Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom : Zakaz dokarmiania kotów i ptaków. Można go łamać?

Magdalena Nowacka-Goik
Bytom : Zakaz dokarmiania kotów i ptaków. Można go łamać? Zarządca na prośbę wspólnoty postawił zakaz dokarmiania kotów. Straż miejska : to jest absurdalne. Trzeba dbać o to, aby nie zaśmiecać otoczenia podczas dokarmiania. Nie zadbasz - czeka mandat

Bytom : Zakaz dokarmiania kotów i ptaków. Można go łamać?

Pani Katarzyna z Bytomia (nazwisko do wiadomości redakcji) kocha zwierzęta. Mocno na sercu leży jej los zwłaszcza bezdomnych kotów. Od lat je dokarmia. I przyznany przez Urząd Miejski status "karmicielki". Teraz ma jednak obawy, czy będzie to mogła robić nadal. Bo przed jej blokiem, na ulicy Energetyki 22, pojawiły się tabliczki z zakazem dokarmiania kotów i gołębi. Pani Katarzyna boi się, że nie będzie mogła dalej pomagać zwierzakom. No bo jak tu łamać zakaz? Czy czeka ją grzywna? A może jeszcze coś gorszego?

Koty są pod kontrolą. I dodatkowo wygoniły szczury

Pani Ewa Wajzer, sąsiadka pani Katarzyny, która mocno ją wspiera w pomocy dla zwierząt, nie rozumie, skąd ta decyzja. - Na jakiej podstawie prawnej postawiono te znaki? Wolno żyjącym zwierzętom należy się szacunek - mówi, wskazując na ustawę o ochronie zwierząt. Powołuje się też na program opieki nad bezdomnymi zwierzętami, uchwalony przez bytomskich radnych.
- Rodzina pani Katarzyny od lat opiekuje się kotami. Tata pani Kasi zbudował specjalne budki dla nich. My, dzięki temu, pozbyliśmy się gryzoni. Pani Kasia sumiennie opiekuje zwierzętami. Koty, które dokarmia, były kastrowane i sterylizowane - podkreśla. I dodaje, że pani Katarzyna dba o czystość, nadzorując i kontrolując dokarmiane zwierzęta.

Zanieczyszczony zieleniec. Obawa przed gryzoniami

Okazuje się jednak, że nie wszyscy mieszkańcy są tego zdania. Znaki ustawił zarządca, na prośbę wspólnoty mieszkańców. - Umieszczenie tabliczek było wolą większości mieszkańców budynku i miało na celu ograniczenie zanieczyszczania zieleńca przez osoby dokarmiające zwierzęta - wyjaśnia Joachim Michalik, prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Bytomiu. Dodaje, że resztki pożywienia powodują wabienie szkodników . - Informacja na tabliczce ma charakter prewencyjny, mający na celu zapewnić właściwy stan sanitarny nieruchomości - mówi prezes Michalik.

Dokarmiajmy, ale rozsądnie. Wtedy mandat nie grozi

Posesja nie jest prywatna, wola większości jest realizowana. Zarządca jednak przyznaje, że tabliczki mają charakter zapobiegawczy. Oni mandatu pani Katarzynie nie wystawią. A strażnicy miejscy? Też nie!
- Prawodawstwo polskie nie zabrania takiej formy pomocy zwierzętom - wyjaśnia Bartłomiej Nowakowski, rzecznik Straży Miejskiej w Bytomiu. I dodaje, że samo umieszczenie wspomnianego zakazu jest nieuzasadnione z punktu widzenia norm powszechnie obowiązujących, a jego przestrzeganie wydaje się absurdalne. Inna sprawa, gdy ktoś dokarmiając robi to rozsypując karmę, czy podając w taki sposób jedzenie, że zanieczyszcza teren. Za to już można ukarać - od nagany po grzywnę w wysokości 500 zł. Jak wybrnąć z opisanej sytuacji?- Jeżeli dokarmiamy, to róbmy to w sposób zgodny z prawem, nie przesadzajmy z ilością pokarmu, umieszczajmy go w naczyniach i zadbajmy o usunięcie pozostałych resztek. Przestrzegając tych zasad nie naruszymy obowiązującego porządku prawnego i tym samym nie narazimy się na sankcje SM w Bytomiu - zapewnia. Naszym zdaniem, lepiej zatem, zamiast straszyć "zakazem", umieścić nakaz sprzątania i zachowania czystości. Bo tego powinniśmy przestrzegać.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto