Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Byli żołnierze AK ze Śląska Cieszyńskiego oburzeni działalnością wiślańskiej fundacji Wiarus

Jacek Drost
Tak miał wyglądać dom dla kombatantów w Wiśle
Tak miał wyglądać dom dla kombatantów w Wiśle www.dpswiarus.eu
O pilną interwencję w sprawie Wiślańskiej Fundacji Budowy Kompleksów Mieszkalnych Wiarus zwrócił się do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej bielski poseł PiS, Stanisław Szwed. Poprosił Jarosława Dudę, podsekretarza stanu w resorcie, o złożenie w sądzie wniosku o zawieszenie zarządu fundacji i ustanowieniu zarządcy przymusowego. Powód?

Fundacja nie spełnia statutowych celów, a posiadany przez nią majątek jest marnotrawiony. Sytuacja w Wiarusie bulwersuje środowiska kombatanckie ze Śląska Cieszyńskiego.

- Nie dziwię się kombatantom, bo w fundacji faktycznie źle się dzieje - mówi mecenas Andrzej Sikora, który był przy tym jak fundacja powstawała, stawiała sobie szczytne cele, które - jak pokazuje czas - nie zostały spełnione.

Żeby zrozumieć, o co chodzi, trzeba cofnąć się do drugiej połowy lat 90. XX wieku. Wtedy to z powojennej emigracji w Wielkiej Brytanii wrócił do Polski były żołnierz AK Czesław Szulc. Dysponował znacznym majątkiem i postanowił założyć fundację, która zbuduje coś w rodzaju do-mu kombatanta na wzór ośrodków dla osób starszych, jakie z powodzeniem działają w Wielkiej Brytanii. Szulc wraz ze swo-im wspólnikiem Jerzym Pawłowskim założył fundację Wiarus, która miała wybudować taki dom. Jednak w 2002 roku Szulc zmarł, a spadkobiercą i prezesem fundacji został Pawłowski (w posiadaniu fundacji są m.in. działki, budynek przy ul. Nowej w Wiśle i ponad 100-metrowy lokal przy ul. 1 Maja w Wiśle).

Mimo że od śmierci Szulca minęło 10 lat, dom dla kombatantów nie powstał. Już dwa lata temu na łamach DZ informowaliśmy, że w fundacji źle się dzieje, a kombatanci domagają się od prezesa wyjaśnień, dlaczego ośrodek nie powstał i na co wydawane są pieniądze fundacji. W ub. roku minister pracy i polityki społecznej złożył w bielskim sądzie wniosek o wydanie orzeczenia, czy fundacja działa zgodnie ze statutem i wnioskował o uchylenie uchwał, na podstawie których zarząd Wiarusa przyznał sobie wynagrodzenia.

"Niewątpliwie Fundacja nie wypełnia celów statutowych" - orzekł Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej. Podkreślił w uzasadnieniu, że "pomimo upływu siedmiu lat od chwili rejestracji zarząd Fundacji nie doprowadził do opracowania projektu budowlanego, nie uzyskał pozwolenia na budowę domu opieki, jak również nie realizował pozostałych celów statutowych". Sąd dodał też, że wypłata wysokich wynagrodzeń prezesowi (najpierw było to 3 tys. zł, później ponad 3,6 tys. zł, a od 2007 r. - 4,5 tys. zł) i członkom zarządu doprowadziła do pokaźnego uszczuplenia pieniędzy przeznaczonych na realizację celów statutowych. Sąd uznając, że fundacja nie wypełnia celów statutowych, uchylił uchwały z poprzednich lat, na mocy których zarząd otrzymywał wygrodzenie.

Prezes Pawłowski odwołał się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Katowicach, ale ten w maju oddalił jego apelację.

- Zwróciłem się do ministra, żeby złożył do sądu wniosek o zawieszeniu zarządu fundacji i ustanowieniu kuratora - mówi poseł Szwed, który zaznaczył w piśmie do resortu, że postępowanie dotyczące apelacji prezesa trwało aż pięć miesięcy i nie jest wykluczone, że przez ten czas majątek fundacji nadal był wykorzystywany niewłaściwie.

To, że czas ucieka, a nad majątkiem, który mógłby być wykorzystany na faktyczne potrzeby kombatantów, nie ma żadnej kontroli (nie ma np. rady fundacji) bulwersuje byłych żołnierzy.

Ewa Wilk z Departamentu Pożytku Publicznego MPiPS po-informowała, że minister nakazał fundacji do 30 dni usunąć uchybienia wskazane przez sąd, a jeśli nie zostanie to wykonane, to wystąpi z wnioskiem o zawieszenie zarządu i wyznaczenie zarządcy przymusowego.

Kilka razy próbowaliśmy skontaktować się z prezesem Pawłowskim, ale nie odbierał telefonu. Przed dwoma laty na naszych łamach mówił, że chciał wybudować dom opieki, ale na to potrzeba 20 mln zł, a fundacja nie ma takich pieniędzy. Szukał wówczas sponsora, który sfinansowałby inwestycję.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto