Wiosna w grudniu. W Poznaniu zakwitły stokrotki!

Zima, śnieg? Owszem, na dalekiej północy, ale nie u nas. W tym roku aura nie dostosowała się do kalendarza. Pod koniec grudnia zamiast ciepłych czapek i grubych rękawiczek zakładamy raczej kurtki przeciwdeszczowe i kalosze. I przynajmniej na razie zima, która oficjalnie rozpoczęła się już ponad tydzień temu, nie ma zamiaru nam o sobie przypominać.

Pojawiły się niepotwierdzone jeszcze informacje, że tegoroczny grudzień okazał się najcieplejszy od kilkudziesięciu lat.

- Średnia temperatura w ostatnim miesiącu roku wyniesie około plus 3,5 stopnia Celsjusza - informuje Eugeniusz Szwed, kierownik biura prognoz w poznańskim Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowym Instytucie Badawczym (IMGW PIB). Od razu jednak gasi twierdzenia o jakichś szczególnych anomaliach klimatycznych. - Tegoroczna łagodna zima to nic nadzwyczajnego w naszych klimacie - twierdzi kategorycznie.

Zobacz także: Rok temu zaatakowała zima. Teraz mamy ciepłą jesień [ZDJĘCIA]

IMGW PIB w dodatnich temperaturach w grudniu nie widzi nic szokującego, bo w ostatnim dwudziestoleciu więcej było zim łagodnych niż mroźnych. A jeżeli już śnieg i chłód dawał nam się we znaki, to zwykle dwa lata z rzędu. Potem o siarczystym mrozie mogliśmy zapomnieć na 6-7 lat. Teraz, po dwóch sezonach ostrych mrozów i śniegów znowu możemy spodziewać się kilku lat jesiennej pogody zimą.

A zima bez mrozu i śniegu to powód do zadowolenia nie tylko dla drogowców, kierowców czy budowlańców.

Może zima przyjdzie jednak w 2012 roku? Jeśli tak, to raczej marna. - Do tej pory mieliśmy dwudniowe opady śniegu, ale możemy się go jeszcze spodziewać na przełomie stycznia i lutego - prognozuje Eugeniusz Szwed.

Zobacz najnowsze informacje na stronie "Głosu Wielkopolskiego"

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter