18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walcząc o miejsca w śląskim sejmiku ... wszyscy chcą autonomii Śląska

Agata Pustułka
fot. Mikołaj Suchan
Lech Wałęsa budował w Polsce drugą Japonię, Donald Tusk drugą Irlandię, a śląscy politycy chcą zmieniać nasz region w drugą Hiszpanię. Podczas wczorajszego starcia kandydatów do sejmiku z okręgu katowickiego wyszło na jaw, że każdy w mniejszym lub większym stopniu jest zwolennikiem autonomii województwa na wzór hiszpańskich regionów. Do tego celu chcą jednak iść różnymi drogami.

Wskutek tych zgodnych deklaracji prezes Ruchu Autonomii Śląska Jerzy Gorzelik niemal stracił rezon i zaproponował wszystkim wypisanie deklaracji członkowskich RAŚ.

Debata sejmikowych jedynek nie była wcale przedwyborczo poprawna! Ekumeniczna Borys-Szopa wezwała wprawdzie do zakończenia wojny polsko-polskiej, ale wbrew pisowskiemu centralizmowi, zadeklarowała wsparcie dla usamodzielnienia Śląska.

Rzeczowy Matusiewicz przedstawiał cele realne do osiągnięcia, lecz jednocześnie zachęcał: - Musimy wyrwać z programów unijnych więcej pieniędzy.

Nawet z ostrożnego zwykle Zaborowskiego wyskoczył lew, gdy domagał się ostatecznego rozstrzygnięcia prawa do korzystania z gmachu, gdzie dziś radni sejmiku czują się gośćmi wojewody.

Medal za odwagę należy się natomiast kandydatowi PSL Adamowi Stachowi. Na pytanie, jak wyobraża sobie Śląsk za 10 lat, sięgnął do klasyka ludowców, Wincentego Witosa, który po wyjściu z obozu w Berezie Kartuskiej powiedział: "Oby w Polsce zapanowało kiedyś prawo i sprawiedliwość". (Wierzcie - szok widoczny w oczach Bożeny Borys -Szopy bezcenny).

Najbardziej spójny scenariusz polityczny przedstawił Gorzelik. Autonomia do 2020 roku i nowy statut organiczny dla województwa to jego zdaniem cele osiągalne. - My jako jedyni nie musimy słuchać dyspozycji partyjnych z centrali - zwracał się do konkurentów i wezwał ich do poważnej dyskusji o zmianach ustroju województwa śląskiego.

Zanim jednak dojdzie do systemowych zmian radził wykorzystać obecne możliwości i konsekwentną realizację projektów flagowych, takich np. jak zorganizowanie na Stadionie Śląskim finału Ligi Mistrzów.

Jednym głosem kandydaci mówili jeszcze w dwóch sprawach. Po pierwsze chcą, by sejmik stał się na regionalnym rynku politycznym mocnym graczem. - Radnych jest mniej niż posłów, a decydują o podziale ogromnych środków. Nie mogą być tak anonimowi i tak mało aktywni jak teraz - stwierdziła Borys-Szopa. Mimo różnic w ocenie szczegółowych rozwiązań wszyscy kandydaci poprą też ustawę aglomeracyjną dla regionu.

- Oby tylko ujrzała ona wreszcie światło dzienne, bo jak na razie to tylko o niej mówimy - stwierdził Zaborowski.

Matusiewicz przypominał, że bez sprzymierzeńców z innych regionów nie mamy co marzyć o przyjęciu metropolitalnych rozwiązań.

- Świetna, rzeczowa debata - cieszył się dr Tomasz Słupik politolog z UŚ, inicjator spotkania.

Więcej władzy dla regionu
Jerzy Gorzelik, prezes Ruchu Autonomii Śląska

zmiana ustroju województwa dla wprowadzenia autonomii regionu w 2020 roku

więcej podatków zostaje u nas

powstanie tzw. Kolejowego Ruchu Regionalnego

opracowanie pod patronatem sejmiku podręcznika do nauczania regionalnego

Koniec wojny śląsko-śląskiej
Bożena Borys-Szopa, kandydatka PiS do sejmiku współpraca radnych z posłami, mobilizowanie ich do przyjmowania rozwiązań korzystnych dla regionu

szeroka prośląska koalicja w sejmiku

większa dostępność radnych dla obywateli

reaktywacja Śląskiej Regionalnej Kasy Chorych

Metropolii nam potrzeba
Adam Matusiewicz, jedynka PO w okręgu katowickim

lobbing w Sejmie na rzecz przyjęcia ustawy aglomeracyjnej

zwiększenie środków z Unii Europejskiej dla województwa śląskiego

dokończenie priorytetowych inwestycji, jak Stadion Śląski i Muzeum Śląskie,

budowa i remonty dróg

Chce Katowice w wieś zmienić
Adam Stach, lider listy PSL do sejmiku

odważna deklaracja: "Ja Katowice chciałbym w taką wieś zmienić jak Żarki, żeby było zielono"

jeśli zostanie marszałkiem, zamierza zrobić swym zastępcą Jerzego Gorzelika

poza tym, jak mówi, przyjmuje sprawdzoną strategię: więcej słuchać niż mówić

Pogodzić króla z cesarzem
Zbyszek Zaborowski, szef SLD i jedynka tej partii do sejmiku

precyzyjny podział władzy między marszałka i wojewodę

odzyskanie praw sejmiku do siedziby, czyli gmachu Urzędu Wojewódzkiego

więcej pieniędzy z Unii

rozsądna decentralizacja i usamodzielnianie regionu

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto