Morderstwo w Blachowni
Przypomnijmy, do makabrycznych wydarzeń doszło w czwartek, 12 października, w godzinach wieczornych. 51-letni mężczyzna zgłosił się na komisariat i poinformował, że "około godziny temu zabił swojego sąsiada".
Funkcjonariusze pojechali we wskazane przez niego miejsce i rzeczywiście odnaleźli leżącego w parku przy ulicy Częstochowskiej w Blachowni mężczyznę z raną kłutą. Niestety nie dawał on oznak życia. Lekarz stwierdził zgon. Na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora pracowali kryminalni oraz policyjny technik, którzy zabezpieczali ślady i wykonali oględziny.
51-latek w momencie zatrzymania był pijany. Badanie wykazało w jego organizmie trzy promile. Mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie i tam trzeźwiał.
51-latek nie potrafił wyjaśnić, dlaczego zabił sąsiada
W piątek, 13 października, Prokuratura Rejonowa w Częstochowie wszczęła śledztwo dotyczące pozbawienia życia 51 letniego mężczyzny.
- W toku postępowania prokurator przedstawił zarzut zabójstwa 51-letniemu mieszkańcowi Blachowni Pawłowi G. - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Przesłuchany przez prokuratora przyznał się do zarzucanej mu zbrodni i wyjaśnił, że kilka razy ugodził nożem pokrzywdzonego. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć motywów swojego postępowania - dodaje prokurator Tomasz Ozimek.
Sekcja zwłok 51-letniego mężczyzny odbędzie się w poniedziałek (16.10.) w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach.
Po przesłuchaniu prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Przestępstwo zabójstwa jest zagrożone karą od 10 do 30 lat albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?