Spacery zawsze są, niezależnie od pogody, także myślę, że tutaj nie jest ona żadnym problemem – mówiła przed startem pani Katarzyna z Katowic, która przymierza się do zajęć BuggyGym.
Ponieważ zawody odbywały się w trzech różnych kategoriach, w tym wyścigi dla mam, tatusiów i całych rodzin, mógł w nich wystartować każdy, kto tylko zgłosił chęć udziału w specjalnie przygotowanym punkcie. Okazuje się, że to mamy były w przewadze – do rywalizacji stanęło ich aż 21. Mniejszą, lecz równie waleczną grupę stanowili ojcowie w liczbie 17. Niektórzy wykazali się dużą kreatywnością w wymyślaniu autorskich metod poruszania się z wózkiem. Jak pan Tomasz, który na zawody przyjechał z rodziną aż z Częstochowy.
- Wystartujemy we wszystkich trzech kategoriach. Traktujemy to jako świetną zabawę – powiedziała jego żona Ania.
Uczestnicy mieli do pokonania odległość stu kroków na wyznaczonej przez organizatorów trasie. Wyścig wzbudzał wśród zebranych wiele pozytywnych emocji, dobry humor dopisywał przez cały czas trwania konkursu. Choć jedną z głównych zasad było poruszanie się marszem, to nie obyło się bez małych przebieżek, które upodobali sobie głównie panowie głodni zwycięstwa.
Zanim rozpoczął się wyścig organizatorzy zaproponowali rozgrzewkę z wózkami, a w biurze zawodów można było się rozgrzać ciepłą herbatą. Tam też swoje stanowiska rozłożyli sponsorzy i partnerzy akcji, dzięki którym nie tylko uczestnicy, ale również ich rodziny mogły skorzystać z wielu innych atrakcji.
Plenerowa akcja miała zachęcić rodziców z dziećmi do wspólnego spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Organizatorzy chcieli pokazać, że nawet z małym dzieckiem można prowadzić aktywny tryb życia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?