Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Policjanci z Rudy Śląskiej zatrzymali 53-latka, podejrzanego...
fot. Śląska Policja

Kronika kryminalna woj. śląskiego [28 marca - 2 kwietnia]

Zabił swoją bratanicę na oczach jej dzieci

Policjanci z Rudy Śląskiej zatrzymali 53-latka, podejrzanego o zabójstwo swojej 37-letniej bratanicy. Mężczyzna śmiertelnie pobił kobietę na oczach jej dzieci. Postanowieniem sądu sprawca został już tymczasowo aresztowany. Grozi mu teraz nawet dożywotnie więzienie. Mieszkający na stałe w Niemczech 53-letni Piotr S. w ubiegłym tygodniu przyjechał do Rudy Śląskiej na pogrzeb członka rodziny. Sobotniej nocy, w jednym z mieszkań w rudzkim Orzegowie, doszło do kłótni z jego bratanicą. Będący pod wpływem alkoholu mężczyzna tak dotkliwie pobił kobietę, że ta zmarła. Wezwani policjanci natychmiast podjęli akcję reanimacyjną, którą przejął następnie zespół ratowników medycznych. Pomimo tego nie udało się jednak uratować 37-latki. Sprawca zabójstwa został zatrzymany bezpośrednio po zdarzeniu w mieszkaniu kobiety. Cała tragedia rozegrała się na oczach dzieci. Na wniosek śledczych i prokuratora rudzki sąd tymczasowo aresztował zabójcę. Grozi mu teraz nawet dożywotnie więzienie.

Zobacz również

Kolizja skutera i osobówki w Żarach. Są utrudnienia przy ulicy Serbskiej

Kolizja skutera i osobówki w Żarach. Są utrudnienia przy ulicy Serbskiej

Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim i młodzi druhowie OSP Malec na sesji Rady Powiatu

NOWE
Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim i młodzi druhowie OSP Malec na sesji Rady Powiatu

Polecamy

Uczniowie mają prawo do wypoczynku. Koniec ze sprawdzianami po długich weekendach?

Uczniowie mają prawo do wypoczynku. Koniec ze sprawdzianami po długich weekendach?

Moc nowości w kinach Helios. Na co warto się wybrać?

Moc nowości w kinach Helios. Na co warto się wybrać?

Smakuje i wygląda jak znany batonik. Zrobiłam raz, a rodzina co tydzień prosi o nowe

Smakuje i wygląda jak znany batonik. Zrobiłam raz, a rodzina co tydzień prosi o nowe