Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

14 faktów o meczu GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz

Misiek94
Misiek94
GieKSa zasłużenie zdobyła 3 punkty i zajmuje teraz 8. miejsce w pierwszoligowej tabeli.

1. GKS po raz kolejny musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Grzegorza Fonfary. Pomocnik ma wrócić do treningów już na początku przyszłego tygodnia.

2. Rafał Górak zdecydował się na dwie zmiany w wyjściowym składzie w porównaniu do meczu z Flotą: Dominika Sadzawickiego zastąpił Alan Czerwiński, a w miejsce Krzysztofa Wołkowicza pojawił się Sławomir Duda. Przez ten drugi manewr korekcie musiało zostać poddane również ustawienie drużyny na boisku.

3. Mimo dość później pory rozgrywania spotkania (godz. 19.00) pogoda dawała się piłkarzom (i nie tylko) we znaki. Było ciepło, a słońce zmusiło Marcina Cabaja do bronienia w czapeczce z daszkiem. Sędzia dwukrotnie przerywał mecz, umożliwiając piłkarzom uzupełnienie "pierwiastków śladowych".

4. GieKSa ruszyła z impetem. Już w pierwszych minutach spotkania świetną okazję miał Przemysław Pitry. Niestety - skiksował. Na kolejne sytuacje pod bramką Cabaja trzeba było poczekać ok. 15 minut...

5. W 28 minucie gry futbolówka po raz pierwszy znalazła się w siatce bramki Sandecji. Adrian Napierała zdecydował się na dalekie podanie, Michał Zieliński wygrał pojedynek biegowy ze wszystkimi obrońcami i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. Sędzia odgwizdał mocno kontrowersyjnego spalonego. Wciąż było zatem 0-0.

6. W 36. minucie rzut rożny miała Sandecja. Piłkarze z Nowego Sącza bardzo długo zastanawiali się, który z zawodników ma podejść do piłki ustawionej w narożniku boiska. Spowalnianie gry nie wyszło gościom na dobre - po rzucie rożnym "poszła" kontra. Janusz Gancarczyk zagrał do Tomasza Wróbla i od razu otrzymał podanie powrotne. "Garnek" na pełnej szybkości wbiegł w pole karne, gdzie został sfaulowany przez Marcina Cabaja. Sędzia bez zastanowienia wskazał na "wapno".

7. Mimo, iż piłkę w rękach trzymał już Duda, egzekutorem rzutu karnego okazał się sam poszkodowany. Gancarczyk pewnym strzałem dał gospodarzom zasłużone prowadzenie. Zapytany o tę sytuację na pomeczowej konferencji prasowej trener Górak z uśmiechem powiedział: "Doprowadziliśmy Gancarczyka do perfekcji w tej sztuce. Mam nadzieję, że dalej będzie strzelał. Niech chwila trwa z tymi rzutami karnymi. A proszę nie wracać do naszej czarnej serii - rzeczywiście 4 pod rząd niewykorzystane jedenastki są naszym dziełem - ale Janusz jest na tyle doświadczonym zawodnikiem, że dzisiaj rzut karny wykonał dokładnie tak, jak należy".

8. W 55 minucie GieKSa przeprowadzała akcję prawą stroną. Gancarczyk zagrał do Czerwińskiego, ten został przyblokowany, jednak piłka znalazła się pod nogami Zielińskiego. "Zielu" zostawił ją Pitremu, który wypatrzył niepilnowanego na lewej stronie Wróbla. Nowy nabytek GieKSy dośrodkował w pole karne, gdzie Pitry próbował ekwiblirystycznie strzelać. Do futbolówki dopadł Zieliński i to on dopełnił formalności. Przy Bukowej było już 2-0!

9. Chwilę później na murawę padł kapitan katowiczan - Adrian Napierała. Mimo szybkiej reakcji masażystów, zawodnik musiał opuścić boisko. Jego miejsce zajął... pomocnik Rafał Figiel. Na środek obrony przesunięty został natomiast Kamil Cholerzyński. Napierała ma problemy z przywodzicielem. Najprawdopodobniej nie jest to poważny uraz, jednak wszystko okaże się dopiero po poniedziałkowych badaniach.

