Eks-partnerzy, nielubiani współpracownicy lub dalsi znajomi, którzy nie potrafią przestać mówić - to przykłady osób, na które raczej niewielu z nas chce trafić w swoim wolnym czasie. Pomóc ma w tym aplikacja Cloak, którą stworzono na system operacyjny iOS.
Aplikacja jest prosta w swoim działaniu, wykorzystuje ona geolokalizację, którą nasi znajomi wprowadzili w mediach społecznościowych Foursquare i Instagram (twórcy zapowiadają włączenie kolejnych mediów) i przedstawia to na swojej mapie. Gdy osoba, której nie chcemy spotkać pojawi się w odległości 500 metrów od nas, wtedy otrzymamy na komórkę powiadomienie.
Czy aplikacja przyjmie się w Polsce? Owszem, jeśli osoba której unikasz jest maniakiem Foursquare i melduje się nawet na każdym przystanku autobusowym. W naszym kraju chociaż obie społecznościówki są znane, to nie są u szczytu popularności.
Załóżmy, że wśród planowanych powiązań jest połączenie Cloak z danymi z Facebooka, wtedy również aplikacja może działać, gdy mamy do czynienia z kimś, kto używa portalu dużo bardziej intensywnie, niż przeciętni użytkownicy. Powiedzmy sobie szczerze, jeśli ktoś "melduje się" na fejsie raz na dzień albo dwa, to i tak powszechnie jest uznawane jako często.
Podsumowując, aplikacja Cloak naszym zdaniem w Polsce się nie sprawdzi, nie dlatego, że nie chcemy nikogo unikać - po prostu nie będzie poprawnie działać.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?