Bitwa na głosy. Casting w Katowicach [Zdjęcia]

Wczoraj w katowickim "Oku miasta" odbył się precasting do programu telewizyjnej dwójki "Bitwa na głosy". Najlepsi wokaliści zaprezentowali się dzisiaj przed wokalistą zespołu Feel - Piotrem Kupichą. Wokalista w klimatycznym klubie muzycznym Old Timers Garage w Katowicach-Piotrowicach, pośród pięknych, starych samochodów, wybrał 16 osób, które wraz z nim wystąpią w programie.

- Na wczorajszy casting przyszło ponad 200 osób, byli to ludzie, którzy potrafili śpiewać i co ważne śpiewać w zespole. Nasz program nie jest podobny do tych, które serwują nam konkurencyjne stacje, nie wystarczy dziwnie wyglądać. Do drugiego etapu katowickiego castingu przeszło około 40 osób - powiedziała Agnieszka Kawęcka z ekipy produkującej program.

W Programie zespoły wokalne, utworzone z mieszkańców poszczególnych regionów, będą rywalizować między sobą. Każdy zespół będzie występować pod wodzą muzycznej gwiazdy. Do tej pory, poza Katowicami, odbył się casting w Gdyni. Swój zespół skompletował znany z zespołu Leszcze - Maciej Miecznikowski. Pozostałe będą miały miejsce w Żywcu, Zielonej Górze, Warszawie, Łodzi i Lublinie. Na razie wiadomo, że zespoły wokalne będą też kompletować Natasza Urbańska (Warszawa) i Piotr Cugowski (Lublin).

Bitwa na głosy pojawi się w marcu na antenie telewizyjnej Dwójki. Będzie tam gościć w każdą sobotę o godzinie 20.00. Pierwsze dwa odcinki pokażą relacje z castingów, następnie rozpocznie się rywalizacja.

Mirek Lazarek z Kobiór koło Katowic i Sara Kurzyńska z Chorzowa. Z obojgiem rozmawialiśmy jeszcze przed castingiem. - Dałem się namówić koleżance po fachu, niestety ona dzisiaj już nie dostała szansy na zaśpiewanie. Bardzo przyjemna atmosfera tutaj panuje, ekipa programu działa raczej rozluźniająco - mówi Mirek - Jakby ktoś mnie zauważył po programie to bardzo bym się cieszyła, jednak nie obiecuję sobie, że będzie to przepustka do kariery. Podobno Piotrek Kupicha bardziej się denerwuje od nas, to pomaga zwalczyć stres - Sara

Piotr Kupicha. - Tworzymy tutaj muzyczną reprezentację, nie tylko Katowic, ale całego Śląska. Są ludzie z Mysłowic, Tychów, Wodzisławia. Bo Śląsk to kolebka bluesa, jest tutaj naprawdę wiele wspaniałych ludzi. Fantastyczni ludzie pojawili się też na castingu do Bitwy na głosy. Nie każdy jednak da radę stanąć na scenie, 16-stka, którą dzisiaj wyłonię myślę, że sobie poradzi i stworzymy razem dobry, wokalny zespół.

Lucyna Labryga, uczestniczka która dostała się do programu, na castingu pojawiła się będąc w ciąży. - Zaśpiewałam Simply The Best - Tiny Turner. Czuję się naprawdę wspaniale, po wejściu na przesłuchanie i zamienieniu kilku słów z Piotrem, stres całkowicie przeszedł. Jestem w takim stanie, że stresować się zresztą nie mogę. Dzisiaj mieliśmy iść z narzeczonym do Urzędu Stanu Cywilnego, okazało się że mam casting. Dobrze, że przyszłam, to cudowne, że się dostałam do programu.