruje na artrogrypozę, nazywaną wrodzoną sztywnością stawów. Chociaż nikt nie ukrywa, że choroba jest dla niej utrudnieniem, nie przeszkadza jej to w realizowaniu swojej pasji – jest fotomodelką.

Jej przygoda z fotomodelingiem, podobnie jak u Aldony, trwa od 2009 roku. - Będąc małą dziewczynką uwielbiałam przebierać się w różne ubrania, malować, zabierać mamie szpilki i udawać, że jestem modelką, chodzącą po „domowym wybiegu”. W wieku 16 lat zapragnęłam spróbować swoich sił i urzeczywistnić marzenia małej dziewczynki. Zaczęło się od założenia konta na portalu dla modelek. Zanim się obejrzałam, znalazłam się w rękach profesjonalnej wizażystki i stanęłam przed obiektywem aparatu – opowiada Sylwia.

Na początku towarzyszyły jej obawy, że nikt nie będzie chciał fotografować niepełnosprawnej dziewczyny albo, że ludzie zareagują negatywnie. - Nie były jednak silniejsze od chęci przeżycia czegoś nowego, sprawdzenia własnych sił i pokazania ludziom, że wszelkie bariery są tylko w naszych głowach – opowiada 19-letnia modelka.

Jak się okazało, obawy były niepotrzebne. Sylwia do tej pory nie spotkała się z negatywną reakcją, przeciwnie, czuje wsparcie od przyjaciół, a nawet od osób, które poznała jedynie za pośrednictwem sieci.

Sylwia ma za sobą 6 profesjonalnych sesji zdjęciowych. Prowadzi też bloga, (sylwiagajewska.blogspot.com) na którym przekonuje, że nic nie jest w stanie jej powstrzymać przed realizacją marzeń.

-  Jestem dowodem na to, że nie należy się poddawać. Ja nie obwiniam nikogo za to, jaka jestem. Myślę, że dzięki tej chorobie patrzę na ludzi i świat inaczej. Wiem, co jest w życiu ważne – mówi Sylwia. - Ludzie bez marzeń są ludźmi biednymi – dodaje.

A co Wy zrobiliście dzisiaj?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto