Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adam Małysz wraca w nowej roli, będzie dyrektorem-koordynatorem w PZN

Andrzej Drobik
Adam Małysz wraca do skoków narciarskich, choć w innej roli – będzie dyrektorem-koordynatorem od skoków i kombinacji norweskiej. Małysz, który podpisał z Polskim Związkiem Narciarskim dwuletnią umowę, został właśnie przedstawiony w nowej roli.

Radości z nawiązania współpracy nie kryje Apoloniusz Tajner, prezes PZN. -Mamy obecnie dużo grup, brakowało nam osoby, która koordynowałaby ich działania, służyłaby doradztwem, wspomagała terenów. Mamy już podpisaną umowę, więc możemy ogłosić to oficjalnie: Adam Małysz będzie pełnił rolę dyrektora-koordynatora do spraw skoków narciarskich i kombinacji norweskiej – mówił Tajner na sobotniej konferencji prasowej na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza.

Sam Małysz przyznaje, że do objęcia tej roli był namawiany przez PZN od dawna. Zdecydował się właśnie teraz, bo chwilowo zawiesił swoją karierę kierowcy rajdowego. Chodzi o problemy z głównym sponsorem, grupą Orlen, która nie przedłużyła z nim kontraktu.

- Okazuje się, że skoki narciarskie są stosunkowo niedrogą dyscypliną, szczególnie w porównaniu z rajdami, które należą chyba do najdroższych sportów na świecie. Bez strategicznego sponsora, jakim był Orlen, nie mógłbym kontynuować kariery – mówił Adam Małysz. Przyznaje też, że równocześnie rozmawiał już z Polskim Związkiem Narciarskim, z którym ostatecznie zdecydował się nawiązać współpracę.

- Jestem tak skonstruowany, że muszę coś robić, kocham skoki, podobnie jak kocham rajdy, a myślę że w nowej roli sprawdzę się dobrze i pomogę polskim sportowcom – zapewniał były skoczek.

Na czym będzie polegała nowa praca Adama Małysza? Były skoczek będzie nadzorował i doradzał wszystkim podległym mu grupom, a także w ich imieniu kontaktował się z zarządem Polskiego Związku Narciarskiego. – Mogę obiecać jedno, nie będę siedział za biurkiem, będę ciągle w terenie, nie nadaję się do pracy w biurze. Chcę być blisko sportu – podkreślił Małysz.

Apoloniusz Tajner po ogłoszeniu tej decyzji wyznał, że dzięki poczynionym krokom najbliższe dwa sezony widzi w różowych barwach. -Już teraz jest bardzo dobrze, a forma Macieja Kota w sezonie letnim była po prostu niesamowita. Dlatego liczę na dwa bardzo dobre sezony, z Mistrzostwami Świata i Igrzyskami Olimpijskimi na czele – mówił Tajner.

Małysz do swojej roli przygotowuje się już od dłuższego czasu, natomiast dopiero teraz informacja została podana oficjalnie. Jak sam zapewnia, postara się, żeby efekty jego pracy widoczne były już w tym sezonie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto