Fiat Fiorino jechał od strony Będzina. Na wysokości Rybnej, jego kierowca chciał zawrócić i... z niewytłumaczonych przyczyn znalazł się na torowisku. Nie zniechęciło to jednak kierowcy-motorniczego, który przejechał po nim jeszcze 200 metrów. Później niestety zawiesił się na torach i na tym zakończył podróż. W rozmowie z policjantami, kierowca nie był w stanie wyjaśnić, dlaczego jechał po torach.
Jak dowiedział się Dziennik Zachodni, kierowca był trzeźwy, natomiast policjanci mieli wątpliwości co do jego zdolności kierowania samochodem i zadecydowali o zatrzymaniu prawa jazdy.
Kierowca trafi teraz przed sąd, który zadecyduje o wysokości kary za to przewinienie.
dziennikzachodni.pl
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?