Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bielski fortepian... kością niezgody pomiędzy mieszkańcami! Są już skargi. Jakie będą jego dalsze losy?

Jacek Drost
Jacek Drost
Fortepian na pl. Wojska Polskiego poróżnił mieszkańców - jednym się podoba, innym przeszkadza
Fortepian na pl. Wojska Polskiego poróżnił mieszkańców - jednym się podoba, innym przeszkadza JAK
Bielsko-Biała. Betonowy fortepian firmy Cadenza, który kilka miesięcy temu pojawił się w centrum, poróżnił ludzi. Dla jednych stał jedną z największych atrakcji zmodernizowanego placu Wojska Polskiego i instrumentem integrującym lokalną społeczność, dla drugich utrapieniem spędzającym sen z powiek - dosłownie i w przenośni.

Zobacz zdjęcia -kliknij TUTAJ!

Fortepian w centrum Bielska-Białej stał się kością niezgody pomiędzy mieszkańcami!

Zmodernizowany plac Wojska Polskiego został uroczyści otwarty pod koniec sierpnia. Inwestycja od miesięcy budziła emocje, gdyż mieszkańcy zastanawiali się, jak też jeden z głównych rynków w mieście będzie wyglądał po gruntownej modernizacji, m.in. czy inwestor - Miejski Zarząd Dróg - nie zafunduje ludziom betonozy i czy na placu będzie wystarczająca ilość zieleni.

Ostatecznie plac, na którym kiedyś parkowały samochody i były obskurne szalety miejskie, a po przebudowie jego ozdobami zostały m.in. stylowa fontanna z fikuśną rzeźbą żaby i betonowy fortepian, zbierał pozytywne recenzje, ale do czasu...

Do czasu, kiedy przy fortepianie nie zaczęli zasiadać różni "wirtuozi" fortepianowych dźwięków. Jednym mieszkańcom gra na instrumencie bardzo się spodobała. Nie brakowało głosów, że w ten sposób udało się ożywić miejską przestrzeń. Jednak nie wszystkim fortepian przypadł do gustu.

- Lubię muzykę, ale tego nie da się słuchać. Przychodzą różni ludzie, dzieci i rzępolą na tym fortepianie. To naprawdę jest uciążliwe. Wracamy z pracy i nie mamy jak odpocząć, bo taki jest głośny. Jak mamy funkcjonować? Tutaj mieszkają starsze osoby, schorowane. Chcemy tylko spokoju - irytowała się w rozmowie z DZ mieszkająca w kamienicy przy pl. Wojska Polskiego Aleksandra Grzelak, która wraz z innymi mieszkańcami kamienic przy pl. Wojska Polskiego wystosowała do władz miasta petycję, żeby coś z fortepianem zrobić.

Fortepian jednym z tematów sesji

Sprawa fortepianu trafiła nawet na listopadową sesję bielskiej Rady Miejskiej. Wywołała ją radna Małgorzata Zarębska z Niezależnych.BB, która stwierdziła, że otrzymują sygnały od mieszkańców, iż fortepian często się psuje i nie można na nim grać.

- Od początku funkcjonowania tego fortepianu zgłaszają nam mieszkańcy uwagę na to, że ten fortepian nie działa. Interweniujemy, interweniują radni. Cały czas dostajemy odpowiedzi, że jak nie działa, skoro działa, jak nie gra, skoro gra. Przekonałam się na własnej skórze, że takie sytuacje mają miejsce: 10 listopada od godziny 17.45 do 18.45 nie działał, potem działał (tego dnia Niezależni.BB organizowali przy fortepianie śpiewanie pieśni patriotycznych z okazji Święta Odzyskania Niepodległości - red.). Należałoby zadbać, żeby ten fortepian sprawnie funkcjonował - mówiła radna Zarębska, podkreślając, że ludziom się podoba ten instrument, ale kiedy jest sprawny.

Radny PiS Marcin Litwin stwierdził z kolei na sesji, że nie wszyscy są zachwyceni fortepianem.

- Chciałbym zwrócić uwagę, że jest grupa mieszkańców, którzy przez to, że intensywne są grane melodie na fortepianie na Wojska Polskiego, odczuwają duży dyskomfort - mówił radny Litwin. Zwrócił uwagę, że to nie zawsze jest tak, iż grają na nim wirtuozi fortepianu, ale nie brakuje osób przypadkowych, które przychodzą pograć na instrumencie. - Fajny jest gadżet, ale części ludzi mieszkających w bezpośrednim sąsiedztwie sprawia on duży kłopot - mówił radny Litwin.

Instrument gra ciszej i krócej

Pojawiły się różne propozycje, co zrobić, żeby instrument nie uprzykrzał okolicznym mieszkańcom życia, m.in. by fortepian został przeniesiony w inne miejsce lub żeby można było z niego korzystać za odpłatnością. Ostatecznie znalazło się inne rozwiązanie.

Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy bielskiego Urzędu Miejskiego, przypomniał w rozmowie z DZ, że pojawienie się fortepianu na pl. Wojska Polskiego to oddolna inicjatywa, która pojawiła się już na etapie projektowania przebudowy placu. Prezydent miasta zdecydował, żeby od poniedziałku do piątku fortepian był czynny od godz. 9.00 do 18.00, a w weekendy od godz. 9.00 do 20.00. Rzecznik bielskiego Ratusza wyjaśnił również, że instrument ma pięć stopni głośności i został on ustawiony na najniższą głośność, żeby jego gra była jak najmniej uciążliwa dla okolicznych mieszkańców.

Fortepian na pl. Wojska Polskiego poróżnił mieszkańców - jednym się podoba, innym przeszkadza

Bielski fortepian... kością niezgody pomiędzy mieszkańcami! ...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto