Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiosenny, choć wirtualny spacer

Grzegorz Sztoler
Przyleciały bociany do moich rodzinnych Brzeźców w ostatnią niedzielę, popołudniem. Wybrałem się więc na wirtualny spacer.

Gdzie? Do Śląskiej Biblioteki Cyfrowej, wirtualnej książnicy przy Bibliotece Śląskiej w Katowicach, dostępnej pod adresem www.sbc.org.pl. Jak wiadomo, z pszczyńskich instytucji systematycznie umieszczających w śląskiej, internetowej, ogólnodostępnej przestrzeni dorobek piśmienniczy, aktywna jest Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna w Pszczynie.

Dlatego w tej ŚBC znajduje się kilkanaście nazwisk z pszczyńskiego świata kultury m.in. Aleksander Spyra, Barbara Solarska, Barbara Sopot-Zembok, Marian Małecki, Janusz Ryt, Jerzy Polak, Zygmunt Orlik, Natalia Ruman. Ich publikacje są dostępne za darmo – bo celem działalności ŚBC jest upowszechnianie dóbr kultury, kultury śląskiej, w tym pszczyńskiej.

Mamy także obecną klasykę w osobie łąckiego poety Jana Kupca (1841-1909), którego poemat „Sejmik w Jassach” jest obecny w wirtualnej przestrzeni. Jest też perełka z okresu plebiscytu zdigitalizowana przez pszczyńskich bibliotekarzy, a wydana w Gliwicach w 1921 roku, zatytułowana „>Katolicyzm< hakatystyczny na Śląsku”. Napisał ją niejaki Robert T. Rabow. W podtytule zawarto w czym rzecz. Jest to bowiem „krótka wiadomość o worku Judaszowym księdza Nieborowskiego czyli o kłamstwach. Oszczerstwach i przewrotnościach, zawartych w jego książce pt. „Oberschlesien Polen und der Katolizismus”. Dobre źródło do nauki historii, odtwarzające realia ówczesnej epoki. Ogółem pozycji wprowadzonych do ŚBC przez pszczyńską bibliotekę naliczyłem 134.

Warto by się zastanowić w tym miejscu, co jeszcze warto umieścić w tej wirtualnej, śląskiej składnicy. Na pewno pszczyńską prasę, której dorobek, ten historyczny i obecny jest spory – a więc od spoczywających w zbiorach pszczyńskiego Archiwum Państwowego XIX-wiecznych „Kreisblattów”, przez prasę przedwojenną po aktualne tytuły, te zasłużone i zwykłe, lokalne, parafialne, z których część zgromadzona jest w Muzeum Prasy Śląskiej. I rzecz jasna z „Orędownikiem Kulturalnym” na czele. I książki, które wyszły z tutejszej drukarni (część z nich jest w ŚBC). A może korespondencję Ludwika Musioła?

Publikacje Muzeum Zamkowego, do czego zachęcam, wszak Muzeum jest partnerem ŚBC, również powinny być obecne w tej przestrzeni. Archiwalia – z tym mam pewien problem, bo do ich „przeczytania” wymagana jest znajomość źródła , duktu pisma, a często i języka w którym je sporządzono (łaciny, staroczeskiego, czy niemieckiego). A więc taki protokolarz pszczyński musiałby posiadać jakiś komentarz, wyjaśnienie. Kartografia obroniła by się sama, chyba laik byłby w stanie odnaleźć swą miejscowość na mapie. Zdigitalizować można książki, których nakład wyczerpano, a ich wznowienie nie zawsze jest możliwe.

W ŚBC są też filmy Józefa Kłyka, filmowca amatora z Pszczyny, o które pytano mnie ostatnio w Opolu, na wystawie o śląskich Teksańczykach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto