"Walcie się mieszkańcy, bo bandy hipsterów zjeżdżają na nasze imprezy"

Wczoraj napisaliśmy, że mieszkańcy Osiedla Paderewskiego mają dość ciągłych imprez w Dolinie Trzech Stawów, które zakłócają ich spokój. Rzecznik miasta prosił mieszkańców o wyrozumiałość, gdyż te imprezy są ważne dla Katowic jako miasta kultury. Czytaj więcej: Na Muchowcu zatrzęsie się ziemia! Mieszkańcy Paderewy już się boją.

Temat nie jest jednostronny i trudno wskazać, kto ma rację. Nic dziwnego, że liczne komentarze były zarówno ze strony zwolenników koncertów, jak i spokoju mieszkańców. Poniżej zamieszczamy te najciekawsze, a Was zachęcamy do dalszej dyskusji.

Tomasz: Miasto: "walcie się mieszkańcy, bo bandy hipsterów zjeżdżające na nasze imprezy ładują nam kieszenie kasą, więc nie macie nic do gadania" ta-a. (...) Wydaje mi się, że miasto _przede wszystkim_ powinno zapewnić swoim mieszkańcom godne warunki bytowania, skoro już ściągają z nas kasę za wszystko.  (...) Jeżeli ja słyszę muzykę z trzech stawów/muchowca na Ligocie to jak musi być głośno na Paderewie w nocy? (...) wiem, że to problematyczne dla studenciaków i innych pasożytów społecznych na garnuszku rodziców, by ogarnąć, że życie to nie tylko festiwale falafli i innych, ale niektórzy muszą pracować i fajnie by było się wyspać przed tym.

Wojciech: potraktuj to jako plus: nie musisz płacić za bilet, za przejazd autobusem, ba! Nawet za festiwalowe pseudopiwo. Możesz usiąść u siebie w ogródku czy na balkonie i być na koncercie nie będąc na nim!

Patrycja: Poza tym, umówmy się, że nie każdy weekend jest okupiony tym 'wyciem' i te dwa miesiące w roku myślę, że spokojnie możesz przeżyć. Zawsze zostają Ci własne słuchawki, z własnym 'wyciem'. Bo koncerty nie kończą się późną nocą o 2ej.

Maksymilian: zerknij na to z innej strony... mieszkańcy np. Paderewy mają piękny park tuż przy domu, po ciężkim dniu pracy, w tygodniu, mogą sobie spacerkiem wyjść z bloku i po 5min być w otoczeniu zieleni, i mają to zupełnie za darmo. Minusem dla nie których jest tylko to, ze przez okres wakacji, kilkakrotnie w weekend jest trochę głośno, w zamian jednak przez resztą część roku oraz w dni powszednie mają zielone miejsce do życia... zawsze mogą sprzedać mieszkanie i kupić inne, taniej w innym miejscu, jeszcze na tym zarobią, bo chętnych do kupienia mieszkania na Paderewie nie brakuje...

Maciej: niech PREZYDENCI MIAST zaczną rozmawiać, a nie żreć na tych spotkaniach i zrobią coś RAZEM. Rozumiecie - RAZEM. 2 miasta robią imprezę, albo 3.