10. Sandecja nie miała żadnych argumentów by zagrozić GieKSie. Dopiero pod koniec meczu na strzał z dystansu zdecydował się Jozef Certik. Jego potężne uderzenie w efektowny sposób na rzut rożny wybił Łukasz Budziłek. Gołym okiem widać, że Sandecja jest obecnie kompletnie rozbitą drużyną. Po dwóch meczach mają 0 punktów, dodatkowo na pewno nie pomaga zamieszanie wokół 21-letniego Jakuba Nowaka, przeciw któremu toczy się postępowanie. Przypomnijmy: młody piłkarz kilka dni temu pobił w szatni trenera Mirosława Hajdę...

11. Ciężko wyróżnić jednego zawodnika gospodarzy. Bardzo aktywni byli skrzydłowi: Gancarczyk, Wróbel i wprowadzony pod koniec meczu Wołkowicz. Walczył Zieliński, gry szukał Pitry i Cholerzyński. Pewnie zagrali obrońcy, a ci boczni - Czerwiński i Chwalibogowski - dodatkowo często brali udział w akcjach ofensywnych. Z bardzo dobrej strony pokazał się również Rafał Figiel.

12. Opiekun gości na konferencji prasowej powiedział: "Gratuluję Rafałowi i jego zespołowi. Ciężko się dla nas zaczyna ta runda. Widać w drużynie brak napastnika Patryka Tuszyńskiego, który jest obecnie w Lechii Gdańsk. Zespół GKS-u ma ogromny potencjał piłkarski, jak się patrzy na ławkę rezerwowych to każdy z tych chłopaków mógłby spokojnie grać przecież w pierwszym składzie. Życzę kolejnych zwycięstw".

13. Mecz obejrzało 2700 osób. W sektorze gości zasiadło ok. 150 kibiców z Nowego Sącza, których wsparła zaprzyjaźniona ekipa z Tychów. Fani tyskiego GKS-u po raz kolejny zamiast jechać na wyjazdowy mecz swojej drużyny (Tychy przegrały w sobotę 3-0 z Arką Gdynia), woleli przyjechać powodować spięcia na trybunach w Katowicach. Szkoda, że dopuścili się aktu wandalizmu - wyrwali krzesełko ze swojego sektora.

14. Rafał Górak pracuje w GieKSie już trzeci sezon, ale mecz z Sandecją był dla niego "pierwszym razem". O co chodzi? Do tej pory pod wodzą tego szkoleniowca GKS zawsze przegrywał pierwszy mecz przy Bukowej. Obojętnie czy to była inauguracja rundy jesiennej czy wiosennej.. Wreszcie udało się przełamać tę fatalną serię. Zwycięstwo może być prezentem dla Sławka Dudy,który kilka dni temu obchodził 24 urodziny oraz dla II trenera, Roberta Góralczyka, który w czwartek skończy 39 lat.

GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz 2-0 (1-0)
1-0 - Gancarczyk, 38 min (rzut karny)
2-0 - Zieliński, 56 min

GKS: Budziłek - Czerwiński, Napierała (66. Figiel), Kamiński, Chwalibogowski, Wróbel, Duda, Cholerzyński, Gancarczyk (81. Wołkowicz), Pitry, Zieliński (74. Kowalczyk). Trener Rafał Górak.

Sandecja: Cabaj - Makuch, Petran, Czarnecki, Mójta, Bębenek (73. Certik), Nowak, Grzeszczyk, Kosiorowski, Giel (57. Zawiślan), Tokarz (80. Szczepański). Trener Mirosław Hajdo.

Żółta kartka Grzeszczyk (Sandecja).
Sędziował Łukasz Szczech (Warszawa).
Widzów: 2700.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto