Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Boimy się, że ta hałda nas truje". Protest mieszkańców Szopienic [Zdjęcia + Wideo]

Michalina Bednarek
Michalina Bednarek
W Szopienicach chcą, aby śmierdząca hałda została usunięta.

Ponad 20 tysięcy ton niebezpiecznych odpadów wciąż znajduje się w sąsiedztwie Huty Uthemanna w katowickich Szopienicach. Choć sprawa trafiła już do prokuratury, hałda wciąż stoi niezabezpieczona. Mieszkańcy Szopienic i ekolodzy mają dość takiej sytuacji. Dziś zorganizowali protest oraz zbierali podpisy pod petycją, w której domagają się niezwłocznego usunięcia hałdy. Sprawa jest pilna, ponieważ najbliższe domy mieszkalne znajdują się w odległości około 500 metrów od feralnego usypiska.

- Musimy się sprzeciwić, ponieważ łamane jest nasze prawo do życia w czystym środowisku. Chcemy, aby w miejscu, w którym żyjemy rozwijała się przyroda, aby powietrze było czyste. Żądamy poprawy jakości życia i nie dopuścimy, aby ktoś w imię zysku zabierał nam to wszystko – oznajmiła wszystkim zebranym na proteście Monika Paca ze Stowarzyszenia dla Szopienic.

Hałda znajduje się na terenie prywatnym, pomimo nakazów inspektoratu środowiska wciąż nie została zabezpieczona.


Zobaczcie zdjęcia z protestu w Szopienicach


- Jesteśmy tu, aby protestować przeciw hałdzie usypanej z toksycznych odpadów, które zostały przywiezione z Czech. Dla nas jednak najważniejsze jest, aby zlikwidować hałdę, a odpowiedzialności szukać później. Urzędnicy na razie tylko przerzucają się papierkami, a odpady wciąż trują. Chcemy, aby instytucje odpowiedzialne za ochronę środowiska w końcu przyśpieszyły swoje działania. Jeśli petycja nie pomoże, jesteśmy zdecydowani rozłożyć miasteczko namiotowe, albo pod hałdą, albo pod ministerstwem i protestować nadal – wyjaśnia Maciej Psych Smykowski z Zielonych 2004 - Prawdopodobnie bawią się tu dzieci, widziałem kilka porozrzucanych masek gazowych, mieszkańcy mówią, że najbardziej w tym miejscu śmierdzi, gdy spadnie deszcz. Wtedy to, z czego zrobiona jest hałda rozpuszcza się w oleistą plamę. To jest usypisko wysokie na około 10 metrów, jeżeli zniknie, spalone w prywatnych piecach, to w żaden sposób nie polepszy to sytuacji – wszystkie toksyny wylądują w powietrzu - dodaje Maciej.

Wystarczy znaleźć się w pobliżu hałdy, żeby poczuć uporczywy smród. Dlatego też wszyscy protestujący zabezpieczyli się w maski ochronne.

- Pomimo tego, że mam maskę czuję jak tu śmierdzi, dodatkowo pieką mnie oczy. Trzeba by to zapakować w beczki, zabezpieczyć w ciężarówkach. Z tego co mi wiadomo, odpady zostały przywiezione tutaj przez 1000 ciężarówek. To jest teren poprzemysłowy, może niektórzy uważają, że jeśli to nie park, to nie ma problemu, ale tak naprawdę rewitalizacja tych terenów będzie najwięcej kosztować nas, wiec ważne, żeby nie zanieczyszczać ich jeszcze bardziej. Jesteśmy obywatelami i będziemy próbować przymusić służby do działania. Jeśli minister nam nie pomoże, pójdziemy do premiera - opowiada nam Psych Smykowski.

Sami mieszkańcy są poirytowani tym, że żyjąc w pobliżu toksycznej hałdy są narażeni na utratę zdrowia, a nikogo to nie obchodzi.

- Na pewno jest to dla nas zagrożenie, hałda miała być zasłonięta, ale tak się nie stało. W ciepłe dni odczuwamy odór, smród płynący z tej hałdy. Boimy się, że to nas truje. Czytałam, że jedna kropla tego świństwa może zatruć jeden metr sześcienny wody. Były obietnice, że sprawą zajmie się prokuratura, ale tutaj się nic nie dzieje, nawet zwykłą folią nikt tego nie zabezpieczył. Mamy dość tego, że nikt nie czuje się za tę sytuację odpowiedzialny, a do tych naszych Szopienic wszystko nam zwożą – denerwuje się Urszula Cieśla, mieszkanka Szopienic.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto