Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja ratunkowa w kopalni "Krupiński": Dwaj górnicy już w domu, a ratownika wciąż szukają

Katarzyna Spyrka
Akcja ratownicza trwa w Suszcu od niedzieli.
Akcja ratownicza trwa w Suszcu od niedzieli. fot. Marzena Bugała.
Ekipom poszukiwawczym nadal nie udało się znaleźć ratownika górniczego, który zaginął podczas akcji w kopalni Krupiński w Suszcu. Akcja trwa od piątku. Wtedy na powierzchnię wydobyto ostatnich poszukiwanych górników i jednego ratownika.

Zaginiony przebywa pod ziemią już piątą dobę i choć jest mało prawdopodobne, by przeżył, jego koledzy nadal nie tracą nadziei i będą szukać go aż do skutku. W momencie, kiedy zamykaliśmy numer, nadal nie udało się nawiązać z nim żadnego kontaktu.

Wypadek w kopalni "Krupiński". Nie żyją: górnik i ratownik [NA ŻYWO] [FOTO+WIDEO]

- Poszukiwanie górnika jest utrudnione, ponieważ na dole od początku, kiedy doszło do zapalenia metanu, panują ciężkie warunki - mówi nam Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej. - Wczoraj poszukiwania górnika odbywały się wyłącznie w chodnikach sąsiadujących z tym, w którym doszło do zapalenia gazu. Ze względu na to, że panowały tak ekstremalne warunki, musieliśmy wycofać stamtąd ekipy poszukiwawcze.

W tym chodniku od godziny 18 w niedzielę trwa budowa rurociągu, przez który będzie wtłaczany do środka azot. To ma pozwolić na ustabilizowanie sytuacji i stłumienie ognia. W czasie, kiedy w Suszcu nadal trwa akcja poszukiwawcza, stan 9 poszkodowanych w wypadku górników, którzy przebywają w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, powoli się stabilizuje.

- Ich stan jest stabilny, ale leczenie potrwa jeszcze bardzo długo, w zależności od przypadku - ponieważ niektórzy górnicy mają poparzonych nawet 50 procent ciała - poinformował nas wczoraj lekarz dyżurny. Wszyscy ranni mają także opiekę psychologa.

Zdecydowanie lepiej czują się natomiast górnicy, którzy trafili do jastrzębskiego szpitala. Jeden z nich opuścił szpital już w sobotę, drugi wychodzi do domu dzisiaj. Przypomnijmy, że w jastrzębskim szpitalu przebywali najlżej ranni górnicy, którzy ucierpieli w czwartkowym wypadku w kopalni Krupiński. W momencie zapalenia metanu na dole przebywały 32 osoby. W tragedii zginął jeden górnik i jeden ratownik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Akcja ratunkowa w kopalni "Krupiński": Dwaj górnicy już w domu, a ratownika wciąż szukają - śląskie Nasze Miasto

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto