Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapis czatu z Janem Olbrychtem [PO]

[email protected]
Naszym gościem 29 maja był Jan Olbrycht, kandydat do parlamentu Europejskiego z ramienia PO. Zapraszamy do lektury czatu: Moderator: Witamy na czacie Jana Olbrychta, kandydata do europarlamentu ...

Naszym gościem 29 maja był Jan Olbrycht, kandydat do parlamentu Europejskiego z ramienia PO.

Zapraszamy do lektury czatu:

Moderator: Witamy na czacie Jana Olbrychta, kandydata do europarlamentu [PO]




Jan_Olbrycht: Witam i proszę o pytania.





Emoltie: Jakie według Pana są najważniejsze umiejętności, które powinien posiadać kandydat na posła do europarlamentu?




Jan_Olbrycht: Po pierwsze doświadczenie w sprawach europejskich, tzn. uczestnictwo w pracach instytucji europejskich, stowarzyszeń europejskich i tym podobnych. Po drugie doświadczenie w działalnosci publicznej w Polsce. Po trzecie predyspozycje niezbędne w kontaktach międzynarodowo-politycznych tj. łatwość nawiązywania kontaktów, umiejętność występowania publicznie, zdolność prowadzenia negocjacji i biegła znajomość języków obcych, ale to uważam za oczywiste.





Emaniek_1: Jest Pan od 2004 roku eurodeputowanym.Startuje pan ponownie do Europarlamentu.Co Pan zrobił w Europarlamencie dla przeciętnych Polaków ?




Jan_Olbrycht: Starałem sie być dobrym parlamentarzystą tzn. aktywnie uczestniczyć w tworzeniu dobrego prawa dla całej Europy w tym dla Polski. Konkretny przykład - współtworzyłem przepisy dotyczące wykorzystywania pieniędzy europejskich, wprowadzającą z powodzeniem zmiany korzystne np. dla polskich samorządów.





Emaniek_1: Co Pan powie swoim kolegom eurodeputowanym z innych krajow jak zapytaja dlaczego Lech Walesa popiera partie antyeuropejską?




Jan_Olbrycht: Znajdę sie oczywiście w trudnej sytuacji ponieważ w świetle informacji nie jest ani pewne, ze Lech Wałęsa popiera tę partię (popierając Traktat Lizboński) ani nie jest jasne jaki charakter ma Libertas. Pomysły jego twórcy są w części skrajnie federalistyczne a równocześnie wykluczają Traktat Lizboński. Gromadzenie się wokół niego środowisk antyeuropejskich zaciemnia jeszcze obraz. Mnie byłoby ciężko wytłumaczyć, ale koledzy posłowie na pewno tez są zagubieni.





Edaizzzy: Dlaczego kandyduje Pan drugi raz do EU, ktos Pana namawiał, jest to Pana decyzja? Może lepiej było dać szanse "świeżym"?




Jan_Olbrycht: Doświadczenie pierwszych 5 lat pokazało, że praca parlamentarzysty jest bardzo wymagająca a równocześnie bardzo ciekawa. Bardzo mi zależało na tym, żeby moja partia (PO) umieściła mnie na liście kandydatów. Starałem się udowodnić swoją pracą, że na to zasługuję. Umieszczenie mnie na liście kandydatów świadczy o tym, że wysiłki nie poszły na marne.





Emaniek_1: Dlaczego został Pan zdegradowany z "jedynki" na "dwójkę" na liscie wyborczej?




Jan_Olbrycht: Nigdy nie było nawet planów umieszczenia mnie na jedynce. Było oczywiste, że kandydatem nr 1 jest prof. Buzek. a dla mnie jest sukcesem być zaraz za nim.





Eie: Jak Pan skomentuje ... "ciekawych" kandydatów do europarlamentu takich jak np. Pan Jędruch czy Pan Kononowicz?




Jan_Olbrycht: Są wśród kandydatów osoby, które naprawdę chcą walczyć o lepszą Europą i silne miejsce w niej Polski. Są również tacy, którzy chcą wzmocnić swoją pozycją w kraju, ale są również tacy, którzy przy okazji chcą załatwić kilka swoich spraw.





Edaizzzy: Czy lubi Pan Palikota? I jak tłumaczył Pan - jako kolega partyjny - swoim brukselskim kolegom - jego "występy"?




Jan_Olbrycht: Zaręczam, że moi koledzy brukselscy maja wiele innych spraw na głowie i zapewne maja również odczynienia z barwnymi postaciami w swoje polityce krajowej. Nie przypuszczam żeby temat posła Palikota mógł ich zainteresować.





Ebill: Co Pan sądzi na temat Ruchu Autonomii Śląska? Czy ich postulaty wydają się Panu sensowne?




Jan_Olbrycht: Ruch Autonomii Ślaska był zapewne tworzony ze szczerymi intencjami wzmocnienia Śląska jako regionu. Poważna debata na temat regionu i regionalizmu jest bardzo potrzebna i może w niej odegrać istotna role ta właśnie organizacja. Jednakże gdy rozpoczyna debatę na temat autonomii rozumianej nie jako głęboka samorządność, ale jako inna forma ustrojowa, wtedy może być postrzegana jako podważająca unitarny charakter państwa polskiego. Jestem zwolennikiem silnych regionów w Polsce jako państwie unitarnym, a wiec rozbudowanej samorządności. Uważam jednak, że przekraczanie pewnej granicy nie jest ani potrzebne, ani zgodne z polską myślą polityczna.





E23_lala: dlaczego mamy tak małe zainteresowanie wyborami do europarlamentu?




Jan_Olbrycht: Poczekajmy na ostateczne wyniki dotyczące frekwencji. Natomiast dzisiaj nie udało sie ani nam politykom ani mediom ani również nauczycielom w szkołach i na uczelniach w sposób jasny i zrozumiały przekazać informacji na temat prawdziwej roli parlamentu. Natomiast zajmowanie się sprawami bulwersującymi, ale bez znaczenia dla istoty sprawy powoduje, że zainteresowanie wyborami nie rośnie. Koncentrowanie sie przez niektóre partie tylko na wewnętrznych konfliktach w naszym kraju powoduje, że potencjalni wyborcy nie dostrzegają różnicy co do polityki krajowej i europejskiej i nierzadko rezygnują z glosowania. W ten sposób również glosują wyrażając swoją opinię na tema życia politycznego.





Emoltie: Czy Pana zdaniem Jerzy Buzek rzeczywiście nadaje się do piastowania funkcji przewodniczącego w PE?




Jan_Olbrycht: Oczywiście tak. Jest politykiem doświadczonym, zarówno w sprawach krajowych i międzynarodowych. Jest znany w Unii Europejskiej, doceniany i co ważne lubiany przez wielu polityków. Jego dodatkowym atutem jest to, że jest z Polski, z ważnego "nowego państwa członkowskiego". Z tego co wiem o przyszłych posłach, to nie ma wśród nich polityka równego formatu wywodzącego sie z tej części Europy.





Edaizzzy: Czy to prawda, że śląską platformą rządzi wręcz dyktatorko poseł Tomczykiewicz rodem z Pszczyny?




Jan_Olbrycht: Platforma jest partią, której konstrukcja wewnętrzna nie pozwala na "dyktatorstwo" natomiast, jak w każdej organizacji funkcjonują rożne środowiska czasami prezentujące odmienne poglądy i starające się w sposób demokratyczny przejąć władzę. W organizacji typu partyjnego potrzebne jest przywództwo i aktualnie takim liderem jest poseł Tomczykiewicz z Pszczyny. Czas pokaże czy w przyszłości pojawią się inni kandydaci na przywódców.





Egfmk: czy PO nie jest przypadkiem partią wodzowską? wcześniej Pan Tusk ... w sumie pozbył się osób które razem z nim stworzyły podstawy Platformy (Płażyński i Olechowski) a przecież mogli być jego rywalami w walce o fotel prezydenta? A wszyscy wiemy że Pan Tusk o prezydenturze... myśli całkiem poważnie!




Jan_Olbrycht: No i słusznie, ponieważ jako przywódca najsilniejszej partii w sposób naturalny powinien starać się wystąpić w wyborach prezydenckich i je wygrać. Partia polityczna to nie jest towarzystwo wzajemnej adoracji to zorganizowana i zhierarchizowana grupa zmierzająca bądź do przejecia władzy, bądź do jej sprawowania. Poważna partia polityczna musi mieć nie tylko jasno określony cel, ale również wyrazistego przywódcę. Najlepiej gdyby była to osoba obdarzona określona charyzmą. Donald Tusk jest dzisiaj moim zdaniem typem przywódcy charyzmatycznego - poważanego i akceptowanego w partii. Od takiego przywódcy oczekuje sie również zdecydowanych działań i utrzymywania dyscypliny wewnętrznej. Czasami podejmuje decyzje trudne a nawet bolesne, ale to tak jak w armii która, decyduje sie na wygranie wojny a nie tylko jednej bitwy.





Ebill: Jak Pan myśli czy mamy szansę dorobić się w najbliższej przyszłości przyzwoitych dróg?




Jan_Olbrycht: Każdy kto jeździ samochodem odczuwa kłopoty związane z trwającymi wokół inwestycjami i robotami. Budujemy dużo i bardzo dobrych dróg. Ważne jest żebyśmy pamiętali, że ich jakość będzie widoczna za kilka lat. Tak wiec wierzę, że będziemy mieli dobry system drogowy, ale trzeba go planować i budować na pokolenia.





Emaniek_1: Jak zagraniczni eurodeputowani komentują spor kompetencyjny pomiedzy panem prezydentem a panem premierem?Jak wtedy polscy eurodeputowani sie z tego tłumaczą?




Jan_Olbrycht: Prawdę mówiąc nie jest to temat pasjonujący dla innych posłów. Zdają sobie sprawę, że to jeden z naszych wewnętrznych problemów. Orientują się jednak (czego zdaje sie nie zauważać wielu rodaków) że nie chodzi o krzesło ani samolot, ale o zasadniczo odmienne koncepcje dotyczące Unii Europejskiej i miejsca w niej Polski. Ważne jest nie tylko kto będzie mówił w imieniu Polski, ale co będzie mówił i o co będzie walczył. Dzisiaj podobny problem maja np. Finowie. czyli sprawa nie jest typowo polska ale pojawia się w krajach, w których w instytucjach państwa funkcjonują środowiska o zasadniczo odmiennych poglądach.





Edy: Dlaczego, Pana zdaniem, zwykli ludzie boją się liberałów? Czy nie wynika z tego, że uznają tylko siłę pieniądza nie licząc się postawami i potrzebami społecznymi (np. groźba utraty pracy)?




Jan_Olbrycht: To wynik posługiwania sie stereotypem liberała jako osoby, która ślepo wierzy w magiczne działanie rynku i nie dba o potrzeby ludzi. To również wynik przeciwstawiania środowisk solidarnościowych i liberalnych. Trudno sie dziwić, że w takim zestawieniu "liberał działa jako straszak". Takich skrajnych stereotypowych liberałów jest bardzo niewielu i przeważnie nie mieszczą się w grupach wygrywających wybory. Prawdziwa debata dotyczy stosunku do gospodarki i sposobu uruchamiania aktywności mieszkańców. Dzisiejszy liberał jest równie jak inni zainteresowany problemami społecznymi, ale szuka innych sposobów działania niż podnoszenie podatków i interwencja państwa.





Emaniek_1: Czy nie obawia sie Pan i PO ze poparcie pana prezydenta kandydata Jerzego Buzka na funkcje przewodniczącego PE może zakończyć sie fiaskiem podobnie jak w przypadku Radosława Sikorskiego na szefa NATO?




Jan_Olbrycht: Mam nadzieje, ze starania o ważne stanowiska dla Polaków maja charakter ponadpartyjny i ze wszystkie siły polityczne będą sie wspierały (bądź przynajmniej nie okazywały opinii przeciwnych) Jedynie zgodne działanie i skuteczne poszukiwanie koalicjantów w tej sprawie poza granicami kraju może dać dobre efekty. Przez zgodne rozumiem oparte na nieustającej wymianie informacji wymagającej zaufania do partnerów. Może w ten sposób da sie uniknąć sytuacji, w której nagle okazuje się, ze jeden z partnerów zmienia strategię. Skutki są wtedy opłakane, ale bądźmy dobrej myśli ponieważ przed nami jeszcze wiele okazji wymagających współdziałania.





%7E3: czy nie uważa pan że rola kościoła w polskiej polityce jest stanowczo zbyt duża ( o czym świetnie świadczy m.in. słynna ministerialna limuzyna dla Ojca Dyrektora czy chęć wpisu do traktatu absurdalnego zapisu o chrześcijańskich korzeniach Europy - te przecież chrześcijańskie nie są)?




Jan_Olbrycht: Nie uważam tak. Po pierwsze korzenie Europy są oczywiście w ogromnym stopniu chrześcijańskie i chociaż w procesie historycznym pojawiały się również inne ważne wpływy to jednak znaczenie wartości chrześcijańskich pozostaje jako kluczowe. Jestem chrześcijańskim demokratą co chyba wyjaśnia to co napisałem powyżej. Oczywiście kościół jako instytucja nie powinien bezpośrednio wkraczać w politykę i myślę, że tego nie robi. Natomiast przykłady limuzyny, działań gospodarczych i quasi politycznych (wręcz politycznych) osób duchownych nie mają nic wspólnego z kościołem jako takim, a czasami wręcz mu szkodzą.





Moderator: Dziękujemy za udział w czacie.




Jan_Olbrycht: Dziękuję wszystkim za uwagę i za pytania.








Jan Olbrycht (ur. 21 września 1952 w Rybniku) – polski polityk, deputowany do Parlamentu Europejskiego wybrany z listy Platformy Obywatelskiej w 2004, samorządowiec i socjolog, ekspert w zakresie funduszy europejskich.

Ukończył studia na Wydziale Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, w 1984 obronił pracę doktorską. W latach 1990-1998 pełnił funkcję burmistrza miasta Cieszyna. Od 1998 do 2002 był radnym sejmiku i marszałkiem województwa śląskiego. Działał w Akcji Wyborczej Solidarność, następnie przystąpił do PO.

Od 2003 należy do Biura Wykonawczego Rady Gmin i Regionów Europy, od 2004 do Rady Światowej Organizacji Zjednoczonych Miast i Władz Lokalnych. Ekspert w dziedzinie samorządu terytorialnego, a także funduszy europejskich.

W 2004 został posłem do PE, pełni funkcję wiceprzewodniczącego komisji rozwoju regionalnego, zasiada też w komisji transportu i turystyki. Został laureatem nagrody "Eurodeputowany roku 2007". 9 lipca 2005 odebrał Nagrodę Cesarza Maksymiliana przyznawaną za szczególne osiągnięcia w dziedzinie polityki regionalnej i lokalnej. Odznaczony także Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
wikipedia

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto