Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory Żory 2014: Aleksander Zioło będzie najlepszym prezydentem Żor?

Katarzyna Śleziona
Aleksander Zioło
Aleksander Zioło ARC.
Wybory Żory 2014: Aleksander Zioło będzie najlepszym prezydentem Żor? Przeczytaj wywiad z kandydatem, ubiegającym się o urząd prezydenta z ramienia KWW Wolne Miasto Żory. Co chce zrobić dla Żor i jego mieszkańców on sam i jego ludzie? Jak ocenia prezydenturę Waldemara Sochy?

Wybory Żory 2014: Aleksander Zioło będzie najlepszym prezydentem Żor?

Dlaczego ubiega się Pan o urząd prezydenta Żor?
 
Minęło 25 lat od przemian 1989 roku, a w przyszłym roku będziemy świętować 25 lat samorządu terytorialnego w Polsce. W tym okresie wiele się w Polsce zmieniło i wiele zmieniło się w Żorach dzięki zaangażowaniu i pracy mieszkańców. Widzimy jednak również, że coś się w Polsce na poziomie ogólnopolskim i lokalnym skończyło. Nie znamy kierunku, w jakim podąży najbliższa przyszłość.
Widzimy coraz wyraźniej, że coś się skończyło i na razie nic nie zaczęło, ale wiemy coraz bardziej że zmiany dotkną każdego z Nas.
Żartobliwie mógłbym odpowiedzieć, bo KNP zaproponował mi start w wyborach i się zaczęło. Zdecydowała jednak energia społeczna, która uaktywniła się po propozycji KNP i homilia arcybiskupa Skworca wygłoszona na rocznicowej mszy z okazji Porozumień Jastrzębskich, gdzie nawoływał do odpowiedzialności i prosił, aby nie uciekać przed odpowiedzialnością w sferze publicznej.

ZOBACZ TEŻ: Nasz serwis wyborczy: PROGRAMY, ZDJĘCIA kandydatów...

Zgromadziliśmy wokół KWW Wolne Miasto Żory grupę liderek i liderów, którzy walczą o głosy wyborców już w trzech okręgach w tych wyborach. Wymienię tych najbardziej zaangażowanych w pracę Komitetu, czyli Martynę Drobinę w okręgu nr 2 - jako radna chce działać przede wszystkim dla młodych, którzy zamiast mieszkać i pracować w Żorach wolą wyjechać zagranicę. Chce też wspomóc politykę prorodzinną, aby młode małżeństwa było stać na wychowanie swoich dzieci; Annę Bałaj w okręgu nr 3, która jako radna pragnie dbać o wyrównanie jakości życia na os. Pawlikowskiego i os. Sikorskiego w stosunku do innych dzielnic i działać na rzecz aktywizacji ludzi którzy mieszkają na tych osiedlach; czy Rozannę Żyrek w okręgu nr 4, która chce dbać o jakość życia ludzi w wieku 50 plus i znakomicie się wpisuje w zadania stawiane przed nowym budżetem Unii Europejskiej.
Mamy także silnych liderów jak Arkadiusza Gorausa w okręgu nr 4, stawiającego sobie za cel zwiększenie przejrzystości funkcjonowania miasta i chcącego przekazywać tę wiedzę innych obywatelom; Mariusza Wandzela w okręgu nr 2, który już dba o tzw. politykę historyczną w mieście, a także bliska jest mu problematyka młodych rodzin i chce być rzecznikiem takich osób w Radzie Miasta.
Ja ubiegam się również o mandat radnego w okręgu nr 3, gdzie tak wiele osób wsparło mnie w walce z umową ACTA w 2012 i ideę referendum ACTA, gdzie pragnę otworzyć mieszkańców na internet i zbudować z Nimi silną społeczność, także w internecie.
Mamy też lidera przyszłości 18-letniego Krystiana Piątka zakochanego w historii naszego miasta i regionu, który wspiera Nas w okręgu nr 4, marzącego o pracy prawnika i służbie na rzecz lokalnej wspólnoty.
My nie znikniemy i nie chcemy emigrować. Nasza lista ma w wyborach nr 24, czyli przysłowiowe 24 godziny i właśnie tacy chcemy być dla mieszkańców: jak najwięcej czasu chcemy być z Nimi on-line.
Służba publiczna to wyjście poza 8-godzinny dzień pracy, i esteśmy tego świadomi. Działamy i będziemy działać z mieszkańcami i dla mieszkańców. Jesteśmy i będziemy otwarci na inne środowiska.

