Oznacza to, że na rezonans, tomografię i rentgena będą przyjmowani tylko chorzy w stanie zagrożenia życia, a więc jak w czasie ostrego dyżuru.
- Dziś mamy rozmowy w Ministerstwie Zdrowia, podczas których będziemy domagać się odstąpienia od zapisu, który wydłuża naszą pracę z 5 do ponad 7 godzin - wyjaśnia Anna Bielicka-Bąk, wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Techników Elektroradiologii. - Gdy się nie dogadamy, planujemy zaostrzenie akcji protestacyjnej aż do strajków głodowych włącznie.
Protestujący domagają się od rządu nie tylko gwarancji dotyczących zatrudnienia, ale i godziwej płacy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?