Na razie ta przyjaźń bywa szorstka, o czym przekonamy się 5 listopada, podczas konferencji zorganizowanej w WPKiW w Chorzowie z okazji Światowego Dnia Użyteczności. To doroczne święto dobrych recept na złe rozwiązania, które zatruwają nam życie. A tych złych drobiazgów rodem z Ministerstwa Głupich Kroków jest sporo. Ile razy zastanawialiście się Państwo, dlaczego z Waszego nowego osiedla trzeba dojechać aż 20 km do najbliższego przedszkola lub szkoły, do której posłaliście dzieci? Jak często zdarza się Wam jechać ścieżką rowerową, która kończy się barierką, bo nikt nie miał pomysłu, jak ją dalej poprowadzić?
- Głównym problemem urzędników często jest brak wiedzy o tym, jak zmienia się ich miasto - mówi Jarosław Kacprzak, rzecznik gliwickiej firmy Future Processing, która organizuje na Śląsku Dzień Użyteczności. - Gdyby było inaczej, dziś z coraz modniejszej Kostuchny, do której przenosi się wielu mieszkańców Śląska, nie jechałoby się 40 minut do centrum Katowic. Żeby normalnie żyć, ludzie zamieniają się w zawodowych kierowców.
Już od dziś na stronie imprezy, www.wudsilesia.pl/nieuzytecznie można zgłaszać obywatelskie skargi na nieprzyjazną i niefunkcjonalną część krajobrazu, na jaką ludzie dotychczas tylko narzekali w kolejkach, autobusach i podczas rodzinnych obiadów. Obywatelskie sugestie za pośrednictwem naszej redakcji zostaną rozesłane do instytucji odpowiadających za taki stan rzeczy. Potem będziemy pilnować, by problem został rozwiązany.
Pamiętaj, jedyną rzeczą, na którą nie masz wpływu w swoim mieście, jest data premiery "Hobbita", nowego filmu Petera Jacksona w miejscowym kinie.
My i 40 krajów
Światowy Dzień Użyteczności (ang. World Usability Day) to impreza organizowana od 2005 roku w ponad 40 krajach.
Tego dnia na całym świecie ma miejsce blisko 200 różnych wydarzeń związanych ze świętem użyteczności. Ich głównym celem jest popularyzująca zagadnienie budowania przyjaznego świata, który nas otacza. Na Śląsku impreza odbędzie się w hali Kapelusz na terenie WPKiW. Wykłady i warsztaty dla po-nad 250 osób będą dotyczyć czterech dziedzin życia: przestrzeni publicznej, designu, informatyki i medycyny.
Użyteczność to cnota cywilizacji
Użyteczne rozwiązania we wszystkich dziedzinach naszego życia od zawsze czynią świat łatwiejszym i przyjaźniejszym.
Nic dziwnego, że ludzie chętnie z nich korzystają. Wystarczy zobaczyć kolejki w IKEI, czy dowolnym supermarkecie, których filozofię ukształtowała właśnie idea użyteczności. Jakkolwiek podchodzimy do ich produktów.
Kwintesencją użyteczności były przed laty tzw. samochody dla mas - małe, tanie i proste w obsłudze auta, które zmotoryzowały całe narody. Choćby niemiecki "garbus", polski "maluch", francuski citroen 2CV czy brytyjski Mini.
Użyteczność to jeden z filarów architektury. To właśnie ta cecha sprawia, że w jednym domu jest nam milej i przyjemniej niż w innym, że na przykład salon połączony z kuchnią (w bloku z wielkiej płyty nie do pomyślenia) to lepsze rozwiązanie niż salon i kuchnia oddzielone ścianą. Albo dom pasywny, w którym konstrukcja i rozwiązania technologiczne mają za zadanie minimalizowanie zużycia energii - dobry i jak najbardziej funkcjonalny pomysł.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?