Nie ma czasu aby wymienić wszystkich naszych kandydatów dlatego zapraszam na nasze strony już od 3 listopada, czyli na www.facebook.com/wolnemiastozory i na stronę www.wolnemiastozory.pl – jesteśmy komitetem obywatelskim i działamy w oparciu o własne środki i te przekazane nam przez przyjaciół, znajomych, a przede wszystkim przez zatroskanych o przyszłość Obywateli. Ogromnie dziękuję za to okazywane Nam zaufanie – szczególnie za to niezwykle ważne zaufanie finansowe.

Dlaczego wyborcy powinni na Pana zagłosować? Będzie Pan lepszym prezydentem od kontrkandydatów, walczących o urząd prezydenta Żor?

Urząd Prezydenta sprawuje się dzięki zaufaniu wyborców - dzięki ich poparciu w wyborach. Dla naszego środowiska urząd prezydenta to narzędzie, dzięki któremu będziemy mogli świadomie wpływać na przyszłość Żor, a więc jego mieszkańców. Najważniejszy przekaz to przywrócenie nadziei w przyszłość Żor i zaprezentowanie liderów przyszłości. Osób które nie boją się wziąć odpowiedzialności za następne 10, 20 lat. Tak myśli o Żorach nasze środowisko skupione wokół KWW Wolne Miasto Żory. Wiemy, że naszej codziennej wolności musi towarzyszyć odpowiedzialność.
Żory po blisko 25 latach potrzebują nowego otwarcia. Ruszenia do przodu tego przysłowiowego WiO, a więc kolejnego etapu, czyli właśnie wolności i odpowiedzialności.

Co chce Pan zrobić dla mieszkańców Żor: dla dzieci, młodzieży osób dorosłych, seniorów... Proszę wskazać konkretne inicjatywy / inwestycje.

Startujemy w wyborach, aby przywrócić nadzieję na przyszłość. Jesteśmy przekonani, że tylko wspólnie, ponad politycznymi podziałami, obywatele mogą zainicjować plan działań i program działań. Obywatele są zdolni do zaprojektowania przyszłości. Staramy się wspólnie z mieszkańcami Żor wspólnie określić przyszłość i ją zaprojektować. Rozmawiamy nad wyzwaniami, które stoją przed nami i staramy się zebrać pomysły i rozwiązania.
Prowadzimy i nadal będziemy prowadzić konsultacje z mieszkańcami Żor. Nie zakończymy ich w dniu wyborów. Nikogo nie pomijamy i nikogo nie wykluczamy. Pragniemy w ramach kampanii wypracować plan rządzenia i plan działania dla Żor, nie na cztery lata, ale na okres o wiele dłuższy. Naszym zdaniem tego wymaga od Nas zmieniający się świat i stojące przed Nami wyzwania. Żory potrzebują nowego otwarcia. Pragniemy zmienić myślenie o mieście i o zarządzaniu Nim:
1.       Chcemy na początku rządów przygotować białą księgę/raport otwarcia aby każdy mieszkaniec Żor mógł wiedzieć w jakiej sytuacji finansowej i demograficznej są Żory.
2.       W oparciu o raport otwarcia i zaprezentowaną tak wszystkim mieszkańcom wiedzę chcemy znaleźć możliwości obniżenia opłat i podatków lokalnych.
3.       Chcemy zmienić myślenie o pracy radnych i przenieść sesje rady miasta na soboty, aby każdy z mieszkańców miał możliwość zapoznania się z pracą radnych.
4.       Świadomi ogromnej rzeszy ludzi, którzy wyemigrowali z Żor (na chwilę, a także na zawsze) chcemy stworzyć w internecie wirtualną społeczność żorzan.
5.       Zaprosimy do współpracy na rzecz regionu wszystkich włodarzy sąsiednich miast.
6.       Chcemy prowadzić w trakcie kadencji konsultacje społeczne z mieszkańcami na nurtujące ich problemy. To musi być stały model funkcjonowania władzy samorządowej.
7.       Chcemy działać na rzecz utworzenia 23 jednomandatowych okręgów wyborczych, aby radni byli jeszcze bliżej innych obywateli.
8.       Nasze konsultacje przedwyborcze zakończymy 11 listopada i wtedy opublikujemy plan rządzenia i szczegółowe propozycje programowe. Po wyborach nie znikniemy i nie wyemigrujemy.
W najbliższy poniedziałek jadę zawieźć pismo do Gliwic – do Prezydenta Zygmunta Frankiewicza z zapytaniem o ewentualną możliwość uruchomienia obywatelskiego stałego połączenia autobusowego pomiędzy Żorami i Gliwicami, bo Gliwice powoli stają się symbolem nowego otwarcia na Śląsku - mamy wiele zapytań na temat takiego połączenia od osób uczących się w Gliwicach (Politechnika i inne szkoły wyższe), jak i podejmujących tam pracę. Nie boimy się wyzwań przyszłości – chcemy je wspólnie z mieszkańcami pokonywać. Z tego co wiemy nikt takiego pytania o połączenie z Gliwicami publicznie nie postawił – my je stawiamy.

Polub nas na Facebooku i bądź z informacjami na bieżąco!

Jest Pan za fedrunkiem JSW pod Żorami?

Czy Pani i inni mieszkańcy są za? Tutaj nie chodzi o zwykłą większość, ale o świadomą, tzn. opartą na pełnej wiedzy decyzję. Decyzję nie na jedną czy dwie kadencje władz, ale decyzję na najbliższe 20, 30 lat. My pytamy, konsultujemy. Robimy to już od początku decyzji o wystawieniu Komitety Wyborczego Wyborców Wolne Miasto Żory w wyborach. Zbieramy informacje od wszystkich stron i wiemy, że to najprawdopodobniej najważniejsza decyzja najbliższych czterech lat. Naszym zdaniem musimy ją podjąć wspólnie z mieszkańcami, ale w oparciu o jak największy zasób wiedzy. Na razie spotykamy się z licznymi pytaniami i niewieloma odpowiedziami. Będziemy konsultować tę problematykę do wyborów i później. Wybory są raz na cztery lata, a przyszłość mieszkańców to myślenie co najmniej o następnym pokoleniu.

Jak ocenia Pan prezydenturę Waldemara Sochy?

Jak mówił Lech Wałęsa są plusy dodatnie i plusy ujemne. Nie stawiam się w pozycji kogoś, kto podsumowuje prezydenturę Waldemara Sochy – taki przywilej mają wyborcy i Oni zdecydują (lub inne organy państwa) czy można będzie w najbliższej przyszłości mówić o podsumowaniu tej prezydentury. Naszym zadaniem jest przekonywać wyborców do nowej wizji Żor i do nowego otwarcia na najbliższe 25 lat. Taki jest cel naszego Komitetu Wyborczego Wyborców, czyli aktywnych obywateli. Ponadto za miasto odpowiada również piastujący z ramienia Platformy Obywatelskiej przez sześć lat stanowisko wiceprezydenta Wojciech Kałuża, czy skarbnik miasta Grażyna Zdziebło, żona senatora Platformy Obywatelskiej Adama Zdziebło.

Ja i moje środowisko podkreślamy, że coś się skończyło w Polsce po 25 latach wolności i tak samo jest na poziomie lokalnym. Obecny czas wymaga poważnej debaty i namysłu nad przyszłością. Nie jest rozwiązaniem plan na najbliższe cztery lata. Potrzebujemy zaplanowania najbliższych 10, 20 lat. Jest to możliwe tylko i wyłącznie przy współpracy wszystkich mieszkańców.
Ze swojej strony mogę zapewnić, że jeżeli uda się Nam uzyskać zaufanie wyborców, to zaprosimy do współpracy na rzecz Żorzan wszystkich demokratycznie wybranych Prezydentów, a więc i Jana Huzarewicza, i Zygmunta Łukaszczyka, i oczywiście Waldemara Sochę, aby czerpać z ich unikalnej wiedzy i uczyć się na ich porażkach. Liczymy na taką współpracę myśląc odpowiedzialnie o przyszłości Żor.

Co sądzi Pan o zadłużeniu miasta Żory? Jakie działania podejmie Pan jako prezydent, by miasto wyszło na prostą?

To nie jest kwestia sądzenia/myślenia. To niezaprzeczalny fakt. Ponadto zadłużeniu towarzyszą wzrosty wielu opłat i podatków lokalnych, na które skarżą się mieszkańcy Żor. My zaczniemy nasze rządy od raportu otwarcia – tzw. białej księgi, aby wszyscy mieszkańcy Żor mieli szansę zapoznać się z aktywami i pasywami miasta, a także mogli sobie samodzielnie wyrobić opinię na temat stanu finansów miasta i jego perspektyw rozwojowych. Liderem tego projektu jest Arkadiusz Goraus, który otwiera naszą listę w okręgu nr 4.

Jakie inwestycje chciałby Pan realizować dzięki pieniądzom z nowej transzy unijnej?

Inwestycje muszę mieć na względzie dobro mieszkańców, a więc muszą generować zyski, a nie koszty dla wspólnoty po ich zrealizowaniu. Musi się zmienić filozofia wydawania środków europejskich – musimy przygotowywać miasto do życia po końcu wydatkowania środków europejskich.
Najważniejszą sprawą na dzisiaj jest otwarcie się miasta na potrzeby ludzi starszych. Na to są środki europejskie i aktywnie wspieramy projekty służące aktywizacji osób starszych. Osobiście jestem wolontariuszem Polski Cyfrowej Równych Szans i uczę nieodpłatnie korzystania z internetu osoby 50 plus w Żorach i okolicznych miejscowościach od kilku lat. Temu ma również służyć stworzenie internetowej platformy dla mieszkańców Żor i tych, którzy zmuszenie zostali do emigracji z Żor za pracą, a chcą nadal utrzymywać więź z miastem i jego mieszkańcami. Mamy w toku kampanii coraz więcej zapytań o ten projekt i będziemy go na początku realizować już od 11 listopada 2014 roku na naszej stronie internetowej.

Czy opowiada się Pan za kadencyjnością prezydentów miast?

To kwestia, którą należy szybko uregulować, bo wielu prezydentów stało się zakładnikami lokalnych środowisk i staje się balastem oraz obciążeniem dla mieszkańców miast, a nie jest czynnikiem wzrostu i rozwoju.
To naturalne, że po jakimś czasie silne lokalne środowiska tracą zainteresowanie przyszłością, a zaczynają popadać w naturalną rutynę i inspiracji dla przyszłości szukają w przeszłości. Myślę, że 2,3 kadencje – to sprawdziłoby się w Polsce. Taki model jest mi najbliższy i takie rozwiązanie od lat wspieram w sferze publicznej swoim głosem.

Jakie zmiany muszą zajść w żorskim magistracie? Ograniczyłby Pan liczbę urzędników?

Na pewno należy przywrócić elementarne zaufanie wewnątrz urzędu. Częste kontrole, które najprawdopodobniej (jeżeli tak nie jest to wszystkich od razu przepraszam) są inspirowane przez różne środowiska polityczne lokalnej elity władzy, nie budują zaufania do urzędu, jak i wewnątrz urzędu. Musimy się wspólnie zastanowić dokąd, jako wspólnota, zmierzamy.
Innym miastem jest miasto, którego liczba mieszkańców rośnie, a innym którego liczba mieszkańców maleje. Można by za Kennedym powtórzyć… „demografia głupcze” – ale to dużo szerszy problem. Dlatego jako jedyny kandydat z Żor jestem kandydatem przyjaznym rodzinie i miałem zaszczyt wziąć udział w ogólnopolskiej kampanii zachęcającej do udziału w wyborach – „Rodzina ma głos”.

Co Pan myśli o kontroli CBA w żorskim magistracie i spółce Nowe Miasto? Pod Pana rządami miasto nie będzie kontrolowane przez CBA?

To nie jest kwestia myślenia, ale efektów końcowych tych kontroli. Oświadczenie majątkowe ustawowo kontroluje CBA. Inne kontrole miały zapewne podstawy prawne i nie są zapewne oparte jedynie na wzajemnych donosach miejscowych elit politycznych (jeżeli tak nie jest to wszystkich od razu przepraszam). Uważam, że kontrole są naturalnym elementem sprawowania władzy. Im większa przejrzystość, tym zapewne mniej możliwości instrumentalizowania kontroli w bieżącej walce politycznej.

Kim jest Aleksander Zioło?

Jestem wieloetniczmym Polakiem, czyli standardowym przedstawicielem polskiej tradycji narodu obywatelskiego, czyli po prostu Ślązakiem, a dokładniej Krojcokiem tzn. Moja Mama jest rodowitą Ślązaczką, a Tata pochodzi ze Świętokrzyskiego.
Ukończyłem Szkołę Podstawową nr 3 w Żorach (dwukrotnie byłem laureatem 6. miejsca z olimpiady przedmiotowej z geografii w województwie katowickim). Ukończyłem Liceum im. Karola Miarki (byłem laureatem 4. miejsca w Polsce z Olimpiady Wiedzy o Prawach Człowieka).
Ukończyłem Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz aplikację prokuratorską w Warszawie. Od 2007 roku jestem wpisany na listę radców prawnych w Katowicach.

Co jeszcze możemy przeczytać o Aleksandrze Zioło na jego proflu na Facebooku?
(...) Jest zapraszany jako ekspert i analityk do radia i telewizji, m.in. TOK FM, TVN24 i Trwam. W 2011 roku był jednym z najmłodszych kandydatów do Senatu RP z własnego komitetu wyborczego i uzyskał 3898 głosów.
Jeden z liderów protestów anty ACTA. Wspierał ideę referendum w tej sprawie. W debacie z udziałem premiera Donalda Tuska przekonywał do odrzucenia umowy ACTA.
Współtwórca Inicjatywy Koniec PZPN i bojkotu konsumenckiego popartego przez ponad 300 tys. obywateli w internecie. Uczestnik i animator protestów kibiców.
Od 2009 roku współtworzy Inicjatywę Koniec PZPN. Współzałożyciel i szef zespołu Warsztatów Analiz Socjologicznych (www.warsztaty.org); współtwórca i pierwszy przewodniczący Sekcji Kół Naukowych Polskiego Towarzystwa Socjologicznego. Członek wielu organizacji społecznych i stowarzyszeń, m.in. Stowarzyszenia art.61 i Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Historii Polski.
Uczestnik Klubu Ronina prowadzonego przez Rafała Ziemkiewicza i dra Józefa Orła. W 2004 roku na Uniwersytecie Jagiellońskim wygłosił referat pod tytułem „Nowe Pokolenie? Nowa Polska? Nowa Europa?”.
Pracował także m.in. jako doradca, konsultant. Na zaproszenie prezesa Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową dra Jana Szomburga brał udział wraz z zespołem ludzi ze środowiska warsztatów analiz w współtworzeniu idei projektu Kongres Obywatelski.
Doradca dra Janusza Kochanowskiego od jesieni 2005 roku, a następnie pierwszy doradca rzecznika praw obywatelskich dra Janusza Kochanowskiego. Współtwórca Inicjatywy Uzdrowić Pamięć w 2007 roku i listu do biskupów polskich. Wieloletni ekspert Narodowego Dnia Życia.
Kiedyś został przez Adama Małysza podwieziony na stopa ;) Niezłomny kibic sportowy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zory.naszemiasto.pl Nasze Miasto