Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wanda Olko to najlepsza zdaniem Czytelników DZ radna Sosnowca [ROZMOWA]

TOS
Szczery i konsekwentny dialog z mieszkańcami jest pomocny przy pełnieniu funkcji radnego oraz daje wiedzę, jakie są potrzeby społeczne - mówi Wanda Olko, sosnowiecka radna z ramienia Platformy Obywatelskiej, która wygrała nasz redakcyjny plebiscyt na Najlepszego Radnego w Sosnowcu.

W naszym plebiscycie na najlepszego radnego otrzymała pani najwięcej głosów. Skąd pomysł, by kandydować do sosnowieckiej Rady Miejskiej?

Jestem radną pierwszą kadencję. Skąd pomysł? Zaproponował to były radny i przewodniczący Rady Miejskiej Daniel Miklasiński. Kiedy przyszłam na spotkanie, nie znano mnie w środowisku politycznym, nigdy też osobiście nie interesowała mnie polityka, choć od zawsze jestem typem społecznika. Miałam też ogromne wsparcie moich bliskich, a przede wszystkim moich córek oraz przyjaciół i znajomych. Postanowiłam więc spróbować. Od zawsze jednak, tak jak już wspomniałam angażowałam się społecznie, m.in. w Caritasie, byłam też ławnikiem i kuratorem sądowym. Uważam, że się w tym spełniam, od zawsze dobro społeczne i niesiona bezinteresowna pomoc jest priorytetem w moim życiu.

Jakimi sukcesami może się pochwalić radna Wanda Olko?

Jestem radną od 2 lat i uważam, że wiele udało się już osiągnąć. Podjęłam skuteczne działania w sprawie utworzenia żłobka miejskiego w dzielnicy Zagórze, wskazując jego lokalizację. Od szesnastu lat ta dzielnica go nie miała, a mieszka w niej ok. 44 tys. osób. To był mój priorytet wyborczy i udało się ten pomysł zrealizować. To inwestycja na zasadzie trzech ,,E" czyli ekspresowo, elegancko i ekonomicznie. Udało mi się także doprowadzić do pierwszego od 35 lat remontu ul. Łomżyńskiej. Nawierzchnia była tam bardzo zniszczona. Z mojej inicjatywy również zamontowano oświetlenie. Napisałam także do budżetu obywatelskiego projekt na 2016 w sprawie utworzenia 33 nowych miejsc parkingowych przy ul. Mieleckiej, ponieważ od zawsze był tu problem z przejazdem pojazdów uprzywilejowanych, z uwagi na zaparkowane samochody osobowe wzdłuż ulicy. Zostało to zrealizowane. Wynegocjowałam z prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Zagórze" nieodpłatny lokal na działalność Klubu dla
Seniorów. Przy inauguracji miałam 25 członków, w tej chwili jest ich 80. Spotykamy się dwa razy w miesiącu. Były spotkania m.in. z miejskim rzecznikiem praw konsumenta, przewodniczącą zespołu MOPS ds. przeciwdziałania przemocy czy policjantami. Współpracuję też z ośrodkiem dla młodzieży przy ul. Koszalińskiej i ROD ''Zagórze''przy alei Paderewskiego , gdzie zorganizowano nocne patrole przeciwdziałające kradzieżom. Wnioskowałam też o remont przystanków i nawierzchni dróg. Rozmawiając z mieszkańcami widzę, że ludzie nie mają wiary, że coś można zrobić. Szczery i konsekwentny dialog z mieszkańcami jest pomocny przy pełnieniu tej funkcji oraz daje wiedzę, jakie są ich potrzeby.

Wcześniej jako urzędniczka współpracowała pani z radnymi, miała też pewno jakieś wyobrażenia na temat ich pracy. Czy po wyborach te wyobrażenia się zmieniły?

Muszę powiedzieć, że wygląda to inaczej. Radny w mojej ocenie powinien iść bezpośrednio załatwić daną sprawę, problem, a nie skupiać się na pisaniu interpelacji i czekaniu aż sprawa sama sie rozwiąże. Na pewno pełniąc taką funkcję należy być otwartym na otoczenie i słuchać potrzeb mieszkańców. Muszę tu podkreślić, iż bardzo dobrze współpracuje mi się z władzami miasta, głównie z prezydentem Arkadiuszem Chęcińskim, który jest człowiekiem nastawionym na rozwój Sosnowca w każdej dziedzinie, a jego działania są niezwykle skuteczne i nastawiają bardzo optymistycznie na przyszłość.

Z jakimi problemami zgłaszają się do pani mieszkańcy Zagórza?

Przede wszystkim są to różnorakie sprawy związane np: z remontami, naprawą nawierzchni chodników i dróg, wycinką drzew, co oczywiście jest bardzo istotne, ponieważ odkąd osiedle powstało, nic się w tym zakresie nie działo. Z Zagórza do budżetu obywatelskiego złożono 20 projektów na 2017 rok, z czego merytorycznie pozytywnie oceniono 18 projektów. Aktywnie przy ich tworzeniu pomagałam, chciałam również włączyć w te działania mieszkańców, jednak spotkałam sie z małym zaangażowaniem z ich strony. Myślę jednak, że z czasem i to się
zmieni i następnym razem przy takich działaniach będzie już tylko lepiej. Najważniejszy dla mnie jest dialog z mieszkańcami. W ten sposób zauważa się różne problemy, a mieszkaniec otwiera się i mówi o rzeczach, które gdzieś głęboko leżą mu na sercu, a nie miał do tej pory komu ich zgłosić.

Jakie ma pani plany na drugą część kadencji?

Na pewno będę dalej realizować mój program wyborczy. Nie do końca może wszystko uda się zrealizować, bo chodzi przede wszystkim o środki finansowe. Remont ul. Łomżyńskiej to koszt ok. 120 tys. zł, żłobek - 1,4 mln zł, a każda dzielnica ma przecież swoje potrzeby i w każdej trzeba inwestować. Chciałabym jeszcze bardziej rozwinąć działania w kierunku infrastruktury drogowej. Moje wieloletnie doświadczenie pracy w różnych wydziałach Urzędu Miejskiego daje wiedzę, gdzie daną sprawę załatwić. Dla mnie nie ma problemu nie do rozwiązania, a jeżeli okaże się to niemożliwe z przyczyn od nas niezależnych, to trzeba przynajmniej spróbować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto