Wybory do europarlamentu 2014 coraz bliżej. W ubiegłym tygodniu Janusz Palikot wraz z kandydatami swojej partii przeprowadził objazd po regionie. Odwiedził Woźniki, Myszków, Lubliniec i Częstochowę. W tej ostatniej na spotkaniu z wyborcami debatował wspólnie z Kazimierzem Kutzem, Ryszardem Kaliszem i Genowefą Grabowską nad przyszłością kraju i zagrożeniom, jakie niesie ze sobą konflikt z Rosją.
Ich kandydaci - związana zawodowo z naszym regionem Kamila Tomczak (10. listy) oraz Daniel Kulwas (7. pozycja), koordynator Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska, jako nieliczni mogą poszczycić się wsparciem znanych w kraju liderów.
Dlatego inni kandydaci muszą się sporo napracować nad tym, by zwrócić na siebie uwagę. Niestety jest z tym różnie, a nawet odnosi się wrażenie, że niektórzy z nich wcale nie kwapią się do wyjazdu z naszego kraju.
Może zapał studzi fakt, iż jak do tej pory nasz region nie ma w Brukseli swojego przedstawiciela. Dziwi także fakt, że oprócz osób od dawna znanych, próżno szukać jakichś ogólnodostępnych informacji na temat niektórych kandydatów.
Wśród kandydatów z naszego regionu dwójkę na listach PiS na Śląsku wywalczyła mieszkająca w Koziegłowach posłanka Jadwiga Wiśniewska, którą na liście wyprzedza tylko były minister zdrowia Bolesław Piecha. Okazała się jednak na tyle zaufaną osobą prezesa Kaczyńskiego i na dodatek coraz bardziej popularną w mediach, że wyprzedziła inną ważną kobietę tej partii - Izabelę Kloc. O głosy wiejskiego elektoratu, bo w miastach poparcie dla PSL nigdy nie jest wysokie, powalczy, także z drugiego miejsca, pochodząca z Kalei Aleksandra Banasiak.
Śląską listę PSL zasili z 10. miejsca, uciekinier z partii Palikota, częstochowianin Artur Bramora. Możliwe jest także kandydowanie Grzegorza Boskiego - szefa częstochowskiego PSL.
Z kolei dla Polski Razem Jarosława Gowina ścieżkę do Brukseli z powiatu lublinieckiego będzie przecierał Grzegorz Dyla, który na swoim facebookowym profilu już oferuje miejsca pracy w… obwodowych komisjach wyborczych podczas głosowania do europarlamentu.
Z jedynką śląskiej listy SLD pożegnał się niedawno poseł Marek Balt, zarządzający częstochowskimi i śląskimi strukturami partii. Oficjalnym powodem jego rezygnacji była chęć jak najlepszego przygotowania się do jesiennych wyborów samorządowych. Jednak na jego decyzję wpłynęły zapewne pojawiające się w prasie oskarżenia dotyczące członków jego rodziny, a także wystawienie na pierwszym miejscu listy SLD popularnego z racji nazwiska Adama Gierka. Miejsce Balta przejął wiceprezydent Częstochowy Jarosław Marszałek.
Z PO jedynym kandydatem z naszego regionu będzie częstochowski poseł Grzegorz Sztolcman. Listę partii na Śląsku będzie ciągnął dobrze znany u nas Jerzy Buzek, który w ubiegłym tygodniu odwiedził kilka miejscowości powiatu lublinieckiego.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?