Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żywiec: Fundusze europejskie na wyciągnięcie ręki

Łukasz Gardas
Od marca uczniowie Gimnazjum nr 1 im. Jana Pawła II w Żywcu Zabłociu mają już własną salę gimnastyczną
Od marca uczniowie Gimnazjum nr 1 im. Jana Pawła II w Żywcu Zabłociu mają już własną salę gimnastyczną Fot. Łukasz Gardas
Sala gimnastyczna z nowoczesnym obserwatorium astronomicznym zamontowanym na... dachu powstała przy żywieckim Gimnazjum nr 1 im. Jana Pawła II mieszczącym się w dzielnicy Zabłocie.

W obiekcie o wymiarach 28 na 18 metrów można grać w siatkówkę i koszykówkę. Zamontowano w nim również profesjonalną ściankę wspinaczkową. Uczniowie placówki marzyli o niej po wizycie u młodych Francuzów, których odwiedzili w ramach wymiany.

- Ścianka cieszy się największym powodzeniem. Korzystają z niej nie tylko uczniowie, ale też dorosłe osoby, które wynajmują salę popołudniami - mówi Mirosław Staszkiewicz, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Żywcu.

Oprócz tego, w ramach projektu, przed szkołą wybudowano boisko do gier zespołowych o wymiarach 14 na 26 metrów.

Inwestycja, jaką zrealizował samorząd Żywca, pochłonęła blisko 8,6 mln zł. Zadanie współfinansowane było w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Część kosztów pokryło miasto z własnego budżetu. Trochę pieniędzy dołożył też Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej.

Ze środków Fundacji EkoFundusz oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach na dachu budynku zainstalowano z kolei baterie słoneczne służące do podgrzewania wody.

- W ramach projektu pod nazwą "Budowa i wyposażenie przyszkolnego obiektu sportowego" w nowym budynku stworzono dodatkowo pięć sal dydaktycznych. Są też szatnie, toalety i łazienki z prysznicami - tłumaczy Tomasz Terteka, rzecznik żywieckiego magistratu.

Rodzice gimnazjalistów, którzy z niecierpliwością wyczekiwali na ten obiekt, są zadowoleni.

- Gdy zaproszono nas na otwarcie, byliśmy bardzo zaskoczeni, ale w sensie pozytywnym. Sala jest duża, czysta i nowoczesna - podkreśla Grzegorz Biegun, którego syn Łukasz jest tegorocznym absolwentem szkoły.

Dodaje, że wcześniej uczniowie przy ładnej pogodzie ćwiczyli na zewnątrz. Natomiast gdy padało, dowożeni byli autobusami do sali wynajmowanej od Towarzystwa Sportowego Czarni-Góral.

Moim zdaniem

Piotr Tlałka, dyrektor Powiatowego Centrum Kształcenia Praktycznego w Żywcu

Pomysł na stworzenie nowej pracowni pojawił się dlatego, że sporo maszyn, którymi dysponujemy, nadaje się już do muzeum. Jeszcze w 2008 roku zorganizowano konferencję dotyczącą strategii rozwoju kształcenia zawodowego na Żywiecczyźnie. Wzięli w niej udział starosta żywiecki, pracodawcy z regionu, dyrektorzy szkół zawodowych i przedstawiciele instytucji rynku pracy. Wnioski były takie, że trzeba dostosować kształcenie zawodowe do potrzeb nowoczesnych technologii stosowanych obecnie lub dopiero wchodzących do przedsiębiorstw. Okazało się wtedy, że pracodawcy najbardziej potrzebują m.in. wykwalifikowanych operatorów nowoczesnych maszyn. Uznaliśmy wtedy, że warto byłoby dać młodym ludziom możliwość kształcenia w zawodzie operator obrabiarek skrawających, gdzie najważniejsze są zajęcia praktyczne, choć teorię także trzeba mieć opanowaną. Aby móc kształcić operatorów maszyn i urządzeń, musiałem najpierw złożyć wniosek do Regionalnego Programu Operacyjnego. Skorzystałem w tym celu z priorytetu "Infrastruktura placówek oświaty". Sam pisałem ten wniosek, ale beneficjentem było starostwo. Najwięcej problemów sprawiała skomplikowana analiza finansowa i całe studium wykonalności. Tę część zleciłem zatem zewnętrznej firmie konsultingowej. Niestety, ta zawaliła z terminem i wszystko się nieco skomplikowało i opóźniło. W końcu zaangażowaliśmy drugą firmę i po miesiącu przygotowała studium, przez co mogliśmy uzupełnić we wniosku brakujący załącznik. Po spełnieniu wszystkich wymogów udało się nam pozyskać taką dotację, na jaką liczyliśmy, a nawet zajęliśmy wysokie, bo drugie miejsce w grupie projektów złożonych do tego programu.Gdyby nie było możliwości skorzystania ze środków europejskich, pracowania pewnie nie powstałaby szybko. Trudno byłoby bowiem znaleźć w budżecie powiatu tyle pieniędzy na tego typu nowoczesne urządzenia.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto