Z Sycylii do Teksasu
Kość Wołowa działa od niespełna dwóch miesięcy. Właściciele restauracji Krzysztof Sowa i Łukasz Danch mają wieloletnie doświadczenie w gastronomii. Przez lata byli związani z Atmosferą w katowickim hotelu Diament. Postanowili jednak zacząć coś nowego i postawili na nieobecną dotąd w Katowicach kuchnię ranczerską. Z pomysłem trafili do pustego lokalu po dawnej Pizzerii Sycylia. Katowiczanie pamiętają ją ze znakomitych pizz i włoskich dań. Niestety, zamknięta została dwa lata temu.
- Korzystamy z wnętrza Sycylii, lekko go dostosowując do naszej specyfiki – mówi Dziennikowi Zachodniemu Krzysztof Sowa. - Dodaliśmy własne elementy, nawiązujemy nimi do ranczerskiego charakteru lokalu. Są więc i stare brony i autentyczne drewniane koło od wozu, które ma 200 lat. Wykorzystujemy też pozostały po Sycylii piec do pizzy, ale wypiekamy w niej pizzę w stylu nowojorskim.
Kuchnia ranczerska
Głównym punktem menu, zgodnie z nazwą lokalu jest jednak wołowina. Ta pochodzi od znakomitych krów rasy Highland Cattel, hodowanych w Ranczu nad Wodami. To farma specjalizująca się w produkcji szlachetnego mięsa. Położona jest w Dębowcu Małym, małej wiosce niedaleko Łodzi.
- Nie ukrywamy, że inspirowaliśmy się teksańskimi restauracjami. Stawiamy na kuchnię ranczerską, czyli w amerykańskiej wersji tradycyjną i wiejską, a przy tym prostą. Jej charakterystyczne elementy to: sos serowy, nachosy, kolba kukurydzy, podsmażane ziemniaki czy chałka Część dań serwujemy na deskach. Zgodnie z amerykańskim wzorcem na talerzach ma być dużo – informuje Krzysztof Sowa.
W karcie dwie zupy: Texas hash – na bazie wołowiny z pomidorami, czosnkiem ryżem i jajkiem oraz sopa de nopales con chicken – z marchewką, cukinią i chilli chipotle (wędzona papryczką jalapeno). Wśród dań głównych znajdziemy m.in. wołowine pieczoną i szarpaną, kebaba wołowego, udziec i antrykot wołowy. Są też dania z kurczaka i ryby.
Ciekawostką jest pizza w stylu nowojorskim. Jej skórka jest gruba i chrupiąca tylko wzdłuż krawędzi, za to miękka, cienka i wystarczająco giętka pod dodatkami, aby można ją było złożyć na pół do jedzenia.
Jak przystało na amerykański charakter restauracji nie może w niej zabraknąć amerykańskiej whiskey, choć jest także whisky szkocka i irlandzka oraz tequila. Właściciele mają spore doświadczenie barmańskie więc serwują ciekawe drinki i koktajle.
.
Na razie bez szyldu
- Na razie działamy jeszcze bez zewnętrznego szyldu. To zabytkowa kamienica, więc wszystko musi być uzgodnione z konserwatorem zabytków. Nie możemy się doczekać chwili gdy zawiśnie nad wejściem. Na szczęście klienci trafiają do nas i bez niego – mówi z humorem Krzysztof Sowa.
Rzeczywiście, patrząc od strony kina Rialto dostrzec można jeszcze starty szyld pizzerii Sycylia.
Leczo warzywne. Przepis na obiad bez mięsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?