Związek Górnośląski w Mikołowie
Na ostatnim spotkaniu członkowie ZG w Mikołowie komentowali: - Gwara śląska owszem, ale język śląski? -Bądźmy realistami...
Co o języku śląskim myślą członkowie Związku Górnośląskiego w Mikołowie? - Bądźmy realistami, gwary śląskiej nie da się ujednolicić, inna jest w Mikołowie, inna w Rudzie Śląskiej, inna w Rybniku. Pomysł o zatwierdzeniu jednego języka śląskiego to namawianie do powstania sztucznego tworu - komentowali uczestnicy spotkania.
W tej kwestii Związek Górnośląski nie widzi porozumienia z Ruchem Autonomii Śląska. - W poczuciu naszej śląskiej tożsamości trzeba zachować zdrowy rozsądek - mówiła Urszula Wieczorek-Pajonk, prezes mikołowskiego koła Związku Górnośląskiego.
To, że ZG nie widzi możliwości powstania języka śląskiego, nie znaczy, że stroni też od gwary śląskiej. - Jesteśmy krzewicielami gwary, pielęgnujemy ją, ale też obiektywnie oceniamy rozdmuchane postulaty stworzenia śląskiego języka - mówiła prezes ZG.
Członkowie związku przypatrują się też sytuacji gwary w Mikołowie i całym powiecie. - Gwary nie słyszy się już praktycznie na ulicach w centrum Mikołowa, to dziś już raczej domena sołectw. W centrum mamy sporo nowych sąsiadów, napływających z różnych stron i przede wszystkim młodych, a z gwarą u nich jest już nie najlepiej - komentowała pani Janina Piecha, wiceprezes mikołowskiego Związku Górnośląskiego.
To, gdzie jeszcze gwara śląska ma się dobrze najlepiej widać na gwarowych konkursach recytatorskich.
- Powiatowe konkursy mówią o gwarze najwięcej. W konkursach szkolnych, w których udział biorą dzieci od razu wiadomo, gdzie mówi się gwarą w domu, a gdzie gwary się uczy z okazji chociażby konkursu. Oczywiście każde pochylenie się nad gwarą śląską to powód do dumy i nadzieja, że ta gwara u nas nie zniknie - mówiła pani Janina, nie raz zasiadająca już w jury konkursów gwary śląskiej.
Związek Górnośląski w Mikołowie dogląda więc sytuacji gwary, której w mieście słychać coraz mniej. Coraz mniejsze jest też zainteresowanie samym Związkiem Górnośląskim. W mikołowskim kole działa zaledwie 18 osób.
- Spotykamy się raz w miesiącu już od prawie 25 lat, chcielibyśmy zainteresować naszą działalnością także młodszych mieszkańców - przyznaje pani Urszula, prezes ZG w Mikołowie.
W tym roku Związek Górnośląski w Mikołowie będzie obchodził swoje 25-lecie. Ten jubileusz będzie symboliczny, i członkowie już myślą o odpowiedniej oprawie całego wydarzenia.
To jak jest z tą gwarą w Mikołowie? Słychać ją jeszcze? Piszcie w komentarzach!
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?