W niedzielę 2 kwietnia na warszawskim Ursynowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Tuż po północy, na jednej z tamtejszych ulic został pobity profesor nadzwyczajny Politechniki Warszawskiej, Przemysław Kupidura. Naukowiec i wykładowca został zaatakowany w trakcie powrotu ze swojego debiutanckiego koncertu fortepianowego zorganizowanego u znajomej. Udanego wieczoru nie zakończył jednak w swoim domu na Kabatach, a w Szpitalu Południowym.
O bulwersującym incydencie poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Dariusz Jemielniak, polski profesor i badacz społeczny, kierownik jednej z katedr w Akademii Leona Koźmińskiego.
Profesor Politechniki Warszawskiej, Przemysław Kupidura, wracał wczoraj Uberem ze swojego debiutanckiego koncertu fortepianowego. Na Al. KEN (między Stokłosami a Imielinem) jegomość ze zdjęcia poniżej wyszedł przed maskę i nie chciał zejść z ulicy przez kilka minut, blokował próby objeżdżania drugim pasem. Przemek wyszedł z auta i poprosił intruza, aby zszedł na trawnik. W odpowiedzi został pobity do nieprzytomności. Na drugim zdjęciu pozdrowienia z SOR (dzięki dla medyków za sprawne szycie, tomograf, takie tam!) - napisał na Facebooku Dariusz Jemielniak.
Profesor zamieścił pod wpisem zdjęcia pobitego naukowca oraz sprawcy pobicia, które wykonała współpasażerka Przemysława Kupidury. Dariusz Jemielniak poinformował także, że o całym zajściu została poinformowana policja.
Profesor Politechniki Warszawskiej pobity do nieprzytomności. Sprawca napadu przeprasza
Jak podaje portal "HaloUrsynów.pl", który skontaktował się z ofiarą napadu, do incydentu nie doszło w alei KEN, a na wysokości ronda przy Płaskowickiej i Stryjeńskich. To właśnie tam, przed maskę samochodu świadczącego usługi przewozu osób, wyszedł młody mężczyzna. Gdy nie chciał on przepuścić auta, profesor Przemysław Kupidra postanowił wyjść z pojazdu i z nim porozmawiać. Wówczas wykładowca został dotkliwie pobity, w wyniku czego stracił przytomność.
Współpasażerki, które jechały autem z profesorem zawiadomiły służby ratunkowe oraz policję.
Pojechałem karetką do Szpitala Południowego, byłem już przytomny, zostałem zszyty, zrobiono mi badanie tomografem, poza bólem głowy i kolan (przewróciłem się) nic mi w zasadzie nie dolegało. Potem okazało się, że mam jeszcze złamany łuk brwiowy. Nie wiem, jak długo byłem nieprzytomny - relacjonował w rozmowie z portalem "HaloUrsynów.pl", Przemysław Kupidura.
Jak podaje ursynowski portal, prawdopodobnym sprawcą pobicia profesora jest 27-letni obywatel Ukrainy, który przebywa w Polsce od 2016 roku. Mężczyzna był niegdyś kierowcą Bolta, a obecnie oferuje usługi transportowe i przewozowe w Warszawie.
Napastnik miał przyznać się do pobicia profesora w mediach społecznościowych oraz obiecać, że sam zgłosi się na policję.
Żałuję. Przepraszam, poniosę karę. Czasu nie cofnę. Ta sprawa nie dotyczy wiary, patriotyzmu czy pochodzenia. To był przypadek, którego żałuję - napisał mężczyzna w jednym z komentarzy w sieci.
Sprawca zgłosił się na policję
Ursynowscy funkcjonariusze potwierdzili, że we wtorek 4 kwietnia wpłynęło oficjalne zawiadomienie w sprawie. Tego dnia na tamtejszej komendzie zjawili się zarówno pokrzywdzony, jak i sprawca napadu. Po złożeniu obszernych wyjaśnień został zwolniony do domu. Nie zastosowano wobec niego żadnych środków zapobiegawczych.
Służby podają, że napastnik usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i naruszenia narządów ciała poniżej siedmiu dni. Sprawa zostanie objęta nadzorem prokuratury.
Przemysław Kupidura to polski inżynier i geodeta, profesor nadzwyczajny Politechniki Warszawskiej, specjalizujący się w badaniach dotyczących teledetekcji, cyfrowego przetwarzania obrazów i systemów informacji geograficznej. Naukowiec zajmuje się m.in. praktycznym wykorzystywaniem danych satelitarnych.
Eurowybory 2024. Najważniejsze "jedynki" na listach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?