Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowicka Rada Miasta przyjęła uchwałę umożliwiającą budowę drogi przez las panewnicki

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
Wizja lokalna na szlaku, po którym ma biec tzw. nowa Owsiana
Wizja lokalna na szlaku, po którym ma biec tzw. nowa Owsiana Ochrońmy Wspólnie Zieloną Ligotę i Panewniki
Rada Miasta Katowice, w czwartek 23 listopada, przyjęła uchwałę zatwierdzającą miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru w rejonie ul. Panwenickiej. Ten punkt obrad na sesji wzbudził największe emocje, bowiem w planie zaznaczony został ślad drogi o szerokości 40 metrów, biegnący przez las. Możliwość budowy drogi w tym miejscu wzbudziła sprzeciw mieszkańców, którzy stawili się na sesji i próbowali przekonać radnych do swoich racji. Plan został przyjęty i choć stwarza możliwość budowy drogi, to radni przekonują, że na razie nie ma tego w planach, a jest szerokość "śladu" to "rezerwa strategiczna".

Za przyjęciem zagłosowali radni klubów Forum Samorządowe i Marcin Krupa oraz Prawa i Sprawiedliwości, a przeciw uchwale głosowali radni klubu Platformy Obywatelskiej. Uchwała została przyjęta różnicą dwóch głosów. Radny Damian Stępień, przewodniczący klubu radnych Forum Samorządowe i Marcin Krupa wyjaśnia, że nad omawianym MPZP miasto pracuje od 2009 roku, a w 2012 roku w Katowicach uchwalono Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego.

- To kluczowy dokument dla rozwoju planistycznego miasta. Plan, który teraz kończymy, dostosowuje dokument niższego rzędu do Studium, który jest dokumentem rangi strategicznej - mówi Damian Stępień. - Nikt w chwili obecnej nie mówi o budowaniu drogi, tylko o śladzie i strategicznej rezerwie. Plan zabezpiecza ten obszar lasu panewnickiego w najlepszy możliwy sposób - dodaje.

Damian Stępień dodaje przy tym, że ślad drogi, o którym mowa, znajduje się również w Studium Uwarunkowań Przestrzennych Rudy Śląskiej, choć prawdopodobnie nie znajdzie się w tamtejszym MPZP. Jednocześnie przekonuje, że wiele ze zgłaszanych wcześniej uwag mieszkańców zostało uwzględnionych, choć wprowadzone zmiany nie są ewidencjonowane.

- Cały Plan powstawał od 2009 roku i zabezpiecza szczególnie las panewnicki i wiele, wiele interesów mieszkańców, które były zgłaszane do planu od tego czasu - mówi Damian Stępień.

Duże obawy wzbudziła skala tzw. "rezerwy strategicznej na ślad drogi". Mieszkańcy przekonywali, że pas szeroki na 40 metrów pozwoli na wybudowanie sześciopasmowej drogi. Damian Stępień zapewnia, że jeżeli w przyszłości droga powstanie, to z pewnością będzie mniejsza.

- To jest droga, chodnik, ścieżka rowerowa i pas zieleni. W chwili obecnej w dokumentach planistycznych zabezpiecza się taki szeroki pas drogi - mówi Damian Stępień. - Jeżeli mielibyśmy teoretycznie robić drogę przez ten teren, to gdy mamy szerszą perspektywę, to możemy ominąć w przyszłości coś, co będzie istotne dla przyrody w tym miejscu - dodaje.

Za przyjęciem uchwały o MPZP dla tego terenu zagłosowała również dwójka katowickich radnych Prawa i Sprawiedliwości.

- Nas przekonała argumentacja przedłożona przez stronę prezydencką, że tam nie ma zagrożenia dla terenów ekologicznych, a do planu zagospodarowania trzeba przystąpić i chronić właśnie te tereny przed potencjalną groźbą niekontrolowanej zabudowy, mówiąc w ogromnym skrócie - przekonuje Piotr Pietrasz.

Radny wskazuje na potencjalne korzyści, jakie przyniosłaby budowa drogi.

- Rozładuje częściowo ruch na okolicznych drogach i niektórych skrzyżowaniach w Katowicach i okolicy, więc na pewno w tym sensie taka droga może poprawić sytuację w tamtym rejonie - mówi Piotr Pietrasz.

Mieszkańcy Panewnik mają wątpliwości

Możliwość budowy w tym miejscu drogi wzbudziła sprzeciw mieszkańców, którzy jeszcze przed głosowaniem, podczas posiedzeń miejskich komisji, próbowali przekonać radnych do wyłączenia z projektu uchwały części dotyczącej drogi. Tak się jednak nie stało. Kama Klimsa, twórczyni inicjatywy "Ochrońmy Wspólnie Zieloną Ligotę i Panewniki", przekonuje, że planu zakładającego możliwość budowy drogi przez las, mimo zapewnień radnych, mieszkańcy nie traktują, jako dokumentu, który chroni panewnicką przyrodę.

- Do samego końca wierzyliśmy w to, że może jednak zatrzymamy się i trochę po konsultujemy temat przebiegu drogi, bo mamy pomysł, jak ją dobrze poprowadzić, tak by była przepustowa i jak najmniej ingerowała w lasy. Mieszkam tu 40 lat i znam te rejony - tłumaczy Kama Klimsa.

Pytania strony społecznej budzą również kwestie finansowe, skoro koszt budowy drogi wyniesie przynajmniej kilka milionów złotych.

- Stało się jasne, że chodzi o to, że oprócz drogi, będą sprzedawane grunty po bokach, więc ingerencja w las będzie olbrzymia - przewiduje Kama Klimsa. - Przez cały czas przebrzmiewała jedna sentencja z ust naczelnika Pogody, że "robimy to w celu ochrony lasu", bo weszły tam WZ. W ramach ochrony lasu powstanie czterdziestometrowa droga w środku lasu? - dodaje.

Przypomnijmy, chodzi o alternatywne połączenie dla ul. Owsianej, które miałoby biec równolegle do niej, w dużej mierze przez tereny leśne i dalej wzdłuż rzeki Ślepiotki. Połączenie miałoby się kończyć w rejonie ulic Panewnickiej, Bałtyckiej i Gościnnej. Mimo zamieszczenia "śladu drogi i strategicznej rezerwy terenu" w MPZP dla rejonu ul. Panewnickiej, radni utrzymują, że na chwilę obecną nie ma tematu budowy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto