Zofia Skrzypek-Mrowiec, Liga Polskich Rodzin, lat 59. Absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej. Jest członkiem senackiej Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury. Po raz pierwszy w Senacie. Została wybrana do izby wyższej parlamentu w 2004 roku w wyborach uzupełniających, obejmując mandat po eurodeputowanej Unii Wolności – Grażynie Staniszewskiej.
Brak jakichkolwiek oszczędności, mieszkanie własnościowe o powierzchni 50 metrów kwadratowych. Działka rekreacyjna – 12,43 ara warta 25 tysięcy złotych. Samochód opel omega z 1990 roku.
Oświadczenie majątkowe z 2005 roku: Oszczędności – 14 tysięcy złotych. Mieszkanie własnościowe o powierzchni 50 metrów kwadratowych warte 60 tysięcy złotych. Ta sama działka rekreacyjna i ten ten samochód, co w pierwszym oświadczeniu majątkowym.
Senator Zofia Skrzypek-Mrowiec, mimo zaangażowania bardzo skromnych środków finansowych, bez kłopotu, w wyborach uzupełniających do Senatu RP, zdobyła mandat z bielskiego okręgu wyborczego. Dotychczas była tam znana w niewielkim kręgu – pamiętano ją z lat 80. przede wszystkim jako pomysłodawczynię budowy kilku kościołów na Podbeskidziu. Debiutantka, osoba bez doświadczenia w polityce zdawała się być z góry skazana na porażkę. Nic bardziej mylnego.
Pani Zofia, od pierwszego dnia pracy w izbie wyższej parlamentu ostro wzięła się do roboty. Jako dyplomowany architekt zna doskonale problemy budownictwa, dlatego potrafi się w nich poruszać, jak nikt inny. Dzięki temu, przez minione kilka miesięcy potrafiła odważnie wystąpić do odpowiednich ministrów w sprawach naliczania podatku VAT przy wykupie gruntów czy wlokących się problemów z przygotowaniem planów zagospodarowania przestrzennego.
Takie wnioski potrafią stawiać i bronić ich tylko fachowcy – a takim w budownictwie jest na pewno Zofia Skrzypek-Mrowiec. Gdyby wszyscy posłowie byli fachowcami w swojej dziedzinie, a nie tylko zawodowymi politykami zajmującymi się wzajemnym obrzucaniem błotem, to być może polskie prawo wyglądałoby dzisiaj zupełnie inaczej.
Wideo
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
